|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 20 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Kamillos
|
Napisane: 17.05.2020, 13:12 |
|
Dołączył: 17.05.2020 Posty: 3
|
Cześć! Koledzy, jestem na etapie poszukiwać samochodu. Mój budżet to max 120 tys zł. Ma to być samochód rodzinny (ja, żona i dwójka małych dzieci) Początkowo skupiałem się na bmw x5, audi q7, vw passat. Natomiast tak zacząłem oglądać głębiej i okazuje się, że do 120k dostępne są "porszaki" Moje pytanie brzmi: Czy w tych pieniądzach kupię coś sensownego z wyżej wymienionych modeli? Czy dostanę tykającą bombę ? Warto rozważać w ogóle taki zakup? Powiem szczerze, że strasznie spodobały mi się te samochody, ale nie wiem czy nie zrobię błędu decydując się na zakup. W miarę możliwość proszę o odpowiedź. Pozdrawiam, Kamil.
|
|
Góra |
|
Adam_911
|
Napisane: 17.05.2020, 14:06 |
|
Dołączył: 23.12.2018 Posty: 255
|
Cześć, zakup samochodu to jedno, a koszt serwisu to coś innego. Myślę, że passat dla rodziny jest ekonomicznie uzasadniony, a Panamera przy tym budżecie pogrąży Was finansowo. Nie skacz za wysoko, możesz boleśnie upaść. X5 i Q7 też mogą Cię przejechać finasowo. Może warto rozważyć jeszcze konkurencje passata (np. nowa mazda6, superb, v90) ? Ja w takim budżecie kupowałbym nowe/prawie nowe auto z pewnymi kosztami utrzymania, a oprócz tego zbierał na zabawkę która da Ci frajdę z jazdy. przykład - Koszt przedłużenia gwarancji w panamerze o 2 lata to 14000zł, hamulce przód/tył to ok. 10.000zł, serwis w aso przy większym przebiegu (np. 180.000km) to 9.000zł, opony z homologacją kolejne 4-5.000zł itd.
|
|
Góra |
|
b0g0b0jny
|
Napisane: 17.05.2020, 15:11 |
|
Dołączył: 4.08.2014 Posty: 1548
|
Pytanie jest trochę inne - ile rocznie jesteś skłonny przeznaczyć na utrzymanie auta ?
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
|
|
Góra |
|
Kamillos
|
Napisane: 17.05.2020, 15:56 |
|
Dołączył: 17.05.2020 Posty: 3
|
Nie mam pojęcia ile trzeba liczyć, ale nie chciałbym więcej niż te 5000 zł oczywiście nie licząc ubezpieczenia i paliwa Oczywiście nie serwisowałbym w ASO, bo to chyba bez sensu w taki rocznik dokładać. W sumie to nie wiem w czym strach, oglądam trochę ceny części i nie wygląda to tragicznie, oczywiście nie są to oryginały z ASO. Służbowo jeżdżę Skodą Octavia i szczerze mam dość tych standardowych wozów. W Panamerze dostrzegam coś innego "egzotycznego". Najgorsze jest to, że się trochę napaliłem i mogę nie dostrzegać ewentualnych konsekwencji...
|
|
Góra |
|
MM-Racing
|
Napisane: 17.05.2020, 16:38 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 2029 Lokalizacja: 3City
Nr klubowicza: 094
|
JA sie zastanawiam nad sprzedaza swojego cayenna 3L Diesel. rocznik 2010. Pierwszy wlasciciel, bezwypadkowy, polski salon.
Ja uwazam ze nie ma lepszego auta nie cayenn w dieslu. Jezdze juz z rok roznymi autami nowymi na rynku i nic mnie nie przekonalo. Moj zwyczajnie ma wszystko co potrzebuje, dynamiczny, pali smiesznie, technologia audi wiec pelno czesci w normalnej cenie, mechanior od audi ogarnia, pnaumatyka, stylistyka ciezko cos lepszego. Panamera jest duzo mniej wygodna, nisko siedzisz i tunel z tylu w kanapie powoduje ze jest malo miejsca i 2 os. Bagaznik tez nie za duzy.
Bez sciemy, ciezko cayenna zamienic szczegolnie jak sie ma rodzine. NIe widze opcji. Mysle ze porsche dalo strzal w kolano wychodzac z diesla. Sporo wlascicieli cayenna diesla przechodzi na q7 i q8 w dieslu teraz.
