Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 358 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 18  Następna strona
Autor Wiadomość
Offline
PostNapisane: 4.06.2023, 15:22 

Dołączył: 30.03.2018
Posty: 166
Przecież tu zaszedł najbardziej popularny rodzaj tranzakcji w polsce. Kupujący kupił cenę a nie auto. Przecież to 964 z tego co rozumiem poszło w cenie najtanszych 964 na mobile, nie nastąpiła jakaś grubsza weryfikacja bo po prostu 'cena była dobra'. To, że nie da się kupić uczciwego auta w polsce, to totalna bzdura wynikająca z tego, że większość chce kupic to najtańsze. Ja jak chciałem sprzedawać moje 997tt i rozmawiałem z kilkoma zainteresowanymi osobami na forum to jedyne co słyszałem to 'da się kupić taniej'. Zero zainteresowania faktycznym stanem auta czy historią, nikomu nawet nie przeszło przez myśl żeby zobaczyć samochód. Dodam tylko, że cena nie była jakaś odklejona i raczej znajdowała się w średnich widełkach podobnych egzemplarzy w de. Gdyby cena była 20-30k pln niższa, ale auto było zapuszczone to obstawiam, że ustawiła by się kolejka chętnych, nie ważne czy finalnie będzie tam do włożenia 50 czy 100k, ważne że cena dobra :)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 4.06.2023, 15:29 

Dołączył: 17.09.2022
Posty: 149
Lokalizacja: Kraków
Nr klubowicza: 831
Tak. Cena była niska.
A jak mawia mój "mentor". Przemek, nikt Ci nie sprzeda auta zrobionego w takich pieniądzach.
A ta sztuka poszła w okolicach 50 k EUR.
Pamiętam moment kiedy to auto zeszło to było na poniższej stronie już za 55 k.
https://www.porscheblog.pl/project/pors ... -1991-2-2/


Więc jeżeli robota zamknie się w 25 k to wyjdzie na średnią rynkową, a zrobione będzie po "swojemu"




_________________

Przemek
40 years of 911 No. 0719


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 4.06.2023, 17:58 

Dołączył: 9.08.2021
Posty: 72
To tymbardziej sprzedający powinien powiedziec cena taka bo to zapuszczony totalnie wóz, nawet oleju nke wymienialem a nie "pure perfection" :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 4.06.2023, 20:53 

Dołączył: 5.03.2018
Posty: 659
Panowie, nie bądźcie śmieszni.

Jeżeli przy sprzedaży auta deklarujesz pewien stan i przebieg (i w oparciu o te parametry negocjujesz z kupującym cenę), to są to warunki wiążące.

Nie możesz powiedzieć po sprzedaży - "a no tak, auto ma faktycznie 300k, a nie 120k jak panu mówiłem, plus silnik do generalnego remontu, no ale o co Panu chodzi, przecież kupił Pan trochę taniej".

Tzn. możesz tak zrobić, będąc Januszem-oszustem.

To auto nie było sprzedawane jako totalny szrot pod projekt, w który trzeba włożyć 200kzł. To auto było sprzedawane jako "Pure Perfection, nothing to say more™", z przebiegiem 120kkm.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 7:09 

Dołączył: 19.09.2012
Posty: 203
A czy Pan Maciej Pluciński i Pan Paweł z CarBone nie są tu na forum przypadkiem obecni?

Elberoth a nie mówiłem że lada chwila wpadną mecenasi i udowodnią Ci że to tylko i wyłącznie Ty jesteś winny😉


