Wymieniam olej raz do roku, przed sezonem, co znaczy co (około) 10.000 km.
Ale moja specyfika jazdy jest taka ze w lecie (zaraz po wymianie oleju) robię długie trazy w szybkim tempie po Europie. Do południowej Francji w 15 godzin, Dania poniższej 9 itp
A resztę roku to tak bardziej spokojnie po Polsce. O ile nie spotkam klubowicza na A1
Jeździłem na Motulu i uważam ze to super olej. Jednak pan Irek z Gdanska mi wlał Mobil i od ponad 3 lata jeżdżę na Mobilu.
Aby było ciekawiej na trasie Warszawa-Marsylia-Warszawa bierze mi troche więcej nisz 1 litr oleju a kilometrów jest 4000.
W ubiegłym roku pojechałem na narty do Zillertal w Austrii. I nawet nie dolałem kropli.