Cześć wszystkim.

Rozważam zakup 928, s4 lub gt w manualu. Zastanawiam się nad sprowadzeniem ładnego egzemplarza z zagranicy. Ślędzę polskie ogłoszenia od pewnego czasu i wydaje mi się, że w kraju nie ma szans, by znaleźć taką 928kę.

Mam kilka pytań:
1. Czy w budżecie do max. 40 tys. euro w 2025 r. da się znaleźć jakiś ładny egzemlarz?
2. Jak wygląda kwestia serwisowania 928 w Warszawie/okolicach? Jakie są najlepsze/dobre warsztaty, które potrafią ogarnąć taki samochód?
3. Ile kosztuje (mniej więcej) wymiana paska rozrządu? Czy w przypadku 928 trzeba się liczyć z jeszcze jakimiś, wyjątkowo drogimi, cyklicznymi czynnościami serwisowymi?
4. Czy są części, z którymi w przypadku S4/GT jest bardzo duży problem lub są całkowicie niedostępne?
5. Czy ktoś z Was kupował 928 lub jakieś inne klasyczne Porsche za granicą (w szczególności w Niemczech)? Nie dam rady sam ocenić rzetelnie stanu takiego pojazdu i zastanawiam się, do kogo/jakiej firmy się zwrócić, aby pomogła uniknąć wtopy.

Pozdrawiam!

Ad 1. Myślę, że da się, ale łatwo nie będzie. Ktoś musi mieć chęć do sprzedania, a że transakcji ostatnio mało to może będzie skłonny do negocjacji cenowych. Lepiej dać więcej i mieć lepszą bazę.

Ad 3. Sam pasek to początek góry lodowej Najważniejsze są ślizgi napinaczy między wałkami rozrządu. Cena jest spora, musisz podpytać w serwisach.

Ad 4. Są. Nie pytaj dokładnie. Musisz mieć w głowie że z czymś może być ciężko. Są takie elementy które trzeba dorabiać na wzór lub kupować używane w lepszym stanie.

Ad 5. Ja bym obejrzał co się da w Twojej okolicy. Potem (lub wcześniej) zobaczył auta klubowiczów - znajdziesz przynajmniej kilku wariatów który zaleją Cię masą informacji i pokażą każdy detal w swoim 928 Po takich doświadczeniach będziesz już całkiem obeznany z tym co na pierwszy rzut oka już trzeba odrzucić. Detale i tak czasem umykają.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

W przypadku późnego 928 nie zamykaj się też na Amerykę, 40k Euro może tam znacznie więcej zdziałać niż w DE, 928GT to tylko manuale, co może ułatwić sprawę .

Moje doświadczenie jest takie, że w transaxlach trzeba się doktoryzować, ale każdą część da się znaleźć, albo dorobić, tylko trzeba wiedzieć gdzie i jak szukać i czasami bardzo chcieć, a na końcu jest o czym rozmawiać .


BTW, polecam tę serię o 928GT, gość robi prawie wszystko sam:
https://www.youtube.com/watch?v=80K6QoH ... 5B1_wTkU2v
ciekawostka, to aktor z jakichś brytyjskich sitcomów

Dzięki za odpowiedzi.

To że 928 jest w utrzymaniu najdroższym, klasycznym Porsche (jak napisał @Qbak w temacie powitalnym) trochę osłabiło mój entuzjazm;-)

USA odpada. Raz, że wolałbym wersję EU (chociaż to ten mniej ważny powód), a dwa, że kupowanie tam auta byłoby bardzo ryzykowne. Swojego czasu próbowałem ściągnąć z USA bezwypadkową Corvette (tj. z salonu/osoby prywatnej a nie z aukcji) i żaden importer, ani żadna lokalna firma typu Autotesto nie była nawet w stanie zrobić przyzwoitych zdjęć, nie mówiąc już o dokładnym przetestowaniu takiego egzemplarza. Tym bardziej, że 928 to bardzo specyficzne auto. Tak więc na pewno przed zakupem chciałbym obejrzeć samochód osobiście, a najlepiej z osobą, którą się nad 928 zna.

Zastanawiam się, czy w DE 928 nie dałoby się sprawdzić np. w ASO Porsche, chociaż zakładam, że osoby, które serwisowały i znają takie samochody, już lata temu zostały emerytami:-)

Należy rozróżnić pojęcie serwisowania od napraw. Serwisowanie jest proporcjonalne do przebiegów jakie nabijesz. Naprawy zależą od stanu egzemplarza, który kupisz. Z mojego doświadczenia (S4'87 manual, kupiony 2006, aktualny przebieg 180tys) 928 jest niezwykle trwałe - jedyna poważna awaria to ECU (naprawiony, ale trochę to trwało, zanim znalazłem odpowiedniego specjalistę).