Witam i o pomoc proszę

Mam taki oto dziwny objaw w 944 n/a 82 r.:
począwszy od ok 4.000 obr. samochód wpada mi w wibracje i tak jest aż do 6.000 bez wzgledu na to czy jest na biegu czy z wyciśniętym sprzęgłem na postoju. A więc kwestie skrzyni (poduszek) wału odpadają. Oczywiście do 4.000 wszystko jest oki Myslałem, ze wymiana rozrzadu (całego z balansem) coś pomoże, ale bez zmian pomimo ustawienia wszystkiego na punkty jak należy .
Co ciekawe znajomy w swoim 944 n/a z 86 ma dokładnie to samo też profilaktycznie wymienił cały rozrząd łącznie z panewkami wałka balansu, totalnie wszystko i ma identyczne objawy
walczymy z tym juz dosyć długo, ale bezskutecznie dlatego czas na fachową poradę zaznajomionych z tematem

pomóżcie please, jakieś sugestie?

Z góry dzięki i pozdrawiam wszystkich maniaków p.
Tomas

kwestia czy rzeczywiście rozrzad- pasek balnsowy jest dobrze ustawiony. Znaki beda sie zgadzać a rolka będzie żle założona na wałku balansowym (można się pomylic !!) i efekt bedzie taki jak piszesz

Komancz
Twoja wypowiedz potwierdza moje przypuszczenia

ale pytanie która rolka dokladnie (na balansie są 2) i jak ja prawidlowo ustawic
i tak się zastanawiam cy naciąg paska balansu moze mu miec znaczenia - na logikę nie ale....

wielkie dzieki za pomoc
pozdr
Tomas

U mnie przyczyną była uszkodzona pompa wspomagania. Wyszło to przez przypadek. Też miałem wibracje w wyzszym zakresie obrotów których przyczyny nie mogłem się doszukać. Sprawę załatwiła wymiana pompy wspomagania która się zepsuła i trzeba było ja wymienić. Była ogólnie juz wyeksploatowana, zuzte łozyska itd co przenosiło drgania na całe auto.

Pozdr
Wojtek

Panowie
dzięki za cenne uwagi będziemy walczyć dalej
pzdr
Tomas