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 7:23 

Dołączył: 31.07.2020
Posty: 50
Nie zazdroszczę przejść ale z drugiej strony sporo jest w tej całej sprawie Twojej winy. Nie wiem jak sprawdzałeś samochód i czy w ogóle poza wiarą w dobrą wiarę sprzedającego wierzyłeś.
Jak kupowałem moje 964, to trochę się do tego zakupu przygotowywałem. Trzeba było poświęcić czas na lekturę różnych dostępnych informacji. W momencie jak jechałem oglądać samochód coś już na ten temat wiedziałem, a przynajmniej wiedziałem co może być dużym wydatkiem w przyszłości. Dla przykładu wycieki z silnika. To, że te silniki mają tendencję do pocenia się jest oczywiste. Mój oprócz zapoceń miał już wiszące w kilku miejscach krople oleju i zacieki na bloku, tu ważną informacją była ilość przejechanych kilometrów przez poprzedniego właściciela, z której wynikało, że samochód przez 3 lata praktycznie stał - wiadomo co się może stać jak zaczniesz nagle jeździć. Dodatkowo były widoczne nieudolne próby uszczelnienia jakimś szarym mazidłem praktycznie każdego miejsca. Po rozebraniu motoru okazało się (tak jak u Ciebie) że trzeba wymienić dwa koniki, a dodatkowo wałki ponieważ krzywki które współpracowały z uszkodzonymi konikami pozostawiały wiele do życzenia. Poza tym standardowo, to co trzeba wymienić robiąc generalną inspekcję silnika.

To była najgrubsza sprawa jaką trzeba było załatwić - innych też się trochę znalazło, o niektórych z nich wiedziałem, a niektórych z nich nawet sprzedający nie mógł wiedzieć.

Wad było trochę więc pytanie dlaczego w ogóle miałbym ten samochód kupować. Właśnie dlatego, że cena jaką zapłaciłem za niego była bardzo atrakcyjna, a naprawy jakie do tej pory wykonałem tej atrakcyjności nie zmieniają.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 8:20 

Dołączył: 9.08.2021
Posty: 72
Panowie ale czy kwota ktora Adam zapłacił za ten wóz byla atrakcyjna za automat z kanady ??? Przeciez on chwile później kupił za 18% wiecej piekny wóz, 964 C4 z Francji ktory ma manualną skrzynie i cala histore serwisowa lacznie z pelna dokumentacją remontu silnika. Wraz z autem dostal 3 segregarory faktur. Auto jest naprawde swietnie polakierowane, sam je oglądałem z lupą. Jezdzi nim na codzien bezawaryjnie.
I co mozna? Jak widac mozna ale chyba nie w polsce...


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 8:36 

Dołączył: 5.03.2018
Posty: 659
MTS1200 napisał(a):
Nie zazdroszczę przejść ale z drugiej strony sporo jest w tej całej sprawie Twojej winy. Nie wiem jak sprawdzałeś samochód i czy w ogóle poza wiarą w dobrą wiarę sprzedającego wierzyłeś.


Co jest moją winą? To, że uwierzyłem w sprzedawcy w zadeklarowany przebieg 120kkm?

Czy to, że przed kupnem nie mogłem otworzyć silnika? Bo nie bardzo rozumiem.

Większość problemów tego auta (silnik do remontu, maglownica - śmietnik, stacyjka - śmietnik) wynika wprost z przebiegu auta.

120kkm, a 300kkm to ZASADNICZA różnica dla tych aut. Gdybym wiedział, że ma tak ogromny przebieg, to po pierwsze - nigdy bym go nie kupił, a gdybym jednak decydował się na zakup, wkalkulował bym 120k na remont silnika.

I jeszcze raz, aby to wybrzmiało, oferta sprzedaży:

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 8:38 
Członek Honorowy
Avatar użytkownika

Dołączył: 10.03.2007
Posty: 3887
Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
KJK napisał(a):
P
.......
I co mozna? Jak widac mozna ale chyba nie w polsce...

W Polsce nie można, Ameryka i Kanada to złomy no i obciach, w Szwajcarii i Niemczech też oszukują....powiem więcej, wszędzie oszukują, z Japonii też widziałem ulepa....ważne w tej miłości do marki i robienia interesów, nie oszukać samego siebie. :wink:




_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01


Góra
 Zobacz profil YIM  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 8:44 

Dołączył: 5.03.2018
Posty: 659
Osobiście nie rozumiem niechęci do aut z US. Tam przynajmniej cała historia auta jest udokumentowana w CarFaxie.

W Polsce auto w dobrym stanie znajdziesz może 1 na 50.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 9:20 
Avatar użytkownika

Dołączył: 31.05.2019
Posty: 427
Nr klubowicza: 797
Elberoth napisał(a):
Osobiście nie rozumiem niechęci do aut z US. Tam przynajmniej cała historia auta jest udokumentowana w CarFaxie.

W Polsce auto w dobrym stanie znajdziesz może 1 na 50.


