Autor |
Wiadomość |
MM-Racing
|
Napisane: 5.07.2011, 18:26 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 2029 Lokalizacja: 3City
Nr klubowicza: 094
|
W miniony weekend odbyly sie kolejne rundy Samochodowych Mistrzost Polski, tym razem w Poznaniu. Pogoda byla pod psem, czyli praktycznie caly czas padalo. W sobote nawet bylo 12C
Moja ekipa przybyla juz w czwartek na obiekt, a tam oberwanie chmury. Poprostu masakra. Ja dojechalem w piatek i odbylem tylko 30 min trening na suchym, jak sie okazalo, ostania jazda po suchym.
W sobote od rana kwalifikacje i po 12 wyscig. Warunki: zimno i deszcz. Wyjechalem na tor i zaczalem stopniowo sie wjezdzac. No odczucia sa niesamowite. Stojaca i plynaca woda, a ty musisz ciac na maksa, bo tu nikt na nikogo nie czeka. Nie bylo latwo. Dodatkowy duzy problem jest z osiagnieciem tem opony przy takich warunkach. Cala filozofia wyscigow.
Ale poszlo, czas ktory osiagnalem na szczescie dal mi poznycje nie na koncu stawki. Ale tracilem do kolegi, ktory bardzo dobrze jezdzi po mokrym w "podobnym" seacie 10 sec. To duzo i ...poniewaz nie da sie tego opisac jak jest w kabinie, na bardzo sliskim torze w deszczu przy duzych predkosciach, gdzie wystraczy ulemek zawahania i na dohamowaniu poprostu lecisz jak po lodzie.
Wyscig: nie do konca zaczal sie ukladac po mysli, poniewaz mialem male opoznienie z wyjazdu z boxu i musialem startowac z depo, czyli jak wszyscy rusza to ty dostajesz zielone swiatlo i wjezdzasz na tor po wszystkich. Moj cel byl wskoczyc przed porschaki i moze podium w klasie. Wyscig poszedl, zaczalem gonic. Szybko dopadlem paru zawodnikow min Megan Trophy (a'la Lampel Czapka) i wyprzedzilem. Bardzo trudne warunki, po paru okrazeniach jeden z kolegow z porsche popelnil blad na dolocie do kukuryczy i widze go w zielonym. Wczesniej jeszcze innych przygody i jestem na III pozycji w klasie. Przede mna zawodnik nie z mojej klasy, cel dojechac na pozycji. Tor zaczynał "przesychac" nie bylo tej luny wody wydobywujacej sie juz spod kol. A auto zaczelo sie slizgac. Pomyslalem, ze zaczynaja opony odjezdzac. Mocno latal w zakretach, na wolnych wyjezdal przodem, a w szybkich lukach...
Niestety przez klopoty z radiem nie dostalem komunikatu, ze jeden z rywali w porsche wrocil na tor i mnie goni. Zobaczylem go w lusterku na 5 okr do konca i zaczalem uciekac. Dane pokazuje ze ostatnie kolka w tym mokrym wyscigu jechalismy rowno 1,59. Niestety tyl mi latal i na jednym z ostatnich okr na najszybszym zakrecie toru na prosta startowa, uciekajac wpadlem z taka predkoscia ze "zostalem ukarany". Sponiewiralo mnie tak, ze mimo mocnej kontry i pelnego gazu, przez chwile jescze sie zawahal, zlapalem zielone i polecialem przy bandzie okolo 140 km/h, maly obrot i jestem na torze , kolega z innego porsche, ktory uderzyl w zewnetrzna bande na tym samym zakrecie ale kilka kolek wczesniej ogladal cale zdarzenie z boku i mowil mi po wyscigu, ze to byly "cm" i juz myslal ze jestem zarobiony. Tak czy inaczej stracilem pozycje i podjum. Ale zdobylem cos duzo wazniejszego: doswaidczenie Okazalo sie tez ze do Przemka w seacie ktoryn pojechal 1,55,8 stracilem w wyscigu na najlepszym okr juz tylko 3,5 sec. A Przemek pojechal czas lepszy od Mateusza Lisowskiego. To ten co ostatnio byl w studio F1 w polsacie przed GP Valencii.
