Dziękuje za info...Teraz już moge Wam opisać swój weekend w Pradze w drodze po auto
Z racji tego, że do Pragi nie jest aż tak daleko, to postanowiłem się wybrać w miniony weekend do owej firmy w odwiedziny. Cena GT3 była rażąco okazyjna (220 tys. zł za auto z 2007) z przebiegiem +-30 tys km. Na miejscu okazało się, że to zwykły domek a koledzy ściągają auta na zamówienie.Warunek to wplata 50% wartości auta a reszta przy odbiorze. Niby ok ale ciekawa wydała mi się sytuacja, że sprzedają auto, które już nie jest do sprzedania (już wcześniej wpisałem VIN do googla i znalazłem ta amerykańską stronę. Auto owszem było ale sprzedało się gdzieś w DE.
Gdy poinformowaliśmy o tym sprzedawcę w firmie w której byliśmy, udawał, że gdzieś dzwoni i stwierdził, że auto jest nadal dostępne ale dla kogoś zarezerwowane). Po tym fakcie podziękowaliśmy Panu jednocześnie informując,że sprawa nadaje się do zgłoszenia na Policję
. Na Policję oczywiście nie pojechaliśmy ale zgłosiliśmy problem do mobile i konto tego Pana zostało zablokowane.
morał jest taki
Nie wszystko złoto co się świeci aczkolwiek auto faktycznie było za 220 tys po opłatach