Witajcie,
Poniewaz informacja poszla w swiat poczta pontoflowa (i dobrze sie stalo rzecz jasna), informuje ze rozwazam sprzedaz swojej 964 lub jej wymiane na 964 w stanie takim samym lub lepszym, ale z tiptronikiem. Auto z konca 91, model 92, czyli 2x poducha, cup lustra, cup fele itp.
Auto kupione 1.5 roku temu z przebiegiem ok. 198.000, obecnie blisko 220.000. Oryginalnie wydany pierwszemu szczesciarzowi w DE, jakis czas pozniej importowany do NL. Ksiazka prowadzona dosc skrupulatnie, ale ma pewne luki. Na szczescie wiekszosc z nich pokrywaja stosy dodatkowych faktur, rachunkow itp.
Auto nie jest salonowe i nie jest to show car. Pisze o tym, jak i za chwile napisze o jego wadach, zeby niechcacy nie pojawil sie falszywy obraz auta "nowego". To Porsche jest autem uzytkowym, bylo na pewno raz lakierowane, ale nie mialo wypadku. Na masce sa slady po szybkich przelotach Autobahnem w DE, delikatne odpryski od kamyczkow itp. Nadwozie ma kilka rysek i zadrapan. Na przednim zderzaku odszedl mi w trakcie mycia Karcherem klar na powierzchni rownej ok. 2 paczkom fajek. W lecie przestala chlodzic klima, przyczyn nie znam. Wczesniej dziala dobrze, jak na wiatraka oczywiscie. Nowe radio Porsche z navi jest uszkodzone: pekl wyswietlacz, a po wymianie aku przestalo grac (w zwiazku z niedzialajacym wyswietlaczem nie moge stwierdzic przyczyny, pewnie wystarczy wklepac kod). Na radio jest faktura z PL, wiec mysle ze sie uda wymienic na gwarancji. Czesc zegarow ma typowe dla modelu pajeczynki - spekany czarny lakier. Wnetrze oryginalne, bez przerobek. Jedyna naprawa jaka przeprowadzilem byla skora na kierownicy, po prostu puscily szwy. Ale zeby nie wylo, to zostala oryginalna skora, a tapicer dal po prostu nowa nic. Podsufitak ma male, ok. 2-3cm rozdarcie.
Dobra, ale auto ma tez pewne zalety
Jest ladne, moje, fajnie jezdzi i skreca, do tego tez trabi. Dzieki nowemu sprzegielku fajnie przenosi stadko kucykow na asfalt, a dzieki nowym P Zero Rosso nie pali gumy za kazdym razem. Przy wymianie sprzegla, latem tego roku, wymienilem tez te parciane przewody chlodzenia/grzania, w koncu silnik byl poluzowany i byl dostep. Zaraz po zakupie auto dostalo ogromny pakiet startowy wartosci calkiem sprytnego Golfa IV, jest ovzywiscie faktura.
Po nowym roku zrobie aktualne foty, pokaze wszystkie opisane powyzej wady i drobne uszkodzenia. Obiecuje takze, ze auto nie trafi na allegro, chyba ze nikt z forum nie bedzie jej chcial.
A przy okazji zycze Wam wszystkim fantastycznego nowego roku!!!
Aha - najwazniejsze: auto jest zarejestrowane na mnie w NL. Cena wywolawcza 25.000€, ale jestem otwarty na negocjacje, oczywiscie w granicach zdrowego rozsadku.