znów się pojawło 996 z Kielc...
http://allegro.pl/show_item.php?item=59 ... cf5179ed75

ktoś może oglądał lub zna?

Witam, będę w kielcach za 2-3 tygodnie. Tak na moje oko:

1. celowo nie ma na zdjęciu widocznego boczka fotela kierowcy
2. wymaga sprawdzenia po vin, czy faktycznzie to auto jest bez xenonow (bo jesli tak, to bylo uszkodzone i naprawione najniższym kosztem)
3. srodek naprawde spoko
5. piekne felgi!
6. lakier ewidentnie do ścięcia - można z niego zrobić niezłe cacko!
7. silnik nie moze nie brac oleju wg instrukcji
8. a jednak, wiejskie końcówki wydechu!
9. w bagażniku dziwna plama, warto wyjąć te wykładziny i zobaczyć czy wanna jest OK

jak możesz to luknij na niego daj znać potem co i jak. z góry dzięki

Po tapicerce i gałce zmiany biegów widać że auto raczej ma zdecydowanie wyższy przebieg co nie oznacza że nie warto zobaczyć.
Jest dla kupujących jakaś magiczna liczba przebiegu max 100 - 120 tyś km. W Europie można kręcić liczniki w lewo i prawo a kupujący tylko się cieszą że mają auto ze 100 000 przebiegiem które mają 16-18 lat. Nie wiem czy się zgodzicie ale większość 996 w ogłoszeniach mają podane właśnie takie przebiegi.

Mój 996 ma identycznie zużytą tapicerkę i właśnie 105 tyś przebiegu. Poprzedni właściciel wogóle nie dbał o wnętrze. Skóra była brudna i poprzecierana od pierścionków/sygnetów? Nie mniej jednak podane 120 tys jest dziwnie popularne i tym samym wątpliwe. Na miejscu z pewnością łatwiej będzie to ocenić.

No właśnie... A moja z 2002r ma 237k już a nie jedna ma dobrze ponad 300...albo 400 ale morda się cieszy jak jest świadomość że ma się tylko 100tyś moje zdanie jest takie, że przy przebiegu ok 100kkm wnętrze porsche nie nosi praktycznie żadnych oznak zużycia! Chyba, że ktoś kurnik sobie z niego zrobił. BTW skoda fabia mojej pani ma teraz 122tyś i dalej wnętrze jest jak nowe! to co dopiero powinno być w PORSCHE?!

Witam,
Jestem z Kielc i nigdy w Kielcach tego auta nie widzialem.
Moze uda mi sie zobaczyc go w ta niedziele ale nie obiecuje.

Tam jest jedno zdjecie kierowcy gdzie widac boczek fotela i jest sponiewierany dosc mocno.


Pozdrawiam

Marcin

Powiem szczerze, że ja wierzę w to, że ten knur który jeżdził przede mną w 105 tyś tak zniszczył moje wnętrze. Dla normalnej osoby to nie jest problem żeby 100-200 tys mieć wnętrze w stanie idealnym.

Na pierwszej fotce tak jak by tylne koło nie trzymało geometrii.

Ale to chyba złudzenie.

Witam,

Masz vin?
Od tego trzeba zacząć i numer silnika najlepiej też.

Tak się składa, że mam to auto w swoim 'katalogu', 2 razy już je widziałem w ogłoszeniach. Foto z bieżącego są takie same jak w 7/2014. Wcześniej, w 2012 auto było sprzedawane jako powypadkowe (rozbity lewy przód) za 40tys do opłat, miejscowość Wielgie

Tyle bym dal za takiego do oplat w tym stanie.. Apetyt rosnie w miare jedzenia


Sent from my iPhone using Tapatalk

Taki plus ze widać ze nie było mocno uszkodzone...

Dzięki za info. A masz może w swoim archiwum jakie przebiegi były podane w tych ogłoszeniach z 2012 i 2014 ?

W 2014 zanotowałem przebieg ~116tys km. A przy wcześniejszym ogłoszeniu nie mam na ten temat żadnej adnotacji