Bingo.

Skoro na forum są właściciel poprzedni i Car Bone, też nie rozumiem czemu jeszcze nie zabrali głosu w tej sprawie 🧐




_________________

991.1 GT3
958 3.0 diesel


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 10:03 

Dołączył: 5.03.2018
Posty: 659
Paweł z CarBone był wielokrotnie informowany o stanie auta, dostawał sukcesywnie wszystkie zdjęcia.

Oznajmił, że nie ma z tym autem nic wspólnego, pomagał jedynie je sprzedać swojemu kumplowi i tym samym - umył ręce.

Pretensje jakie mam do Pawła to fakt, że wsadził mnie na taką minę. Od osoby, która od kilkunastu lat prowadzi jedną z większych w Polsce firm zajmujących się renowacją 911-ek, a więc było nie było FACHOWCA od 964, oczekiwałbym wyższych standardów (bardzo delikatnie to ujmując).

Do sprzedawcy wysłałem ok 40 wiadomości na Whats App (to była nasza normalna forma komunikacji przed zakupem) - więc miał podgląd live wszystkich, rzeczy które stopniowo odkrywaliśmy w tym aucie.

Wśród wiadomości które wysłałem, znalazła się i taka:

- Maciek, prośba o kontakt - chcę porozmawiać o rekompensacie za wady ukryte auta.

Niestety sprzedający nie miał ochoty rozmawiać - nigdy nie odpisał ani nie oddzwonił. Wybrał strategię wsadzania głowy w piasek.

Opisał tylko raz, pisząc, że nic nie wie o cofniętym przebiegu, a tak w ogóle to auto popsułem SAM, niewłaściwie je użytkując (w jaki sposób można było doprowadzić auto do takiego stanu pokonując 200km od czasu zakupu - nie wyjaśnił).

Reasumując - gdyby sprzedający chciał, sprawę by rozwiązał. Ale nie chciał. Widocznie uważa, że wszystko jest OK.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 10:30 

Dołączył: 25.02.2018
Posty: 232
Czym więcej piszesz tu o kwotach tym bardziej wyglądasz na naciągaczy. Piszesz o remoncie silnika za 120 koła? Nie rozumiem za co.
Nowy wałek 1200 pln, konik OK 400pln za sztukę. Ślizg chyba 250. Dobry chcesz zrobić interes .
Wczesniej stacyjka za 10 koła, lampy za 12 bo trzeba zrobić instalację,
Niedługo wyjdzie ze kupiłeś samochód za 200+ a od poprzedniego właściciela będziesz chciał 400 rekompensaty.
Jak tak tanio kupujesz za granicą to wystaw ten samochod po kosztach zakupu i pewnie ktoś kupi.
Zeby nie było, nie znam poprzedniego właściciela.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 10:54 

Dołączył: 29.12.2021
Posty: 81
Elberoth postawa sprzedającego jest poniżej krytyki, ale Twoje podejście jest co najmniej naiwne. Wydając tyle pięniędzy na auto wypadałoby jednak zrobić lepsze rozeznanie. Poza tym jest coś takiego jak rękojmia i tak naprawdę zamiast od początku inwestować w auto mogłeś je po prostu zwrócić. Teraz bardzo łatwo będzie podważyć Twoje wydatki związane z przywróceniem auta do deklarowanego stanu.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 11:18 

Dołączył: 19.09.2012
Posty: 203
Jezeli carfax podaje niższy przebieg niż jest teraz to pozostaje pytanie kto sprowadził auto zza granicy… bo jeżeli pan Maciej to wiadomym jest ze to on lub na jego polecenie była ingerencja w licznik… myślę ze samo już daje podstawy do niezgodności towaru z umową…