Tak wiec wieczorem zly, ale madrzejszy, postanowilem sie wyspac.
Niedziela: jakos dziwnie spokojny pojechalem kwalifikacje. Wyniki dobre juz bylem przed kilkoma moimi rywalami . Ale perspektywa na jazde na mokrym torze juz zupelnie inna. Niesamowite, widzi sie zupelnie inny tor, miejsca przyczepnosci. Jazda prakrycznie z okr na okr jest inna, w innych miejscach hamujesz, wyjscie itd. Niesamowite i piekne.
Przed samym wyscigiem zaczelo przesychac, rrr, nie ukrywam liczylem na podium w klasie.
Jak na zyczenie, nie wiem kto tam u gory zafundowal ta ulewe, doslownie na 5 min przed wyjazdem z box, woda plynęla. Okrazenie formujace i start. Przede mnia gt3, a obok, cofniety za mna kolega z klasy tez g3. Wazne zaby nie przespac startu. Poszlo, porsche obok ruszylo jak z procy zyskujac 2 poz.
Reszty wyscigu nie pamietam...zartuje porostu to byl jak do tej pory moj najlepszy wyscig. Takie emocje, czucie auta, ekstremalne warunki, ocieranie sie o ryzyko, duze predkosci i rywale, ze tego sie nie da opisac...
Zaczalem pogon, Lukasz Biskieniewicz doslownie przede mna wybuchł, pech i przede mna dwa porschaki gt3. kilka kulek w tych warunkach i mam. Jak dojechalem do nich to takie potworne ilosci wody emitowaly z tych swoich kol, ze kompletnie nic nie widac, szczegolnie na koniec prostych gdzie jedziesz okolo 200 km/h z dohamowaniem. Nies...sa...moo..witee. Piekne.
POdchodzilem kolege z 3 okr zeby go wyprzedzic i wreszcie sie udalo na ostrym dohamowaniu do lewego wszedlem mu pod rekaw. Ale teraz trzeba nie dac kontry na krotkiej prostej, dolecialem do 2ej gt3 Bartka i wiedzialem, ze kluczem jest szybkie wyprzedzenie go bo inaczej przyblokuje mnie i zaraz od porsche z tylu pojdzie kontra na prostych. Ale joo, wez to zrob w tych warunkach Naciskalem ale wyszedlem pod mostek jemu na zderzaku i to smo na prosta i kolega z tylu wyprzedzil mnie pod koniec prostej startowej, mocno zahamowal ale ja juz bylem w transie ... nie przyjechalem tu zeby hamowac tylko wygrywac...poszedlem w glab baby jagi z duuuzo opoznionym hamowaniem i po zewnetrznej zaczalem ich wyprzedzac tak ze na wyjsciu jeden porschak przyblokowal drugiego bo mieli gorsze pozycje, a ja po samej zewnetrznej pelen gaz na wyjsciu ( wtedy jeszcze dostalem strzala w bok od Porschaka z boku od zew), dobrze, ze nie wylecialem bo juz bylem na trawie. Potem prosta w dol odzyskana poz i z kilka zakretow udany atak na kolejnego porsche i nie oddalem juz do mety...
Podium 3 w klasie i 5 w generalace na mega mokrym i w trundych warunakch. I juz tylko 2 sec starty do kolegi, bardzo dobrego kierowcy, odnosnika w seacie. Jestem bardzo zadowolony. To jest cos pieknego. Dla takich chwil warto zyc
ten maly moj sukcesik dedykuje bliskim mi osobom.
