tez uwazam ze nie ma co czekac X lat i zbierac na ten jeden wymarzony gdyz tych aut jest i bedzie coraz mniej a z wiekiem pojawia sie inne zobowiazania finansowe ... wiele osob kupilo swoje pierwsze porsche przed 30tka i mimo iz nie zawsze to byly idealne auta to dawaly radosc i poczucie spelnienia czesci marzen .. zreszta z czasem przyjda kolejne motoryzacyjne marzenia wiec zawsze bedzie ten kroliczek za ktorym bedziemy gonic.

Tona żartował, a co do kupna 911 przed 40 stanowczo polecam - sam tak zrobiłem

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

na Porsche nigdy nie jest za późno.
Wyobraź sobie, że kiedyś w przyszlości siedzisz ze swoimi wnukami przy kominku i ...co ? opowiadasz im o swoich niezrealizowanych marzeniach ?

chyba "za wczesnie .."

Dziękuję panowie za wsparcie
Obiecuję, że jak będzie mnie stać na porsche, to sobie je kupię.
A powiedzcie, przy okazji, jakie jest wasze zdanie: czy lepiej kupić coś za np. 60tyś z założeniem, że się będzie w nie wkładać kolejne 20-30-40 tyś, czy lepiej poczekać i kupić od razu coś za 90-100tyś już zrobione?

Kupno taniego egzemplarza jest ryzykowne, bo dodatkowe wydatki mogą znacznie przekroczyć planowane sumy typu 20-30-40. Za to wiesz, że to i to jest zrobione i do tego zrobione dobrze.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

A co powiecie na taką teorię: "podoba mi się 964, ale kupię sobie 924/944 żeby już coś mieć". Czy warto inwestować w inny, niż nasz wymarzony, model pieniądze, których przy sprzedaży na pewno się nie odzyska?

Myślałem o 924S/944S2 jak sprzedam 964. Nawet się rozglądałem. W Niemczech fajne 24/44 zaczyna się od 4-5 tys. euro. Dodaj akcyzę, koszty wyjazdu itd. i się okaże że wyjdzie pod 30 tys. zł. 944 po Yoshim było do wzięcia za troszkę mniej. A to naprawdę cukierek. Tyle, że faktycznie może być trudno ze znalezieniem kupca za taką kasę, gdy już uzbierasz do 964. Kwestia ile to zbieranie ma potrwać. Jeśli rok-dwa to nie kupuj innego Porsche. Jeśli dłużej - można się zastanowić.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

warto, tak zrobilem i absolutnie nie zaluje! poznalem klub, ludzi, plusy minusy sportowego auta ... mase fajnych przezyc i spotkan na ktore szkoda czekac.
Zreszta moje ex chyba Gazik sprzedaje?

Moje pierwsze Porsche też było 944S2 , pamiętam jak dziś - sprzedałem prawie nowe Seicento, aby zrealizować marzenie , później poszło do klubowicza Pozdrawiam,

Bez względu na model, jeżeli tak podchodzisz do wymarzonego jakiegokolwiek Porsche to i tak tych pieniędzy i własnej pracy nie odzyskasz...

pozdr, Jacek

Kupilem jako pierwsze 944 n/a, a chcialem turbo. Dokladnie jak yoshi - dowiedzialem sie z czym to sie je i chcialem wiecej. Zmienilem swoje na Turbo, samochod kosztowal mnie w sumie 2 razy tyle co za niego zaplacilem (zawsze bedzie cos do zrobienia, nie ma znaczenia czy kupiles za 10 czy 100 tys) i rozstawac sie z nim za bardzo nie chce, chociaz powazny kupiec zawsze mile widziany.
Co do wymarzonych modeli - kupisz ten na ktory polowales, pojezdzisz, poznasz co to jest i dojdziesz do wniosku ze chcesz miec innego - lepszego, szybszego, mocniejszego, wiekszego... Dlatego warto kupic wczesniej, bo majac jedno wiesz czego sie mozesz mniej wiecej po innych spodziewac.

Ano właśnie... Tak się zastanawiam, czy warto kupić jakieś 924/944 wcześniej i potem zbierać "dwa razy dłużej" na 964, czy po prostu zbierać na jakieś 964... Oczywiście nie mówię, że bym zbierał dokładnie dwa razy dłużej - stąd cudzysłów - ale wiadomo, że jak już się będzie miało autko, to i się gdzieś z nim pojedzie dalej na jakiś zlot, spot, czy inny hop hop A to się nowe oponki kupi... i odkładanie na wymarzony model nie będzie tak efektywne.
Ale dziękuję za podzielenie się waszymi doświadczeniami i liczę na więcej

nie no wszystko zalezy od budzetu ... jezeli masz zbierac rok to pewnie lepiej chwile poczekac, jezeli zbierac 5-10 lat to lepiej cieszyc sie juz teraz nawet tym nie docelowym ... ja przyznaje ze frajdy dawalo mi kiedys S2 tyle samo co dzis 11-tka. Poprostu apetyt rosnie ...

Ja bym radził kupić od razu takie Porsche na jakie możesz sobie pozwolić, poznasz charakter i duszę tych samochodów, a później może przyjść moment, zdarzyć się okazja i zmienisz na 964 i pewnie po jakimś czasie będziesz chciał zmienić na inny model.
Nie ma na co czekać, kupuj i poczuj jak to smakuje,
Pozdrawiam

_________________

Staszek


958

Z pełnym przekonaniem popieram plan 964 przed 40-chą!

Osobiście sugerowałbym jeszcze trochę dozbierać, monitorować rynek i kupić dokładnie to co sobie wymarzyłeś - dopiero wtedy poczujesz 100% satysfakcję.
Przy tzw. "okazjach" polecam wzmożoną czujność i jak najdokładniejsze oględziny, najlepiej w asyście kogoś zaznajomionego z marką.
Kupowanie tylko sercem, może mieć bardzo kosztowne następstwa.

Poza tym pytaj na forum - uzyskasz tu na pewno wiele pomocy od bardziej doświadczonych kolegów.
POWODZENIA!

Też polecam 944 - w wersji S2 oraz turbo to są rasowe auta sportowe wyprodukowane przez najlepszą na świecie firmę. Dają mnóstwo przyjemności z jazdy i potrafią być równie szybkie (a nawet czasem szybsze) niż 911! Problem w tym że jak kupisz i zaczniesz je dopieszczać to oszczędzanie na 911-tkę zejdzie troszkę na dalszy plan.

Gdy policzę ile wydałem przez 6 lat na moje czwórki to uuuch - miałbym już piękną 993... Ale absolutnie tego nie żałuję bo przez te 6 lat przeżyłem mnóstwo wspaniałych chwil, poznałem świetnych ludzi, miałem okazję wielokrotnie poczuć adrenalinę i zakosztować zdrowej sportowej rywalizacji...

Żyje się raz i odkładanie wszystkiego na przyszłość to kiepskie rozwiązanie. Pierwsze Porsche po 40-tce to jak dla mnie rozwiązanie kiepskie (zwłaszcza z mojej zawodowej perspektywy gdy widzę jak czasem życie potrafi dramatycznie weryfikować plany życiowe).

_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89

moze byc tez tak ze kupisz 924 i tak sie zakochasz w nim ze zmiana na 911 nie bedzie wchodzila w gre

No i pojechał... ;( Ale zostaje w Warszawie i nowy właściciel pewnie będzie chciał dołączyć do klubu.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Gratulacje Wiciu, bo o to chodziło, ale trochę szkoda, fajne autko było, nic kolejny etap w życiu zamknięty, będzie następny:)

_________________

Staszek


958