Koledzy, czy ktoś coś wie na temat tego czerwonego boxstera?
Dajcie znać, a może ktoś go oglądał?
http://m.otomoto.pl/C24364488?nav=H4sIA ... Y84DW9AAAA

Adam, nie znam tego... ale wiele dobrego słyszałem o tym:

http://otomoto.pl/porsche-boxster-C26877494.html

Auto Gilberta.

_________________

były: 924, 944, 928, 964, 996, 997, 986 S,
będzie: 981 GTS?

Wiem, Gilberta już pytałem. Ten jednak bardziej mi sie podoba, moje żonie zwłaszcza
No i cena......

Ogólnie jak coś wie o fajnym 987 to dajcie znać.

Coś już było chyba o nim na forum. Trza się przekopać

EDIT:
http://www.porscheclub.home.pl/forum/vi ... ter#101245

Witam,

z boxsterem to kiedyś kupiłem do niego raport carfax i był zgłoszony jako całkowicie zniszczony w USA, jak pojawił się w niemczech to była zmiana stanu licznika-tyle jest w raporcie-obawiam sie, ze moze byc to egzemplarz ktory przeszedl podobna droge jak pokazane na forum w ubieglym tygodniu 997 turbo

Ogladalem tez ten samochod, moje obserwacje sa takie:
- opony do wymiany
- samochod ledwo odpala-dosc dziwny odglos na luzie-jakby cos z wydechem bylo nie tak-a mam porownanie do 2 innych 987 ktore noedawno ogladalem
- zuzyte wnetrze-odchodzacy lakier na plastikach-ogolnie zaniedbany
- jak uruchomilem wkoncu silnik to kontrolka psm sie aktywowala i alarm
- pomimo ze auto ma duzy wyswietlac nie ma navi-to dosc ciekawe myslalem ze w boxach jak nie bylo navi to byly radia bez ekranu-a tu "navi not available"
- front zderzak bardzo pokasowany od kamieni
- wlasciciel nie zgadza sie na otwieranie dachu ani na jazde probna
- bagaznika nie otworzymy z kabiny

To chyba jakiś żart - nie pozwala otworzyć dachu ani jeździć?

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

dobrze, ze chociaz ogladnąć pozwolił, dobre

Dokładnie ale żeby samochód uruchomić to też musiałem mu niemal wyrywać kluczyk z ręki . Z jeżdżeniem rozumiem-jest chłodno, ślisko itp. Natomiast dach mnie osłabił...dodatkowo sprzedający nie specjalnie (pomimo, że podobno jest właścicielem) orientuje się co to za auto i jaka jest jego historia...

co więcej wczoraj informowałem go, że chciałbym ten samochód zobaczyć bo jestem w okolicy a jak już sprzedawcę odwiedziłem to najchętniej by auta nie otwieral...

A to nie jest to samo auto, które dość długo stało w komisie w Gdańsku?
Zresztą kombinowana historia powypadkowa automatycznie takie auto skreśla.
Ja zimą sprzedałem swego czerwonego Boxa...
Myślę, że nowy właściciel jest zadowolony. Bo z ceną mnie poddusił

Dokładnie-jest to samochód z komisu Auto Hause z Gdańska. Co ciekawe (bo rozmawiałem z poprzednim właścicielem) sprzedali mu auto jako bezwypadkowe...
Wiem, że auto jest sprzedawane przez różnych właścicieli już od ponad 1,5 roku...(jesienią Box został zostawiony w komisie jako rozliczenie za inne auto) i w chwili obecnej jest w Knurowie...

Wiesz , na jazdę próbną to też nie wiem czy bym się zgodził,najwyżej przewiózł potencjalnego kupca na fotelu pasażera.
Natomiast o swoim Boxsterze to wiem prawie wszystko i z przyjemnością opowiadam całą udokumentowaną serwisową historię.

w opisywanym przypadku nie było możliwości przejażdźki nawet na fotelu pasażera...A swoją drogą nie wyobrażam sobie zakupu auta bez wcześniejszej jazdy próbnej...

Wiem ,ale wiesz jakby mnie serce bolało ?

tomek5 proste pytanie - swojego kupiłeś nie jeżdżąc? Jakieś żarty - kupno samochodu bez możliwości przejażdżki. Za kierownicą. Złożenia dachu. Kpiny.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Kupowac uzywane Porsche bez zrobienia jazdy probnej za kierownica, sprawdzenia czy wszystko dziala, wstawienia na podnosnik lub do warsztatu? Szalenstwo.

_________________

Bartek

997.1 GT3
964 C2
958 3.0d
996 turbo X50 [był]
964 C4 [był]

Swojego kupiłem bez jazdy próbnej,
ja marzyłem o takim samochodzie a żona postanowiła mi zrobić prezent
na rocznicę ślubu i włożyła co nieco do kieszeni
Pojechałem z mechanikiem a on przejechał się i obejrzał auto na podnośniku.
Właściciel przyjechał autem prosto z serwisu po przeglądzie więc nawet nie targowałem za dużo.
Mam teraz gorszy dylemat - moje kochanie powiedziało bym sprzedał
swojego boxstera a ona dołoży mi do 911
Wiesz mi ,że osobiście wsiadłem do auta dopiero po zapłaceniu.

Jesli zrobil to za Ciebie zaufany i, byc moze, bardziej wykwalifikowany w tych sprawach mechanik, to na jedno wychodzi.

_________________

Bartek

997.1 GT3
964 C2
958 3.0d
996 turbo X50 [był]
964 C4 [był]