Podziekowania dla rywali za walke, dla moich chlopakow z zespolu i dla tego kto ten deszcz na wyscig zeslal
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
_________________ in: Rally,Mezgers Nobody is born a legende, you race to become one. Pucharek PCP 2007,2008,2009,2010,2023r. Carting Cup PCP 2015r. ---------------------------------------------------- Futuresolar OZE, fotowoltaika, pompy ciepla. https://futureoze.pl/
|
|
Góra |
|
Daro
|
Napisane: 5.07.2011, 19:20 |
|
Dołączył: 21.03.2010 Posty: 3734 Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 263
|
No wielkie gratulacje pudła i pokonania trudów toru .
Piękna relacja
_________________
|
|
Góra |
|
Marion
|
Napisane: 5.07.2011, 19:51 |
|
Dołączył: 30.03.2007 Posty: 2285
|
Gratulacje Marcin
teraz to już z nami nie będziesz gadał
|
|
Góra |
|
Aureoo
|
Napisane: 5.07.2011, 22:45 |
|
Dołączył: 5.09.2010 Posty: 115
|
Gratki !!!!
Fajna ta pierwsza fotka.
Maciek chyba Ci chyba dubla zakłada, ale jedziesz przed Radkiem...
|
|
Góra |
|
MM-Racing
|
Napisane: 5.07.2011, 23:53 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 2029 Lokalizacja: 3City
Nr klubowicza: 094
|
Mariusz z Toba nie da sie nie gadac
Przed dublem uchronil sie tylko rsr i jeden porschak, ostatni dostal nawet dwa Maciek zaiwanial 1,51.
Musze przyznac, ze zawsze brakowalo mi jazdy wyscigowej w deszczu poniewaz w amatorskich jazdach imprezy zawsze byly na pol gwizdka. Tzn jak padalo to je przerywano ze wzgledu na bezpieczenstwo itd. Po drugie zawsze bylo sie przygotowanym raczej na suche bo rzadko padalo.
W MP w tym sezonie mam to wielkiesz szczescie ze 3/6 wyscigow byly deszczowe. jestem przeszczesliwy bo zawsze chcialem sie nauczyc jazdy w deszczu. A nie ma lepszej i innej nauki jak jazda ekstremalna na torze. Pierwszy mokry na hungaro to bylem jak dziecko we mgle, w ostatnia niedziele zaczolem lapac o co biega. Jestem naprawde zadowolony
Jazda wyczynowym autem na profesjonalnej oponie to zupelnie inna rzeczywistosc niz w cywilu. Opony zachowuja sie zmiennie (temp itd), maja swoje ekstrema duzo dalej przez to szybkosci sa wieksze, ryzyka i czasy reakcji krotsze. Dohamowania, balans hamulcow itd. Ja i samochod, jesli chodzi o konkurencyjnosc w wyscigu mokrym zrobilismy ogromny krok na przod.
Doszlo jak dotad do kuriozum, ze wole jezdzic w deszczu niz na suchym . Jak jezdzilem na amatorskie imp to zawsze nie chcialem deszczu dzis czuje sie dziwnie spokojnie jak pada, zero emocji. Caly weekend lalo w Poznaniu a ja nigdy nie bylem tak spokojny. Przed niedziela spalem jak maly dzidzius
My juz sie ogarniamy do sopockiego Monte Carlo za kilka dni. Grand Prix Sopotu w wyscigach gorskich.
_________________ in: Rally,Mezgers Nobody is born a legende, you race to become one. Pucharek PCP 2007,2008,2009,2010,2023r. Carting Cup PCP 2015r. ---------------------------------------------------- Futuresolar OZE, fotowoltaika, pompy ciepla. https://futureoze.pl/
|
|
Góra |
|
MM-Racing
|
Napisane: 7.07.2011, 8:53 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 2029 Lokalizacja: 3City
Nr klubowicza: 094
|
dzis w tvn turbo w auto sporcie o 1745 szersza relacja z imprezy.
