poproś kolegę Komacza albo Pana Radwańskiego spod Krakowa, poproś kolegę sprzedającego, żeby do niego/nich podjechał i kolega Komancz lub Radwański będzie wiedział co dolega temu misiu.
Jesli auto jest spoko, to sprzedający się zgodzi. Dziś niestety trzeba trochę się poświęcić żeby sprzedać samochód.
Ps. Mam nadzieję że nie nadużywam możliwości i usług Komancza / Pana Radwańskiego. Oczwyiscie taki przegląd kosztuje
Pozdrawiam,
Adam