dzień dobry wszystkim
to jest mój pierwszy post na forum i niestety od razu jest to prośba o pomoc ((( Posiadam Porsche 944 z 84 roku 2.5 163KM, kupiłem go w sierpniu od jednego z forumowiczów, to jest od użytkownika SporekPORSCHE, więc auto powinno być znane na tym forum. Auto było w ogólnie dobrym stanie... po przyjeździe do domu okazało się że cieknie z okolic pompy wodnej. Kilka tygodni temu auto wjechało do warsztatu i okazało się że pompa jest ok, ale nie była dobrze dokręcona ( gwintowanie w bloku było uszkodzone ) i źle była dopasowana
uszczelka. Po zmontowaniu wszystkiego na nowo i przy okazji wymianie pasków i zimmeringów próbnie odpaliliśmy autko. Za pierwszym razem odpaliło świetnie, silnik równo zaskoczył, zero problemu. Za drugim razem odpaliliśmy aby zjechać z podnośnika i wtedy wyrzuciło olej
z układu smarowania.... olej się dostał do układu chłodzenia i kanałem którym woda wraca z silnika poleciał olej i to naprawdę dużo oleju... Należy zaznaczyć że silnik w obu przypadkach był włączany tylko na kilka sekund , nie dłużej i był odpalany bez podłączonego układu chłodzenia. I teraz pytanie:
- czy poszła uszczelka pod głowicą? ( przegrzanie wątpliwe )
- czy zapchał się jakiś kanał smarowania i to było przyczyną wyrzucenia oleju do ukł chłodzenia?
- a może to wina nagwintowania otworów w które się wkręca szpilki trzymające pompę wody. Jak napisałem gwinty były uszkodzone i trzeba było je przegwintować z rozmiaru 8 na 10 - czy gwintowanie mogło uszkodzić jakiś kanał olejowy i przez takie uszkodzenie olej dostał się
do ukł chłodzenia?
- a może inna przyczyna?
Ma ktoś jakiś pomysł gdzie szukać w pierwszej kolejności???
z góry dziękuję za pomysły / podpowiedzi / opinie

"pompa jest ok, ale nie była dobrze dokręcona ( gwintowanie w bloku było uszkodzone ) i źle była dopasowana
uszczelka. "

I gwintowaliście na nowo?? A może przewierciliście blok
Jeśłi auto dojechało o własnych siłach do mechanika a nagle po montażu pompy coś się stało to logika wskazuje,że jakieś wasze ingerancje spowodowały awarię.

_________________

968 - out
912
996 - out

czyli sugestia jest taka, iż zwiększenie średnicy ( otwór gwintowany nie został na pewno pogłębiony ) spowodowało jakieś pęknięcie i połączenie obu układów? a czy kanały olejowe i cieczy chłodzącej są w okolicach pompy wody tak blisko siebie?

zapraszamy też na www.924.pl

raczej nikt tutaj nie stwierdzi dokladnie co sie stalo,proponuje rozkrecic caly rozrzad,zdjac pompe wody i zobaczyc ten otwor ktory nagwintowaliscie ponownie. Uszczelka pod glowica na bank nie poszla bo do tego potrzebowalbys ze 2minut a nie do 30sekund....

Poruszając wątek, że uszkodzenie nastąpiło wskutek działania mechanika, to czy jest możliwe spowodowanie takiej usterki podczas wymiany zimeringa balansu? może przy wyciąganiu starego zimeringa coś się stało ??? jakieś szarpnięcie, czy coś - według mnie wątpliwe ale ....hmmm...

wymiana uszcelniacza balansu nie polega nz wyszarpywaniu go ,trzba ostrożnie zdemontować obudowę ,i wymienić też oring i przekładke teflonową,a źle naprawiając gwinty można wejść w kanał olejowy

dzień dobry wszystkim
Przyczyna została odkryta ))) Okazało się, że przyczyną było skorodowany/pęknięty wkład chłodnicy oleju - czyli duży zbieg okoliczności że akurat w takim momencie uciekł olej… w sumie to był dobry moment na taką awarię , na trasie szkody mogły być duże )))
Dziękuje za podpowiedzi