jak zadam pytanie czy jedziemy do szkoły to zawsze słyszę odpowiedż że porschakiem ... skodą jakoś nie specjalnie chcą ... a i jeszcze jedno jak się zjeżdża z asfaltu na kostke dojazdową do bramy osiedla to zawsze muszę ostro wchodzić w zakręt bo tam zawsze jest trochę piachu z okolicznych budów "a tu tata tak fajnie zarzuca jak dasz gazu ... dasz dziś ostro gazu ..."
generalnie nie mam kłopotów jak chcemy jechac porschakiem, na szczęście !!!