Chłopa pod sąd…


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 11:19 

Dołączył: 17.09.2022
Posty: 149
Lokalizacja: Kraków
Nr klubowicza: 831
@kaba nie da się tak poprostu odstąpić od Umowy.
Po pierwsze nie wiadomo czy zapis w Umowie nie wykluczał rękojmi.
Po drugie aby odstąpić od Umowy trzeba wykazać sprzedającemu ISTOTNĄ wadę, a do sprzedającego należy decyzja czy zgadza się na zwrot, czy jednak usunie tą wadę.
I teraz jest kilka scenariuszy.
A) Sprzedający nie chce się "kopać" i oddaje kasę, a Kupujący zwraca przedmiot Umowy w stanie jakim przekazał go Sprzedający
B) Sprzedający nie chce się "kopać" i proponuje Ugodę w postaci obniżenia ceny.
C) Sprzedający nie chce się "kopać" i usuwa wskazaną, istotną wadę na swój koszt
D) Sprzedający odrzuca rozszczenie i możesz skierować sprawę do Sądu.
Sąd nie będzie wiedział czy wskazana przez Kupującego wada ma znamiona istotnej więc powoła biegłego i mniej więcej po 3 latach wynik będzie 50/50 bo przy kilku tysiącach elementów złożeniowych w 30 letnim samochodzie trudno oszacować czy dana wada jest istotna




_________________

Przemek
40 years of 911 No. 0719


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 11:27 

Dołączył: 5.03.2018
Posty: 659
seteman napisał(a):
Jezeli carfax podaje niższy przebieg niż jest teraz to pozostaje pytanie kto sprowadził auto zza granicy… bo jeżeli pan Maciej to wiadomym jest ze to on lub na jego polecenie była ingerencja w licznik… myślę ze samo już daje podstawy do niezgodności towaru z umową…

Chłopa pod sąd…


Nie no spokojnie - ani Paweł z CarBone, ani obecny właściciel nie ma nic wspólnego z cofaniem licznika. Licznik cofnięto w Kanadzie.

Osobnym pytaniem jest oczywiście to, czy właściciel wiedział o tym fakcie (osobiście uważam że wiedział, ale za rękę nikogo nie złapałem).

Ale to w istocie nie ma znaczenia. Sprzedający bowiem odpowiada za wystąpienie wady ukrytej, nawet jeżeli o tym nie wiedział.

Natomiast fakt, że taka wada istnieje, i jest to wada istotna, jest tutaj bezsporny. Mamy CarFax, mamy ogłoszenie. Wszystko jest czarno na białym.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 12:01 

Dołączył: 5.03.2018
Posty: 659
Rafał-El napisał(a):
Czym więcej piszesz tu o kwotach tym bardziej wyglądasz na naciągaczy. Piszesz o remoncie silnika za 120 koła? Nie rozumiem za co.
Nowy wałek 1200 pln, konik OK 400pln za sztukę. Ślizg chyba 250. Dobry chcesz zrobić interes .
Wczesniej stacyjka za 10 koła, lampy za 12 bo trzeba zrobić instalację,
Niedługo wyjdzie ze kupiłeś samochód za 200+ a od poprzedniego właściciela będziesz chciał 400 rekompensaty.
Jak tak tanio kupujesz za granicą to wystaw ten samochod po kosztach zakupu i pewnie ktoś kupi.
Zeby nie było, nie znam poprzedniego właściciela.


Wyluzuj, nie wiem z jakiego powodu, ale po raz kolejny próbujesz mnie cytować, całkowicie przekręcając moje słowa i ceny, które podałem.

Nigdy nie twierdziłem, że wymiana SAMEJ stacyjki będzie kosztowała 10k - mowa była o stacyjce ORAZ bębenkach w drzwiach łącznie. Jest to jedyny element którego jeszcze nie kupiłem, jeżeli wyjdzie mniej - napiszę.

Nigdy też nie mówiłem, że przerobienie przednich świateł i instalacji wyjdzie 12k - podałem kwotę 7k, bo tyle wyszło.

Nigdy nie mówiłem, że "kupiłem samochód za 200+ a od poprzedniego właściciela będę chciał 400 rekompensaty".

Kwota rekompensaty jaką zaproponowałem m.in. za:
- cofnięty licznik i będący tego efektem konieczny remont silnika
- walniętą maglownicę
- amerykańskie światła, uniemożliwiające przejście przeglądu bez łapówki
- uszkodzoną stacyjkę (która, po 300kkm nadaje się już tylko do śmieci)
- uszkodzoną chłodnicę oleju

to 50kzł. Zanim rozebrałem silnik i odkryłem, że auto ma cofnięty licznik, byłem gotów zgodzić się na 20k rekompensaty.