_________________ in: Rally,Mezgers Nobody is born a legende, you race to become one. Pucharek PCP 2007,2008,2009,2010,2023r. Carting Cup PCP 2015r. ---------------------------------------------------- Futuresolar OZE, fotowoltaika, pompy ciepla. https://futureoze.pl/
|
|
Góra |
|
MM-Racing
|
Napisane: 8.07.2011, 0:16 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 2029 Lokalizacja: 3City
Nr klubowicza: 094
|
udalo mi sie skrocic onboarda, co za diabelska robota
http://www.youtube.com/watch?v=Pk7AzG6nuus
_________________ in: Rally,Mezgers Nobody is born a legende, you race to become one. Pucharek PCP 2007,2008,2009,2010,2023r. Carting Cup PCP 2015r. ---------------------------------------------------- Futuresolar OZE, fotowoltaika, pompy ciepla. https://futureoze.pl/
|
|
Góra |
|
rychu
|
Napisane: 8.07.2011, 0:33 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 3367 Lokalizacja: sercem i ciałem - poznań
Nr klubowicza: 075
|
...wielu nowych zawodników wyrosło z PCP... my nie żartujemy...
z zabawy łapie się bakcyla...
powodzenia...Marcin /senna/
_________________
Classic Porsche 911/964 Carrera 2
|
|
Góra |
|
jurek968
|
Napisane: 8.07.2011, 17:16 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 1327 Lokalizacja: My-ce
Nr klubowicza: 039
|
Wow ale piękny opis !!
Sam nie wiem czy jesteś lepszym kierowcą czy pisarzem
Gratulacje ,pierwszy sezon i już wysoko ale chyba trzeba jeszcze terminować ,nawet Kubica miał swoją długą drogę.
_________________
968 - out 912 996 - out
|
|
Góra |
|
Marion
|
Napisane: 8.07.2011, 17:37 |
|
Dołączył: 30.03.2007 Posty: 2285
|
ale widać że na prostych porszaki odchodzą, musisz coś pomajstrować w silniku
|
|
Góra |
|
ciachu
|
Napisane: 8.07.2011, 19:19 |
|
Dołączył: 11.03.2007 Posty: 1100
|
Pięknie je wziąłeś, ale ponawiam pytanie - jak to możliwe, że te porschaki są wyraźnie wolniejsze na pełnym okrążeniu, czy tacy słabi kierowcy, czy kierowca seata taki dobry?
Ile ogółem okrążeń?
|
|
Góra |
|
MM-Racing
|
Napisane: 8.07.2011, 20:37 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 2029 Lokalizacja: 3City
Nr klubowicza: 094
|
to prawda silnik mamy za slaby jak na razie ale to wszystko wiaze sie z budzetem. Potrzebuje jakies 80-100ps dodatkowe zeby na suchym zaczac myslec o nawiazaniu walki.
Co do gt3 to powiem ze jest to bardzo szybkie auto ale na mokrym wymaga sporo umiejetnosci zarowno od kierowcy jak i zaspolu. Poza tym na prowadzenie sie auta w konkretnym wyscigu moze miec wplyw wiele czynnikow, takich jak opony, tem opon, ustwianie zawieszenia pod konkretne opony itd.
Radek jest doswiadczonym kierowcom, ktory ma za soba wiele sezonow i to w mocnych autach. Nie raz juz pokazal ze potrafi szybko pojechac gt3. Warunki byly na prawde ekstremalne, sam Maciek powiedzial ze nie pamieta od lat tak sliskiego Poznania.
Poprostu jazda po deszczu jest trudna, bardziej taktyczna i wymaga doswiadczenia, no i przydalby sie ten szosty zmysl...Bajer polega na tym ze w wyscigu jest 15okrazen, 60km i tor nie ejst tak samo mokry na kazdym okrazeniu. Nie tylko nikta jazdy na mogrym sie generalnie zmienia ale i z okrazenia na okrazenie powstaja bardziej przyczepne miejsce ktore warto wychwycic wchodzac jak i wychodzac z zakretu.
Ja w tym sezonie ma 6 wyscigow, w tym polowe w mega deszczu. Bardzo duzo sie nauczylem, czygo dowodem sa nasze wyniki. Uwielbiam jazde w deszczu, od dziecka fascynowal mnie ten "gwiezdny pyl" unoszacy sie spod kol pedzacych aut na drodze
Nie ma nic przyjemniejszego jak wyscig na deszczu dobrze ustawionym autem.
