Zainspirowany podobnym wątkiem o cabrio, chciałbym poznać opinię wyjadaczy czym różni się jazda w 911-kach jeśli chodzi o napęd.

Mam duże doświadczenie w prowadzeniu samochodów 4x4. Napęd na tył - praktycznie zero. Z drugiej strony w 911 4x4 chyba jest rozdzielane w proporcji 80:20 więc klasyczne 4x4 to to nie jest?

P.S. Pytanie powodowane jest również mizerią na rynku używanych, a nie ukrywam że fajnie byłoby w końcu upolować jakiś zacny egzemplarz i cieszyć się jazdą!

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Która generacja 911 Cię interesuje?

997.2 lub 991.1

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Zaleta tylnego napędu to ...... większy bagażnik

_________________

718 Spyder '22
991 Carrera S MRE '14
987 Boxster S '05
Macan kosiarka '18

I lżejsze auto...

_________________

Andrzej
911

Z tym bagażnikiem to śmieszne ale w sumie bardzo prawdziwe. Przedni dyfer w C4 bardzo zmniejsza bagażnik.

Z mojego doświadczenia C4 prowadzi się dużo bardziej jak auto z napędem na typ niz tradycyjne 4x4. Choć nie prowadzi się jak C2 oczywiście.

Plusem C4 jest całoroczność czy bardzo dobra trakcja na mokrym. Przeczepnosc na suchym C2 czy Caymana jest rewelacyjna wiec nie widzę tu plusów C4.

Pytanie do czego potrzebne Ci auto ? Jeśli typowy fun car /auto na tor to bym bral C2 a jeśli auto bardziej do jazdy na co dzień to bym bral C4.

Ja szukalem C2 kupiłem finalnie C4 i jestem zadowolony - najbardziej przeszkadza mi ten glupi bagaznik.




Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Zależy do czego ma to służyć . Jak dla mnie 4x4 są super przy codziennej eksploatacji, ale nudne... Jeśli lubisz kontrolować samochód to tylko tył plus manual ( jeśli zabawka ) chyba , że na co dzień to tył plus pdk.

W tym roku na Silesii padał deszcz, dużo deszczu.... i powiem, że trakcja 991 C2 zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, tam było tyle zapasu ze ho ho.

To upewniło mnie w wyborze C2 i jednocześnie definitywnie przekreśliło jakiekolwiek spoglądanie na C4.

W tym roku byłem również na rumuńskich klasykach i oczywiście w jeden dzień było mokro, może nie ulewa, ale mokro. W takich warunkach też dawała radę.

Jeśli samochód ma być do okazjonalnego użytku wiosna-jesień to tylnonapędowa 911 jest moim zdaniem najlepszym wyborem.

_________________

718 Spyder '22
991 Carrera S MRE '14
987 Boxster S '05
Macan kosiarka '18

Niestety zdecydowanie idę w kierunku daily... Nie umiałbym zostawić 911-ki w garażu na długie dni Stąd manual już odpadł (mam obecnie, prowadzi się świetnie - nie Porsche - ale po Warszawie w korkach to już nie dla mnie).

Pytanie czy napęd na tył sprawdza się w warunkach naszej (mizernej) zimy. Napęd 4x4 na śniegu jest nieprawdopodobnie satysfakcjonujący (50:50) no ale przez te parę dni ze śniegiem mógłbym jeździć innym samochodem. Ale zima to też przymrozki, mokro, czasem ślisko, czasem resztki śniegu na ulicach i tu mam wątpliwości czy napęd na tył wystarczy?

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Skoro w BMW M2 z lekkim tyłem trakcji wystarcza, a moja żona takim jeździ cały rok to i w 911 wystarczy Ostatniej zimy śniegu nie było ale mokro i zimno się zdarzało. Nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek trakcji brakowało (991.2). Za to w 4 dostaniesz większą stabilność w niektórych momentach. Silnik daleko z tyłu powoduje że na mokrym szybko wchodząc w zakręt na hamulcu możesz wywołać lekką nadsterowność. Jeśli wtedy zbyt gwałtownie wrócisz na gaz to 911 może dość gwałtownie i mocno machnąć tyłem. Dwa razy już mnie tak trochę postraszyło W 4 pewnie część momentu zostałaby przeniesiona na przód co ustabilizowałoby auto. Więc zależy czego oczekujesz - więcej pewności czy frajdy i adrenaliny. Ja na mokrym bardzo lubię jeździć 911 - jest ciekawie

Jeśli daily w zimę to tylko 4x4, niby można jak piszą Koledzy, tylko po co się męczyć i mieć z tyłu głowy, że coś może pójść nie tak.

