Witajcie,

mam pewną zagwozdkę, a w zasadzie dwie, dotyczące dachu. Otóż przy zamykaniu dachu zawsze muszę poprawiać końce dachu przy drzwiach (tak kierowcy jak pasażera), bo nie wchodzi w te plastikowe ramki (musze ręcznie je wkładać, przy prawie zamkniętym dachu a dopiero potem domykać go do końca). Prawdopodobnie jest to kwestia naciągniecia - czy ktoś miał podobny problem bądź zna kogoś kto czymś takim mógłby się zająć?

Druga sprawa to straszne szumienie od strony pasażera powyżej 130-140km/h, przy zamkniętym dachu. W zasadzie nie da się rozmawiać. Od strony kierowcy jest OK.
Jakiś pomysł?

mam to samo z wchodzeniem w listwy - tam są gumki/tasiemki wewnątrz które można/trzeba wymienić - w porschepana to ogarniają.

co do szumienia - niezauwazylem zeby u mnie z ktorees strony bardziej szumialo - ogolnie pryz predkosciach autostradowych cicho to nie jest (choc z rozmowa nie mam problemu...) - u ciebie możliwe ze szyba nie dochodzi do konca?

_________________

Jacek
(911 Carrera 4 Cabriolet, 968 Cabriolet)

Dzięki za cynk, ze można to u kogoś zrobić. Problem w tym,że nie wiem kiedy sie pod wawe będe wybierał.

Sugestia co do szyby może być właściwa, bo nie zauważyłem żadnych mechanicznych różnic w poszyciu, więc moze to faktycznie kwestia szyby/jej docisku.

Thx