Ja uwielbiam rywalizacje i jazde w grupie. jakbym mogl to bym najchetniej wyprzedzil pierwszego a jak trzeba to nawet samego siebie
Gt3 to bardzo szybkie auto ale trudne w prowadzeniu,a na mokrym szczegolnie.
Ale to juz historia jutro moj debiut w Gradn Prix Sopot GSMP, takie Sopockie Monte Carlo...nie ma miejsca na pomylke, a predkosci do 200 km/h w lesie.
http://www.youtube.com/watch?v=Y0AvpbpbBI8
pozdrawiam
MM
_________________ in: Rally,Mezgers Nobody is born a legende, you race to become one. Pucharek PCP 2007,2008,2009,2010,2023r. Carting Cup PCP 2015r. ---------------------------------------------------- Futuresolar OZE, fotowoltaika, pompy ciepla. https://futureoze.pl/
|
|
Góra |
|
Qbak
|
Napisane: 9.07.2011, 0:13 |
|
Dołączył: 8.07.2007 Posty: 5185 Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Nr klubowicza: 193
|
Świetny opis!
Aż czuć te emocje, a onboard dopełnia wszystko
Powodzenia jutro
_________________ 924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992
|
|
Góra |
|
porsche
|
Napisane: 9.07.2011, 1:35 |
|
Dołączył: 1.12.2007 Posty: 477
|
Brawo Marcin!
Powodzenia jutro, jestem obecny
btw, Mariusz Stec to mój sąsiad
|
|
Góra |
|
stach
|
Napisane: 9.07.2011, 12:38 |
|
Klubowicz |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 1897 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 062
|
Gratulacje Marcin i trzymam kciuki!
_________________
Staszek
958
|
|
Góra |
|
MM-Racing
|
Napisane: 10.07.2011, 9:17 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 2029 Lokalizacja: 3City
Nr klubowicza: 094
|
Niestety debiut nie mozna zaliczyc do udanych. dzien wyscigowy zakonczyl sie dla mnie wczoraj. Na jednym z pierwszych podjazdow, na wyjsciu z szykany auto zachowalo sie podsterownie, zalapalo pobocza i mialem wypadek, uderzajac centralnie w drzewo z predkoscia 60-70km/h. Dla zainteresowanych a na szczescie niedoswiadczonych, to jest takie krotkie, gluche pach i patrzysz czy zyjesz Poobijany, posiniaczony i przytarty na brodzie ale nic mi nie jest, no jedynie w glowe bo rajdy zaczely mi sie bardziej podobac nie wyscigi. Najchetniej bym zaraz dalej pojechal ale auto niestety trwale unieruchomione Pozostaje tylko sportowa zlosc.
Wczorajszy dzien obwitowal w tzn incydenty wyscigowe
Rano bylo jeszcze mokro a w lesie wilgoc utrzymuje sie duzo dluzej niz na torze.
To zawodnik jadacy przede mna.
http://kulinski.org/rajdy/dzwonKiaCeed.avi
pozdrawiam
Rajdy tez sa super
_________________ in: Rally,Mezgers Nobody is born a legende, you race to become one. Pucharek PCP 2007,2008,2009,2010,2023r. Carting Cup PCP 2015r. ---------------------------------------------------- Futuresolar OZE, fotowoltaika, pompy ciepla. https://futureoze.pl/
|
|
Góra |
|
Marion
|
Napisane: 10.07.2011, 9:25 |
|
Dołączył: 30.03.2007 Posty: 2285
|
dobrze że jesteś w jednym kawałku, coś chyba te rajdy są bardziej niebezpieczne od wyścigów
|
|
Góra |
|
Qbak
|
Napisane: 10.07.2011, 10:46 |
|
Dołączył: 8.07.2007 Posty: 5185 Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Nr klubowicza: 193
|
Szczęście że Ty jesteś cały. Auto da się odbudować na kolejne WSMP?
_________________ 924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992
|
|
Góra |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|