Witam,

Szukam Porsche 911 964, nie z jakimś bardzo dużym przebiegiem. Rozważam C2 i C4, w manualu. Środek czarna skóra, z zewnątrz najlepiej też czarny, ale nie jest to konieczne.
Generalnie rozważę każde 964 w dobrym stanie.

Pw.

Jeszcze jedna moja podpowiedz, bo widze ze nigdy klasyka nie kupowales :
W normalnym aucie jak kupujesz to patrzysz na przebieg i rocznik. Jak kupujesz klasyka to przebieg i rocznik sa malo wazne, najwazniejszy jest stan auta. Czesto sa auta duzo bardziej zadbane z 3x wiekszym przebiegiem niz inne zakatowane. Klasyki maja to do siebie ze w pewnym momencie zycia byly w dolku swojej wartosci i w wiekszosci przypadkow wtedy ich stan lawinowo sie pogarszal. Po prostu uwczesni uzytkownicy podchodzili do niego bardzo budzetowo. Co innego wsadzic 20tys w auto warte 250, a co innego w auto warte 90tys.

Z rocznikiem to oczywiste. Z przebiegiem, dzięki będę miał na uwadze. Samochodem chce po prostu trochę pojeździć. Jak kupie jakiś co ma przebieg 270tys i nabije mu troche km, to auto które będzie miało ponad 300 wydaje mi się, że dużo straci na wartości. Ale może jestem w będzie, bo nie kupowałem, ani nie sprzedawałem jeszcze klasyka. Na chłopski rozum, wolę kupić samochód z przebiegiem 100 tys i ew, go sprzedawać jak bedzie miał 150, niż kupić taki co ma pod 300.

Na zdrowy rozum, to gdyby się kierować tylko przebiegiem, przy założeniu, że stan jest podobny, to utrata wartości między 100->150 bedzie znacznie większa niż pomiędzy 250->300

Jeśli chcesz 964 z przebiegiem do 100tys to będzie bardzo drogie. Jak chcesz sprawdzić faktyczny przebieg? Bo jeśli na podstawie licznika i stanu ogólnego to coś znajdziesz ale jeśli dodatkowo chcesz mieć historię bez luk w książce to takie auto musisz szukać od kolekcjonera. Tylko pytanie czy ktoś będzie chciał sprzedać taki samochód.

Bartek podstawowe pytanie to jak traktujesz ten zakup? Jako inwestycję czy spelnienie marzeń
Jeśli ma być to inwestycja to tanio nie będzie ( bo tanio już było ) i szukaj modeli z jakichś limitowanych serii, a jak ma być to spełnienie marzeń to kieruj się stanem ogólnym auta , a nie przebiegiem. Bo jeśli będzie w dobrym stanie to samo się obroni kiedyś przy odsprzedaży czy będzie mieć 100k km czy 350k km takie moje zdanie.
Ale 964 powinno się kupować głównie sercem z odrobiną rozumu - nie na odwrót

Dobre pytanie xD Myślałem, że to pogodzę Na pewno jest to spełnienie moich marzeń, inwestycja jest na 2 planie. Może racja, że przebieg nie jest aż tak istotny.

Tak, przebieg jest mniej istotny od stanu auta. Chyba, że kupujesz kolekcjonerski egzemplarz z całkowicie udokumentowanym niskim przebiegiem. W przeciwnym wypadku dajesz się nabierać na niski licznikowy "przebieg", jak wielu nabywców.

Popatrz na oferty 964 na mobile z przebiegiem ponad 200 tys. km: https://www.mobile.de/pl/samochod/porsc ... mln:200000

Obejrzyj zdjęcia tych aut i oceń, jak się mają niektóre ich wnętrza czy szczeliny do "perełki" z przebiegiem 78 tys. km, którą rozważałeś.

Moje 964 ma ponad 280 tys. km przebiegu na liczniku i jest jednym z najlepiej jeżdżących 964, jakie znam. OK, trochę poci się przy silniku, ale ten typ tak ma. Nie bałem się nim jechać do Zuffenhausen i z powrotem bez większych przygotowań i nie jechaliśmy tylko 130 km/h po niemieckiej autostradzie.

_________________

Bartek

997.1 GT3
964 C2
958 3.0d
996 turbo X50 [był]
964 C4 [był]

post z cyklu Janusz kupuje Passata 20-30 letniego z przebiegiem do 180 tys km.... sorki Porsche.

Kolego janiak, kiedy czytam twoje komentarze to mam wrażenie ze ktoś do tego forum zdecydowanie nie pasuje!
Pewnie ja...

_________________

www.classic911.pl
www.pasjaporsche.pl

Przepraszam, ale czasem nie mogę powstrzymać się ze śmiechu

Ja przymierzalem się do zakupu 964 jakies 3 lata i o 3 za dlugo , bo akurat ceny wzrosly o 100 % w tym czasie...zasada jest prosta i jedyna słuszna...szukamy auta w jak najlepszym stanie , to najlepiej wydane pieniądze...każda naprawa, renowacja bedzie slono kosztowac.

Lepiej dac 50k PLN wiecej za dobre 964 , niż pozniej przez kilka lat naprawiać tanego zlomka.