drugi edit...
nie działa, a nawet więcej. składając dach, doszedł do pewnej pozycji i się zatrzymał, ni chuchu więcej, no to próbowałem zamknać, też tylko trochę do przodu i nic...
otworzyć, zamknać tylko trochę w tę troche we wtę...
starym radzieckim sposobem, nic na siłę, wszystko młotkiem, popchnąłem dach, coś strzeliło, i poszedł do przodu, czyli się zamknął, ale ten spojler/klapa się nie złożył, kolega od car audio pomógł i przynajmniej się zamknął ten spojler, teraz potrzebuję na szybko kogoś, kto mi ten dach ogarnie, najlepiej szczecin, ale i do Wrocłąwia czy Żagania mogę jechać
byle szybko naprawili...
poradzicie coś?
edit:
już działa
nie wiem, co się stało, ale poszedłem na lanczu na parking, I sprawdziłem, dach zaczął się zamykać, więc jest raczej OK.
Miłego weekendu!
witajcie!
dziś rano chciałem zamknąć dach na parking pod pracą, ale ... nic.
sprzęgło, jedynka, ręczny, przycisk I nic.
zgasiłem, zapaliłem auto, ręczny, I nic
dobrze, że nie pada, tak jak się obawiałem.
w środę dach działał, zamknąłem do umycia auta I po wysuszeniu złożyłem, jeżdżę głównie ze złożonym, albo w kamizelce puchowej z kapturem, albo z twardym dachem.
czy robię coś źle, czy to jakaś awaria?
Pzdr
J.