No coz, zauwazylem wlasnie ze co roku w podobnym okresie nachodzi mnie ochota na jakies zmiany. A poniewaz wszystkich marzen nie da sie spelniac na raz, to po raz kolejny informuje iz moje Turbo jest na sprzedaz.

Autko znane w klubie:
http://porscheclub.home.pl/forum/viewtopic.php?t=186

Dla ludzi zwiazanych z PCP jak zwykle preferencyjna cena

Powaznie zainteresowanych zapraszam do kontaktu.

Sprzedany

Bedzie mial dobrze... Zostal w Polsce u pewnego forumowicza

Gratuluje nowemu nabywcy ,bedzie mial radoche

Pzdr

Ja również gratuluję nowemu właścicielowi, zdaje się że wiem, w jakie ręce autko trafiło. Jestem pewien, że i nowy właściciel, i autko, dobrze trafiły.

Może pojawi sie juz wkrótce na jakiejś imprezie PCP Classic ?

Wampir, i co teraz, jak już łzy obeschną ? Niedawno miałem podobny problem, pocieszenie znalazłem w ramionach pewnej czarnulki imieniem C4S

Alex: wiesz gdzie auto trafilo

Co teraz? Chodzi mi po glowie pewna mysl, ale potrzebuje chwili na ogarniecie spraw prywatnych. Chociaz ta pustka w sercu daje o sobie znac mocniej niz myslalem i sie moze okazac ze dlugo tego nie wytrzymam

No tak - trafiło do mnie... Na razie próbuje się oswoić z zupełnie inną filozofią 944 ... Wampir i Alexdr wiedzą że mam nieco inne doświadczenia.
To co mnie bawi to to że jestem przewidywalny - znów będę chciał odtworzyć auto do stanu fabrycznego
Jutro cały dzień myjnia - a potem potestuje w ruchu tą turbinę:) i zacznę budować listę rzeczy do zrobienia. Na pierwszy plan idą rzeczy mechaniczne i elektryka - idea jest taka aby w etapie pierwszym mieć pełnosprawny mechanicznie i bezpieczny samochód. Muszę też zwrotnie kupić oryginalne felgi i nowe opony.
Zima się kończy więc do jesieni chcę skoncentrować się na jeżdżeniu , a na jesień poważniejsze zabawy - w tym lakier...

PS.

Wampir don't worry wierzę ba jestem pewny że z tej choroby nie da się wyleczyć i niedługo znów w Twoim garażu zagości P

Ciesze się, że autko trafiło do osoby, która ma chęci i możliwość odtworzyć i zachować w należytym stanie taką perełke. A że posiadam niemalże bliźniaka, z zainteresowaniem będę się przygladał, no i liczę na spotkanie na PCP Classic.

Co do felg, jakby się gdzieś pokazały - podeslę linka do aukcji lub inne info.

Super - wsparcie wskazane. Zawsze nurtuje mnie jedno pytanie co jest ciekawsze jeżdżenie czy doprowadzanie samochodu do dobrego stanu i poznawanie filozofii konstruktora związanej z tym dokładnie modelem
Dla mnie to dwie ( trzy?) różne strony tego samego medalu. Wszystkie fascynujące

gratuluję zacnego nabytku

TET930 - gratuluję nabytku. Na pewno będziesz zadowolony z tego auta.
Co do Twojego pytania: ja na pierwszym miejscu zawsze postawię frajdę z jazdy. Choć zgadzam się, że poznawanie technikaliów odnośnie danego egzemplarza również jest wielce fascynujące

Problem w tym ze w moim sercu dmucha turbina Ski szkoda szykowac na tor, jeden myk jak ten z beczka i czlowiek sie zastanawia po co mu to?
2.5 n/a troche wolne, S2 juz lepsze, ale nie psyka, turbo szkoda i drogo wychodzi... No i tak w kolko od wtorku

wampir, soft turbo fajnie psyka bo słychać na zewnątrz a buda lekka

2.5 N/A do ścigania - NEVER!!!!
Mnie ten silnik już tyle razy sfrustrował że to będzie absolutnie jego ostatni sezon!
Tylko S2/turbo!


Natomiast co do dylematów obecnego właściciela (któremu oczywiście gratuluję nabytku!) - jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć. 944 to są fantastyczne auta i zbliżanie się do granic możliwości swoich i samochodu daje niesamowitą frajdę.

Na zrobienie eksponatu muzealnego zawsze będzie czas... A gdy zrobi się auto na "tip-top" za wcześnie to już nigdy rozsądek nie pozwoli na jazdę na krawędzi.

_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89

Gratulacje dla nowego właściciela!
W tym aucie oprócz tej lekkiej przygody (myślałem że już zrobione dawno)
nie ma chyba za dużo do zrobienia jeżeli chodzi o powrót do oryginału



Wsiądziesz jeszcze raz do mojego i wrażenia z jazdy pozwolą Ci inaczej
patrzeć na Twoje auto

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Do Pitersona

Tu muszę się zgodzić - moje Porsche zrobione tip-top na tor się nie nadaje ( choć to bestia) - serce by mi pękło gdyby coś się stało, zresztą na mokrym też nie jeżdżę a zimą zahibernowane .

Tak jak pisałem - idea -> jeździć do zimy ->potem zobaczymy. Myślę że wciągu 3-4 tygodni poprawie wszystkie mechaniczne problemy i jazda.
Znalazłem ciekawe porównaie Porsche 930 i 944 Turbo S.
Na razie "moja" ,-(trudno się przyzwyczaić) 944 Turbo S może wąchać spaliny 930 ale zobaczymy za 4 tygodnie...

Jeszcze sie okaze ze zamiast isc w oryginal to pojdziesz w torowa zabawke

Prawde mowiac jakbym sie chcial bawic w turbo na torze to bym juz nie kupowal takiego oryginala. Lepiej kupic cos co juz mialo troche nagrzebane, bo wtedy nie szkoda wymieniac nieoryginalnych czesci na jeszcze bardziej nieoryginalne

Piterson: dzieki za podpowiedz. Wlasnie tez tak mysle ze S2 to jednak jest najlepsza opcja w takim przypadku. Najmocniejszy wolnossacy, a jak silnik sie skonczy to mozna o jakims uzywanym turbo pomyslec
Ale tez z jedna rzecza sie nie zgodze - zblizanie sie do granic mozliwosci ma jedna wade - ja na swojego uwazalem, a i tak z czystej glupoty zaliczylem beczke - dobrze ze beczke a nie slup. Aby sie bawic w granice warto miec auto, ktorego nie bedzie szkoda poobijac.

wampir ,to proponuję 924S soft turbo ze szperą i nowym zawieszeniem

Teraz to i tak miejsca nie mam
W przyszlym miesiacu sie przeprowadzam

Cholera, wylaczcie allegro!

http://otomoto.pl/porsche-944-turbo-220 ... 64439.html

Wampir - ale taki juz miales..? Wyglada kuszaco...

_________________

Bartek

997.1 GT3
964 C2
958 3.0d
996 turbo X50 [był]
964 C4 [był]