Mnie zawsze rozwalają takie filmiki:
http://www.video.v10.pl/film/1834/porsc ... szalencow/
ale nie podjąłbym sie tak zapieprzac nawet po autostradzie...
A wchodzac w drugi watek, fajnie byłoby móc poćwiczyć częsciej jazdę "torową" nie tylko na oficjalnych zlotach. Nasze mini spotkania są jednak dośc rzadkie, aby mowić o jakimkolwiek poprawieniu formy. A dobre 2h co tydzień ćwiczac opanowanie auta, to by było coś
A wchodzac w trzeci watek, proponuję sciganie się tym samym samochodem, wtedy wiadomo, który kierowac jest lepszy a nie który kupił więcej koni