To jest twoim zdaniem naciągactwo?

Rzeczywiste kwoty będą znacznie większe, ale gotów byłem na kompromis, bo chodzenie z takimi sprawami po sądach to także koszt (czas, nerwy, prawnik itd).

Złożyłem moja ofertę, pisałem, prosiłem aby to rozwiązać w cywilizowany sposób - zostałem jednak całkowicie zignorowany.

Zamiast tracić czas na podawanie nieprawdziwych informacji, podaj proszę link do sklepu, w którym można kupić nowy wałek za 1200 pln i koniki za 400pln (w Teile są za 600zł).

Potrzebuję także m.in. kpl. szpilek do silnika - w Teile są po 50 EUR, potrzebuję 24szt =24x 50 = 1200 EUR).


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 12:08 

Dołączył: 7.02.2018
Posty: 100
Panowie, dlaczego w tym radosnym kraju cały czas panuje przekonanie, że wina jest zawsze po stronie kupującego "bo nie sprawdził". Tak głęboko mamy znormalizowane oszustwa, że przerzucamy odpowiedzialność? Naprawdę?
Oczywiście wiem, że wszędzie oszukują. W Niemczech, Szwajcarii i, jak ktoś zauważył, nawet w Japonii (tradycja honorowego harakiri wymarła najwyraźniej...) Co nie zmienia faktu.
Za oszustwo odpowiada oszust. Tyle.
I powinien być pociągnięty do odpowiedzialności.

Tyle, że w tym przypadku niezmiernie trudno będzie udowodnić właścicielowi, że wiedział o cofniętym liczniku. Bo może też nie sprawdził i może też zaufał... I może przez lata eksploatacji się nie zorientował, że jeździ sztruclem, bo jest gapą... Może...

Kupiłem dwa samochody ze znanego miejsca na porsche'owej mapie. W obu przypadkach było coś ekstra do zrobienia, o czym sprzedający nie wiedział i nie mógł wiedzieć. Znaczy mógł, ale musiałby pojeździć samochodem, rozebrać parę rzeczy i posprawdzać miejsca czasem nieoczywiste. Nikt tego nie zrobi, nie ma na to czasu.
Przy drugim aucie umówiliśmy się od samego początku, że pojeżdżę przez tydzień przed zakupem i co znajdę, to wypiszę. Większość została naprawiona w ramach serwisu przedsprzedażowego, reszta, która wyszła poźniej - rozliczona na nas dwóch. I choć pewnie coś jeszcze wylezie tu i ówdzie, to biorę to już na klatę, bo ufam sprzedającemu i wiem, że takie rzeczy się dzieją w 30 letnim aucie.
Czyli można i da się.

W opisywanym przypadku Carbone nie wzięło na siebie ryzyka. Może za dobrą monetę przyjęli opis podany przez właściciela? Może sami nie sprawdzili auta, bo nie mieli czasu? Chcieli tylko "pomóc"?

I wróćmy teraz do początku mojej przydługiej opowieści: kto jest winny?
Na pewno nie kupujący. Może był trochę naiwny ale może po prostu zaufał, bo dlaczego nie miałby tego zrobić?
Carbone - ? To nie był ich samochód. Ile wiedzieli? Czy coś ukryli? Jak napisał kupujący - nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi...
Właściciel - ? Nie wierzę, że człowiek jeżdżący na codzień samochodem, choćby był największym na świecie indolentem, nie zorientuje się, że coś jest nie tak...


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.06.2023, 12:21 

Dołączył: 5.03.2018
Posty: 659
bilex napisał(a):
Tyle, że w tym przypadku niezmiernie trudno będzie udowodnić właścicielowi, że wiedział o cofniętym liczniku. Bo może też nie sprawdził i może też zaufał... I może przez lata eksploatacji się nie zorientował, że jeździ sztruclem, bo jest gapą... Może...


Nie ma takiej konieczności. Przy wadzie ukrytej nie ma znaczenia, czy właściciel o niej wiedział. Tylko czy była istotna i czy faktycznie wystąpiła. A to jest akurat bezsporne.

Właściciel może mieć co najwyżej regres względem osoby, od której auto kupił (o ile sprawa się nie przedawniła).


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 358 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 18  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum