witam wszystkich
szukam 944 najchetniej w wersji S bądź S2 - ale nie łatwo znaleźć coś godnego uwagi
prosze o pomoc
może ktoś mieszka w okolicy bydgoszczy i nie sprawi mu problemu obejrzenie furki, może ktos zna ten samochód:

http://otomoto.pl/porsche-944-s2-C5872333.html

jeżeli ktoś wie o jakimś wartym zachodu 944 to prosze o sygnał

Auto to oglądałem z rok temu.
Gdyby nie jedna ale powazna wada to bym je kupil wtedy.
A mianowicie nadaje sie w nim do wyminay 30 ostatnich cm karoserii. Jest po wypadku i zle naprawione.
Za to jezdzilo ok, kompletne bez tjuningu ani dzwinych patentow.

O, to ten co widzielismy razem?
Jesli tak to potwierdzam, caly tyl jest fatalnie zlozony i tak naprawde trzebaby z nim ostro powalczyc, tylko ze to chyba bedzie dosyc kosztowne. Poza tym wszystko fajnie, koles sie nim dosyc rozsadnie zajmowal, wskazniki pokazywaly wszystko ksiazkowo, silnik ladnie pracowal.

A jesli szukasz Ski to sie zastanow. To autko jest dosyc problematyczne jesli chodzi o czesci silinka. Z tego co porsz mowil to w przypadku uszkodzenia go ciezko bedzie znalezc nowy w dobrym stanie.

a co powiecie o tym:

http://www.allegro.pl/item546097779_por ... 4_zam.html

Za drogo jak na ten rocznik, stara deska. Facet sobie zrobił fotkę z samochodem i jest szczęśliwy, wnętrza nie pokazuje nawet. Pewnie totalna lipa.(sry za sceptycyzm, ale poszukiwania samochodu u "ludzi" mnie go nauczyły)

Szczęśliwi posiadacze 951s, chwalić Stwórcę, nie mają przecież aż takich problemów, co?...

Wampir - uprawia czarną propagandę zatwardziałych 8-zaworowców!
Koszty utrzymania S-ki określiłbym jako tożsame z kosztami S2 czy (w przybliżeniu i pewnym uproszczeniu) turbo. Niestety odstaje (wyraźnie) od wyśnionych osiągami.
Silnikowo wiele elementów z S było potem zastosowanych w S2 (zawory z głowicą?) i problemów z ich dostępnością nie ma (gorzej z ceną )
Ale np. taka pompa wody jest już identyczna w wszystkich silnikach 2.5 (8v z/bez turbo, 16v) i jest wyraźnie tańsza od pompy z S2, 2.7 i 968.
Podsumowując - jeśli stać Cię na utrzymanie S2, to stać Cię na utrzymanie S-ki, a dodatkowo dostajesz satysfakcję, że jset to model rzadszy (przynajmniej w Polsce) niż S2

No coz, nie mialem S, nie zaglebialem sie we wszystko, wiem ze jest to auto problematyczne jesli chodzi o dostepnosc niektorych czesci silnika, a napewno nie porownuje kosztow do S2, a tymbardziej do turbo Napewno jest drozsze w utrzymaniu niz zwykle 2.5 n/a i na tym sie opieralem. Turbo to inna historia. To auto jedyne co generuje to koszty i fun z jazdy

pojawiło się w ogłoszeniach 944 turbo
czy ktoś zna ten samochód:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=sh ... pboard=add

na co zwrócić uwagę przy zakupie i czego się bać w tym samochodzie??

zaczynam tracic nadzieje że w polsce uda sie znaleźć przewzwoite 944

a jak dlugo juz szukasz ??
na dobre rzeczy warto poczekac ... ciekawe jaka jest srednia poszukiwan uzytkownikow forum...pol roku?

To biale turbo bylo naprawiane przez TKackiego- wypalony pod maska- podobno autao trzyma sie kupy i pozbawione jest dziwnych patentow, brak sladow wypadkowosci. Spytaj Tomka.

_________________

było 924'82-było na I Zlocie 944S2'90 944TurboS'89 944 TURBO'S '88 prawie cup. jest Białe968TS'94

w kwietniu będzie rok - cały czas te same furki w kółko się przewijają
a nie mam możłiwości wyrwać się na kilka dni i wyskoczyć gdzieś w europe
z kolei na wiosne zaczynam budowe i pójdzie mi w to troche kasy wiec musze coś znaleźć zanim mnie murarze oskubią

"trzyma sie kupy" - ledwo?? czy jest zrobione profesjonalnie
wiesz może coś więcej o tym aucie
dzieli mnie od niego pół polski i nie chciałbym jechać niepotrzebnie a właściciel prawdopodobnie przez telefon przemilczy naipoważniejsze kwestie dotyczące asmochodu

Dziwne ze szukasz od roku, bo to auto pojawialo sie w tym czasie chyba ze 3 razy juz

W listopadzie co udało mi się dowiedzieć to: brak zapalniczki, nie działa elektryczna szyba od strony kierowcy i tylna wycieraczka, klimatyzacja do nabicia, lakier według właściciela warto by było odświeżyć lub wymienić. Ale drobiazgami miał się zająć, lakier był głównym mankamentem według właściciela, ale to nie nowe auto, na zdjęciach wygląda ok.

Co do profesjonalizmu tkackiego, o czym wspominał Tona, nie ma co polemizować. Auto chyba warte uwagi.

Oglądałem ten samochód na początku grudnia w Sokoczowie. Tak jak napisali koledzy, samochód po sprowadzeniu z Francji przeszedł odbudowę, po pożarze pod maską którą zajął się Tomek "Tkacki".
Poszukaj na forum postów użytkownika "Tede", znajdziesz sporo informacji na temat samochodu i prac związanych z odbudową.
Samochód zewnętrznie prezentuje się słabo, wielokrotne tandetne naprawy lakiernicze, tryskane przy okazji plastiki... praktycznie lakier do odnowy całkowitej. Wnętrze kompletne, częściowo odnowione obicia skórzane (kierownica, mieszek), fotel kierowcy trochę przytarty ale jeszcze się kupy trzyma. Pęknięta przednia szyba + inne mankamenty które opisali koledzy. Co do jazdy, nie zaobserwowałem jakiś poważnych mankamentów.
Ze względu na całokształt i burzliwą historię zdecydowałem, że to nie temat dla mnie i zrezygnowałem z zakupu. Myślę jednak, że jeśli potraktować auto jako bazę do dalszej odbudowy, można się zastanawiać. Oczywiście kwestia kosztów...