Z zimą jest tak, że przez całą może być słabo ze śniegiem, ale wystarczy jeden dzień złej pogody, żeby blacharz miał co robić.

Moje wszystkie daily są 4x4 i to daje pewność i poczucie bezpieczeństwa.

Pamiętam jak dziś moje pierwsze 4x4, wtedy żona miała jeszcze ośkę. Podczas ostrej zimy musiałem pojechać na serwis autem żony. Po przesiadce ze swojego to naprawdę była szokująca różnica. Do końca zimy jeździła moim, w końcu to ona woziła nasze dzieci, a na wiosnę w garażu stały już dwa auta z napędem na obie osie.

_________________

718 Spyder '22
991 Carrera S MRE '14
987 Boxster S '05
Macan kosiarka '18

Dobre opony zimowe i kontrola trakcji w C2 w zupełności na nasze zimy wystarcza. Ja mam podjazd pod górę do domu i garażu i nigdy nie miałem problemów z podjazdem, nawet po śniegu (997.2 C2) Robię rocznie 15 tys km 911, zimą jeżdzę zawsze i nigdy mi nie brakowało w niej 4x4. Jak auto zawiśnie na podwoziu, czy będzie lód to i tak 4X4 nie pomoże. Jak dla mnie to 911 tylko z napędem na tył, a w SUVie tylko 4x4. Więc jak widać co użytkownik to opinia inna, więc musisz podjąć decyzję sam

_________________

Andrzej
911

"W tym roku byłem również na rumuńskich klasykach"

Co to rumuńskie klasyki?

_________________

Klubowicz nr 114

Rumuńskie klasyki : Szosa Transfogaraska i Transalpina.

_________________

718 Spyder '22
991 Carrera S MRE '14
987 Boxster S '05
Macan kosiarka '18

aha, kumam.

_________________

Klubowicz nr 114

Ja mogę powiedzieć z własnego doświadczenia (911 4 GTS) ale takie prawdziwego (2 zimy przejechane), że samochodem jeżdżę zimą w śniegu, deszczu i ogólnie złych warunkach atmosferycznych... napęd na 4 koła sprawdza się świetnie. Nie jest to takie bardzo 4x4 ale w sytuacjach trudniejszych idealne:)
Na zimę zmieniam dywaniki w samochodzie na gumowe, śmiali się ze mnie w salonie Porsche, że jestem wyjątkiem, mało kto jeździ zimą:)

997.2 turbo cabrio z Hardtop
Całoroczny i dość szybki
Turbo ma nowocześniejszy napęd niż 4s


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Witajcie, nie mogę znaleźć podobnego wątku na forum więc piszę tutaj.
Jeżeli administrator znajdzie lepsze miejsce dla tego postu to proszę o przekierowanie. Słuchajcie, posiadam Porsche 911 991 Carrera 4 2013 i ostatnio miałem przyjemność prowadzić Carrerę z takim samym silnikiem, ale z napędem na jedną oś i mechaniczną szperą. Różnica była kolosalna, a samochód lepiej się prowadzi, lepiej przyśpiesza i nie czuć tej dodatkowej masy.
Moje pytanie jest takie, czy ma sens przerabiać napęd z czterech osi na dwie, wgrywać nowe oprogramowanie i ile taka przyjemność może kosztować? Kto mógłby to zrobić i ile to może kosztować?

Korzystając z okazji chciałbym zapytać jeszcze jaką sztywność ma płyta podłogowa 991?
992 posiada sztywność na poziomie 39 tys, Cayman gt4 40tys. Nm/stopień i według Porsche nowa platforma jest o 5% sztywniejsza od poprzedniego modelu, więc wychodzi na to że 991 ma sztywność w okolicy 37 tys?

wg. mnie przerabianie jest bez sensu. Podaż 991 jest duża, znajdź takie auto i w takiej konfiguracji, żeby banan na stałe zagościł. A równolegle sprzedaj auto które banana nie wzbudza.

_________________

Klubowicz nr 114

jw przeróbka bez najmniejszego sensu
przejedź się 992 z wet program - tutaj już na prawdę stracił sens napęd 4x4