Hybrayda to porazka.
_________________ in: Rally,Mezgers Nobody is born a legende, you race to become one. Pucharek PCP 2007,2008,2009,2010,2023r. Carting Cup PCP 2015r. ---------------------------------------------------- Futuresolar OZE, fotowoltaika, pompy ciepla. https://futureoze.pl/
|
|
Góra |
|
michal928
|
Napisane: 17.05.2020, 20:08 |
|
Dołączył: 1.03.2008 Posty: 1391
|
5000zł rocznie na utrzymanie Panamery? - zapomnij... No może auta które było wcześniej bardzo zadbane to przez jakieś 2 lata jest szansa - auto za 120tyś będzie do inwestycji. 1500zł pochłonie podstawowy serwis rocznie. Policz koszt opon - lekko 4000zł - starczą na 40-50 tyś km? Czyli 2 lata więc rocznie na opony dochodzi lekko 2000zł (trzeba by też uwzględnic zimówki) Hamulce - zależnie od wersji. Przez rok max dwa klocki zajeździsz - to ok 1000zł na obie osie w zamienniku. Co druga wymiana klocków ida tarcze - kilka tyś. Policz wymianę oleju w PDK to lekko 3000zł - będziesz musiał zrobić na start lub za jakiś czas - co 60tyś trzeba to zrobić. Policz obsługę delikatnego zawieszenia, padających kompresorów (ok 2 tyś), nieszczelnych miechów (sztuka ok 6 tyś), stukających amortyzarotów, padających spoilerów, zamków w drzwiach czy niech coś zwyczajnie padnie a jesteś w czarnej d... z takim budżetem. Porywasz się z motyką na słońce. Wiem, ze w takim budżecie Panamera fajniejsza niż nowe kombi - no i ten prestiż... Nikt nie chce odbierać Ci marzeń ale mierz w to na co cię stać. Moim zdaniem trzeba by dołożyć drugie tyle lekką reką + bufor na niespodziewane awarie. Panamera jest super ale trzeba być swiadomym ile kosztuje jej eksploatacja.
|
|
Góra |
|
Deaver
|
Napisane: 17.05.2020, 20:33 |
|
Dołączył: 15.07.2014 Posty: 105
|
Tylko Cayenne i tylko w dieslu. Ważne by przebieg był udokumentowany i olej zmieniany co 15tys.
|
|
Góra |
|
piterson
|
Napisane: 17.05.2020, 21:03 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 1583 Lokalizacja: Kraków
Nr klubowicza: 078
|
MM-Racing napisał(a): JA sie zastanawiam nad sprzedaza swojego cayenna 3L Diesel. rocznik 2010. Pierwszy wlasciciel, bezwypadkowy, polski salon.
Ja uwazam ze nie ma lepszego auta nie cayenn w dieslu. Jezdze juz z rok roznymi autami nowymi na rynku i nic mnie nie przekonalo. Moj zwyczajnie ma wszystko co potrzebuje, dynamiczny, pali smiesznie, technologia audi wiec pelno czesci w normalnej cenie, mechanior od audi ogarnia, pnaumatyka, stylistyka ciezko cos lepszego. Panamera jest duzo mniej wygodna, nisko siedzisz i tunel z tylu w kanapie powoduje ze jest malo miejsca i 2 os. Bagaznik tez nie za duzy.
Bez sciemy, ciezko cayenna zamienic szczegolnie jak sie ma rodzine. NIe widze opcji. Mysle ze porsche dalo strzal w kolano wychodzac z diesla. Sporo wlascicieli cayenna diesla przechodzi na q7 i q8 w dieslu teraz.
Hybrayda to porazka. Podpisuję się obiema rękami. Idealne auto rodzinne. Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie, na co mógłbym w przyszłości wymienić - więc pojeżdżę zapewne jeszcze przez ładnych kilka lat.
_________________
Piotrek 944 '86 3.0 wydmucha 996.2 C4 cabrio '02 997 TT '06 Cayenne Diesel S '14 Macan GTS '16
ex: 944 S2 '89
|
|
Góra |
|
wit007
|
Napisane: 17.05.2020, 21:49 |
|
Członek Zarządu PCP |
|
Dołączył: 12.03.2008 Posty: 9172 Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Nr klubowicza: 189
|
Za połowę kup używanego Passata (świetny wóz rodzinny - wiem bo jeżdżę), a za drugą połowę Boxa/Caymana. Ewentualnie Cayenne z dieslem 3.0
_________________ Witek będzie: chyba 718 było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09 http://www.komunikado.pl agencja public relations
|
|
Góra |
|
and6412
|
Napisane: 17.05.2020, 23:38 |
|
Dołączył: 7.04.2015 Posty: 950
|
Kamillos napisał(a): W sumie to nie wiem w czym strach, oglądam trochę ceny części i nie wygląda to tragicznie, oczywiście nie są to oryginały z ASO.
Mam chyba najtansze mozliwe porsche. Jak kupowalem w zeszlym roku to jak uslyszalem na serwisie przedzakupowym ze ok 10tys trzeba w niego wsadzic to sie za leb zlapalem. Dzis po ponad roku wlasnie mam auto na serwisie i jak odbiore to juz dobije do 20tys wsadzonych w auto. A dla jasnosci, nic sie nie zepsulo, po prostu suma dosc blachych spraw. Pewnie gdybym nie robil wszystkiego co choc troche nie jest idealne to byloby to 10tys a nie 20, ale nadal (inna sprawa ze wymienione cale zawieszenie, 2 amory, cale hamulce, nowe opony klasy premium, sporo detailingu i duzo dupereli) Inna sprawa ze tak myslac to cale zycie mozna skodami jezdzic. Swietne auta swoja droga, tylko kurde czasem trzeba poszalec bo zyje sie raz. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
|
|
Góra |
|
hubi_pl
|
Napisane: 18.05.2020, 9:53 |
|
Dołączył: 26.09.2015 Posty: 543
|
Zapomnij o Panamerze jako autem rodzinnym, ono jest po prostu ciasne Jak już to Cayenne - też mam dobre wspomnienia, choć jeździłem tylko zastępczymi Cayennami w D, teraz jeżdżę Q7 D i serio nie wiem na co można zmienić... Koledzy dobrze piszą - kup coś rodzinnego to tłuczenia po drogach, a drugie auto zabawkę.
|
|
Góra |
|
Adam_911
|
Napisane: 18.05.2020, 12:58 |
|
Dołączył: 23.12.2018 Posty: 255
|
and6412 napisał(a): Kamillos napisał(a): W sumie to nie wiem w czym strach, oglądam trochę ceny części i nie wygląda to tragicznie, oczywiście nie są to oryginały z ASO.
Mam chyba najtansze mozliwe porsche. Jak kupowalem w zeszlym roku to jak uslyszalem na serwisie przedzakupowym ze ok 10tys trzeba w niego wsadzic to sie za leb zlapalem. Dzis po ponad roku wlasnie mam auto na serwisie i jak odbiore to juz dobije do 20tys wsadzonych w auto. A dla jasnosci, nic sie nie zepsulo, po prostu suma dosc blachych spraw. Pewnie gdybym nie robil wszystkiego co choc troche nie jest idealne to byloby to 10tys a nie 20, ale nadal (inna sprawa ze wymienione cale zawieszenie, 2 amory, cale hamulce, nowe opony klasy premium, sporo detailingu i duzo dupereli) Inna sprawa ze tak myslac to cale zycie mozna skodami jezdzic. Swietne auta swoja droga, tylko kurde czasem trzeba poszalec bo zyje sie raz. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk i włąsnie takie wypowiedzi upewniają mnie w zakupie nowych samochodów, z wiadomym kosztem utrzymania i raty leasingu. Niestety jestem za biedny/za dużym sknerom, żeby dokładać rocznie 20.000zł do samochodu. Nie piszę tu o mega klasykach, starych poczciwych dziadkach o które się dba ii za to płaci, ale o samochodach które nie są nowe, nie są stare, nie są unikatowe, a kosztują furę pieniędzy.
|
|
Góra |
|
wit007
|
Napisane: 18.05.2020, 13:10 |
|
Członek Zarządu PCP |
|
Dołączył: 12.03.2008 Posty: 9172 Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Nr klubowicza: 189
|
Zmartwię Cię - kupując nowe auto dokładasz znacznie więcej niż 20 tys. zł rocznie. A to za sprawą utraty wartości.
