Witam serdecznie jestem nie szczęśliwym posiadaczem cayenne wydaje mi się że auto pod górkę słabo jedzie ….
Dotychczas wymieniłem ;
-kompletny rozrząd wraz z kołami pompy olejowej (nastawnik i zmienne fazy zregenerowane w firmę Menheker
-odma
-filt powietrza
-komplet świec
- uszczelnione wymienione podciśnienia (wałek jest wporzadku nie hałasuje nie słychać żadnych nieszczelności)
-pasek wielorowkowy wraz. Z napinaczem
- nowy olej 5w30 motul
-filtr powietrza

Sprawdzone katalizatory (mają przepływ )
-sprawdzona przeplywka

Komputer jedynie co pokazuje to błąd z systemu evap (opary z zbiornika paliwa) podobno to nie wpływa na moc ?

Gdzie szukać przyczyny ?

Rozrząd jest ustawiony na 100%dobrze sprawdzony pod komputerem

Mam wrażenie takie jazdy tym autem jak powoli dodaje gazu to jest okej
A jak chce mu wcisnąć wtedy obroty jak by stały w miejscu (słabo się odpycha)
A jak zwolnię nogę z gazu wtedy auto zaczyna się odpychać
Spalanie przy normalnej jeździe oscyluje w granicy 20 litrów ( nie wiem czy to normalne tzn czy mieści się w normie na tak ciężkie auto

Auto ma przejechane 160 tys
Ma może ktoś jakiś pomysł na to
Każdą pomoc sugestia mile widziana

Może wałek w kolektorze ssącym? Sprawdź czy działa prawidłowo.
Jakieś świece czy cewki też warto sprawdzić.

Idąc dalej i bardziej ekstremalnie to może warto zerknąć jak wyglądają cylindry (to przy okazji tych świec).

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Od razu napiszę, że firma na M(lubiąca pozywać za opinie) to zły wybór. Te wariatory się dość szybko przytrą, przerabiałem to w 3.0 TFSI. Prawy wariator wytrzymał 6 miesięcy zanim zaczął łupać(!) przy starcie silnika, a lewy 18. Pierwszy wariator był reklamowany, oczywiście bezskutecznie, przy drugim sobie odpuściliśmy. Wymieniłem je na oryginalne z ASO. Później powstało trochę materiałów o tej firmie.

No właśnie co do cylindrów właśnie je oglądam pod endoskopem wszystko wygląda w normie

Wałek z ssącego również sprawdzony (gruszka też ładnie pracuje )

Co do cewek hmmm (jest to jakaś teza . Ale nie wypada zapłon na jałowym chodzi równiutko trzyma obroty ) naprawdę nie ma się czego doczepić

Jeszcze myślę czy są napewno dobrze podłączone podciśnienia (podłączyłem tak jak było w aucie a nie jestem pewien czy w 100% jest dobrze ) nie posiadam schematu

Co do regenerowania ( raczej w tych kołach nie ma co popsuć ja po prostu je oddałem z powodu gdyż na tym się nie znam )

Jeszcze zmierzę ciśnienie w cylindrach jakie jest

Sprawdż ciśnienie paliwa , nie tylko na postoju ale właśnie podczas przyspieszania , filtr paliwa wymieniony czy oryginał od nowego.

Panowie myślę że znalazłem przyczynę zmierzyłem ciśnienie na cylindrach
Od 1 do 5 ;10bar
6 8,5 bar (ciekawostka jest taka że jak przegaduje auto ciśnienie rośnie do 15 bar jest ktoś wstanie mi odpowiedzieć czy to normalne w tych silnikach )?

Według mnie jest głowica do roboty ciśnienie jest zbyt niskie według mnie (chyba że się mylę to proszę mnie poprawić )

Hmm... Jeśli w silniku V6 potrafisz zrobić odczyty ciśnienia na 7 i 8 cylindrze, to jestem pod wrażeniem... ))

A tak na serio, to miałem podobną sytuację w moim V8 w Cayenne S. Nierówne sprężania wynikały z wypracowanych gniazd zaworowych. Objawiało się to jednak tylko nierówną praca na wolnych. Na wysokich obrotach ciśnienie nie zdąży zejść z cylindra, no chyba że nieszczelności są już ogromne... Ja kupiłem niedrogo pięknie zregenerowane głowice z wersji Turbo (są identyczne z tym że Turbo ma zawory wypełnione rdzeniem sodowym , który lepiej odprowadza ciepło) i teraz na wolnych obrotach mogę spokojnie postawić na silniku kieliszek z wiadomo jakim napojem... )) Powodzenia. M.

Faktycznie chodziło o ciśnienie?

Nafuranydaniel, zdaje się że źle odczytałem Twój zapis: 8.5 bara na szóstym a nie pół bara na ósmym... Stare oczy. )) 10 bar to bardzo dobry wynik sprężania, 8.5 także. To że przy wyższych obrotach kompresja wzrasta, to też normalne. Jednak ważniejsze od bezwzględnego ciśnienia jest to czy jest ono wszędzie równe. Kompresja może uchodzić przez pierścienie, przez zawory albo w skrajnym przypadku przez uszczelkę pod głowicą. Zrób próbę olejową, to się dowiesz czy do roboty głowica czy co innego. Tak czy inaczej z taką kompresją silnik i tak będzie miał moc podczas jazdy z obciążeniem. Problem z brakiem pałeru zapewne leży gdzie indziej. M.

Zgadzam się z Tobą
Ostatnio auto nie chciało mi jechać powyżej 4 tys obrotów podłączyłem pod kompa ku mojemu zdziwniu błąd z wałka rozrządu p0011 skasowałem go błąd nie występuje na benzynie
A na LPG sie zapala po jakimś czasie

Zaczynam się zastanawiać dlaczego ?

Albo inaczej się was zapytam co może generować ten błąd wykluczając rozrząd ?

Mam podejrzenie na cewki ,pompa paliwa

Dzisiaj jeszcze zrobiłem próbę przy przegazowywanuu na postoju jak powoli daje gaz auto wkręca się bez problemowo płynnie do 4tys do odcinki ,a jak dodam gwałtownie to w okolicach 3prm do4prm się przydlawi


Oczywiście próby robione na benzynie

Dlaczego nie podjedziesz do mechanika i bez większych problemów nie sprawdzicie jakie ciśnienie podaje pompa .Bo objawy bardzo na to wskazują lub na zapchany filtr paliwa , zmieniałeś filtr paliwa albo chociaż wiesz czy masz nowy czy jeszcze z fabryki. Ja niedawno po kupnie takiego samego auta zmieniałem , był czarny od syfu fabryczny wkład. A nie miałem żadnych takich objawów.