_________________ Witek będzie: chyba 718 było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09 http://www.komunikado.pl agencja public relations
|
|
Góra |
|
Duke
|
Napisane: 18.05.2020, 13:59 |
|
Dołączył: 17.03.2007 Posty: 2057
|
Panamery się niestety sypią, wydaje mi się że to jest jedno z tych aut, które kupuje się gdy ma jeszcze gwarancję producenta. Zrobiłbym tak jak radzą niektórzy, kupił za połowę tego albo mniej normalne auto np. A6 Avant Diesel, a za resztę Boxstera 986S/987/Z4/370Z do zabawy tak by zostawić jeszcze trochę kasy aby się nie złościć jak coś padnie i wykorzystać budżet na podróże nowymi nabytkami.
Z Passatem B8 mam tylko doświadczenie jako pasażer, właściciel kupił potem BMW 5 F10 i przyznał się, że Passata szczerze nienawidził i miał ochotę spalić.
|
|
Góra |
|
venglin
|
Napisane: 18.05.2020, 15:00 |
|
Dołączył: 24.01.2017 Posty: 144
Nr klubowicza: 560
|
Ja jeździłem wcześniej A6 C7 3.0 TDI, teraz jeżdżę Panamerą GTS. Z mojej perspektywy, obydwa samochody są podobnie bezawaryjne. Zdarzały mi się tylko drobne usterki.
Posiadanie Panamery na pewno wiąże się z dużo wyższymi kosztami utrzymania - średnio 10k rocznie trzeba zarezerwować na serwis w ASO. Do tego, opłacam jeszcze Porsche Approved, choć w moim przypadku, nie przydało się.
Nie jestem jednak pewien, czy w przypadku Panamery za 120 tys zł da się kupić rozsądny egzemplarz. Za tyle ciężko jest kupić nawet A6 - ja swojego sprzedałem za tyle po 6 latach i 105 tys km przebiegu.
PS. Tak jak ktoś zauważył wcześniej, Panamerę trudno nazwać samochodem rodzinnym. Jest sporo ciaśniej niż w A6. Panamerą jeżdżę zazwyczaj sam, a do wożenia rodziny używam V klasy.
_________________
Taycan 4S 2022 991.2 Carrera S 2015 Panamera GTS 2013
|
|
Góra |
|
and6412
|
Napisane: 18.05.2020, 22:30 |
|
Dołączył: 7.04.2015 Posty: 950
|
Adam_911 napisał(a): and6412 napisał(a): Kamillos napisał(a): W sumie to nie wiem w czym strach, oglądam trochę ceny części i nie wygląda to tragicznie, oczywiście nie są to oryginały z ASO.
Mam chyba najtansze mozliwe porsche. Jak kupowalem w zeszlym roku to jak uslyszalem na serwisie przedzakupowym ze ok 10tys trzeba w niego wsadzic to sie za leb zlapalem. Dzis po ponad roku wlasnie mam auto na serwisie i jak odbiore to juz dobije do 20tys wsadzonych w auto. A dla jasnosci, nic sie nie zepsulo, po prostu suma dosc blachych spraw. Pewnie gdybym nie robil wszystkiego co choc troche nie jest idealne to byloby to 10tys a nie 20, ale nadal (inna sprawa ze wymienione cale zawieszenie, 2 amory, cale hamulce, nowe opony klasy premium, sporo detailingu i duzo dupereli) Inna sprawa ze tak myslac to cale zycie mozna skodami jezdzic. Swietne auta swoja droga, tylko kurde czasem trzeba poszalec bo zyje sie raz. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk i włąsnie takie wypowiedzi upewniają mnie w zakupie nowych samochodów, z wiadomym kosztem utrzymania i raty leasingu. Niestety jestem za biedny/za dużym sknerom, żeby dokładać rocznie 20.000zł do samochodu. Nie piszę tu o mega klasykach, starych poczciwych dziadkach o które się dba ii za to płaci, ale o samochodach które nie są nowe, nie są stare, nie są unikatowe, a kosztują furę pieniędzy. A ja uczciwie mowiac nie żałuje ani zlotowki wydanej na to auto. Wczesniej szacowalem ze jednak krece sie w okolicy wartosci auta i wiekszosc jest do odzyskania przy odsprzedazy. Teraz pewnie z 5 juz przekroczylem wartosc auta (choc przy obecnych ogloszeniach 987s za 50+ tys to juz zglupialem) To nic w porownaniu z utrata wartosci tak jak pisal Wit. Jak skalkulujesz calkowity koszt posiadania przez caly okres posiadania to klasyki 15-20 lat sa generalnie tanie. Trzeba tez uczciwie powiedziec ze jakbym zrobil tylko rzeczy konieczne to byloby to pewnie 3-5 tys i auto tez by jezdzilo. Pewnie laik nawet nie zobaczylby roznicy, kwestia podejscia. Mysle ze panamera za 120 tys moze byc wlasnie po wlascicielu ktory poszedl droga tych 5 tys. Takim tez sie da jezdzic. Kwestia podejscia.
|
|
Góra |
|
michal928
|
Napisane: 18.05.2020, 23:08 |
|
Dołączył: 1.03.2008 Posty: 1391
|
Napisze brutalnie. Oczywiście tanią Panamerę da sie kupić. Pewnie da sie i za 5 tyś rocznie utrzymac- może i taniej. NIeważne, ze takie tanie auto było rozbite, zawieszenie będzie waliło, na desce będzie las kontrolek a opony łyse. Ludzie na ulicy, sasiad z 3-go piętra czy koledzy z pracy i tak będą jedynie widzieć, że jedziesz Porsche Panamerą i szlag ich trafi. Tak też się da... Ale moim zdaniem takie auto kupuje się w innym celu.
|
|
Góra |
|
Bolek975
|
Napisane: 19.05.2020, 0:00 |
|
Dołączył: 18.04.2020 Posty: 8
|
Potwierdzam słowa Michała. Serwisuję u niego swoją 4s i nawet przy ekstremalnie niskich rocznych przebiegach nie jest to tania zabawka.
Tak jak pisał wyżej, w ciągu ostatniego roku - klocki zamiennik 1200 zł, wymiana oleju w skrzyni 2700, jeden miech 3000 zł (przy zabawie w jakieś "regenerowane" zamienniki z allegro wątpliwej jakości, o dziwo jeszcze działa), napinacz paska + malutkie rzeczy w zawieszeniu ponad 2000 zł, 10.5 l oleju. Mój egzemplarz był w stosunkowo dobrym stanie technicznym, co i tak poskutkowało w włożonych ok 10 000 zł przy rocznym przebiegu 6000km. Do tego ostatnio przestał działać jeden zamek i wcześniej został wymieniony silnik przy przebiegu 86000km za 23 tysiecy euro (na szczęście przez poprzedniego właściciela)
Jednak ja jestem z samochodu bardzo zadowolony, na pewno kupiłbym panamerę jeszcze raz, chociaż traktuję ją bardziej jako zachciankę. Jeśli planujesz wydać 5000 zł na utrzymanie to szczerze odradzam, sam serwis zawieszenia może kosztować dużo więcej, jednak jeśli jesteś gotów ponieść większe koszty i nie będziesz liczył wydatków/przejmował się nimi (taką taktykę przyjąłem przed zakupem) + możesz serwisować samochód w sprawdzonym miejscu, jak np. u Michała to szczerze polecam.
|
|
Góra |
|
Romcio
|
Napisane: 19.05.2020, 18:41 |
|
Dołączył: 10.06.2017 Posty: 1192
|
Gwoli ścisłości np; na alegro są klocki zimmerman komplet na przód ok 380 zeta na tył trochę tańsze. Co kol. Bolek 975 masz na myśli klocki zamiennik 1200zl. Czy te o których piszę są takie słabe. HEJ
|
|
Góra |
|
Bolek975
|
Napisane: 20.05.2020, 7:29 |
|
Dołączył: 18.04.2020 Posty: 8
|
Romcio napisał(a): Gwoli ścisłości np; na alegro są klocki zimmerman komplet na przód ok 380 zeta na tył trochę tańsze. Co kol. Bolek 975 masz na myśli klocki zamiennik 1200zl. Czy te o których piszę są takie słabe. HEJ Nie sprecyzowałem - chodziło o klocki Zimmerman przód i tył + czujniki zużycia oryginalne oraz koszt wymiany. Materiały były kupione przez serwis.
|
|
Góra |
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 20 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|