Witam

mam awarie elektryki dachu w moim Boxsterze rocznik '98
Silnik chodzi dach się zamyka i otwiera ale nie wykrywa czy jest już zamknięty lub otwarty.
Jednym słowem cały czas świeci mi się kontrolka od dachu ze jest nie domknięty(przy zamykaniu jak i przy otwieraniu) a co za tym idzie kiedy domykam dach przeciążam cały mechanizm gdyż pomimo ze jest zamknięty mechanizm cały czas pracuje nie wyłącza się i ciągnie dach i tylna klapkę wgłąb auta.

wygląda jak by nie wykrywało ze tylna klapka zabezpieczająca dach jest już zamknięta.

Jak na razie zerwało mi plastikowe nasadki do wysuwania dachu i zaklinowało tylną klapkę która udało mi się już odblokować choć mało brakowało oberwałem odpinając ją tak się naciągnęła.

sprawdziłem miernikiem czujnik domknięcia tylnej klapki (koło silnika od dachu) jednak czujnik działa. nie wiem co zrobić czy jest jeszcze jakiś czujnik którego nie widać informujący o domknięciu, czy coś innego jest odpowiedzialne np układ kontrolny od dachu.

(dodam ze jest wszystko oryginalne bez przeróbek trzeba mieć zaciągnięty hamulec ręczny i trzymać przycisk żeby dach się otworzył lub złożył a kontrolka zapaliła się samoistnie w czasie jazdy bez żadnej przyczyny podczas gdy miałem założony hard top)

Bardzo prosił bym o pomoc w rozwiązaniu problemu

Pozdrawiam
Dawid

U mnie ten czujnik nie działa praktycznie od zawsze, nie zapala się nawet kontrolka od dachu po przekręceniu kluczyka... Jeżeli będziesz miał jakiś pomysł na rozwiązanie problemu to daj znać. Myślę ze kolejnym krokiem jest sprawdzenie bezpieczników i ewentualnie zobaczyć do czego idą przewody od czujnika.

próbuję znaleźć w internecie schemat elektryki lub choć zdjęcie gdzie znaleźć czujniki ale nadal nic nie mam ciężko jeżeli chodzi o porsche

(jak mój mechanik powiedział mechanika ma budowę cepa i jest chyba jednym z najprostszych możliwych, przypuszczam ze elektryka "najprawdopodobniej" podobnie w necie sprawdziłem ze jest jeden sterownik wiekowości 2 standardowych kostek w okolicy bezpieczników ale ani śladu po czujnikach ),

wydaje mi się ze jest kilka czujników domknięcia klapki i któryś u mnie siadł lub kable się przetarł ale wiem o położeniu tylko tego jednego widocznego . (a jak pamiętam kiedy po kupieniu auta sprawdzałem go i nie miał on wpływu ((jak jeszcze układ chodził)) na kontrolkę i tylko przypuszczam ze muszą być wszystkie wciśnięte żeby kontroler dostał sygnał),

zabawa w lokalizowanie po kablu mogła by się źle skończyć dla mojego autka wiec się trochę tego obawiam:)
obawiam się również ze mógł wysiąść sterownik, ale z 2 strony wtedy nic by nie chodziło.



jeżeli chodzi o twój problemik być może siadła żarówka, ponieważ powinna się zaświecić po przekręceniu kluczyka, czy dach ci chodzi składa się i rozkłada? i czy jak chodzi to czy sam się wyłącza gdy już się domknie czy ciągnie dalej tak jak by nie wykrywał ze już zamknął?
jeżeli nie działa jest to prawdopodobne ze wysiadł bezpiecznik. (w moim przypadku bezpieczniki nie powinny mieć wpływu ponieważ wtedy nic by nie chodziło a jednak dach działa,)

U mnie daszek sie składa ale elektryka go nie odstawia i moge go przeciągnąć. Jeżeli był byś w stanie to podeślij mi foty tego sterownika i bezpiecznika który odpowiada za dach. Wydaje mi sie ze cos poprzedni wlascicel kombinował przy kablach bo nie zapala mi sie kontrolka check engine nawet po przekręceniu kluczyka.
Jeżeli szukasz schematu to na forum masz manula serwisowego do boxstera i tam masz tez schematy elektryczne

widzę ze masz dokładnie tą samą sytuacje co ja tylko poprzedni właściciel najprawdopodobniej wypiło kontrolkę żebyś przy kupnie nie pytał go czy coś jest nie tak z dachem. zabiorę się za daszek w tygodniu po pracy.
podsyłam zdjęcie na którym jest miejsce sterownika,

(jest to facia zastępnika przy którym nie trzeba trzymać wciśniętego guzika tylko go kliknąć i dach się sam złoży ale w naszym przypadku podczas takiej awarii wymiana na taki to raczej zły pomysł)

http://www.pelicanparts.com/techarticle ... d/Pic1.jpg

ok znalazłem na angielskim forum

http://www.renntech.org/forums/topic/32 ... -not-open/

w tym przypadku dach się już zakleszczył ale pokazany jest 3'ci microswich który powoduje właśnie naszą awarie, postaram się sprawdzić na moim jak znajdę chwile czasu.

oto on po lewej stronie w ramieniu dachu zaraz przy siedzeniu :

http://www.renntech.org/forums/uploads/ ... _thumb.jpg

najprawdopodobniej masz na odwrót załozone koła które mają wysiegiki do dachu i klapki tylniej , to wazne zeby lewe bylo na lewej stronie a prawe na prawej, sa nawet podpisane , jezeli ktos wczesniej robił ci dach to mogl je podpiac na odwrot(sam prawie tak zrobilem bo ciezko dojzec literki wygladaja na oko identycznie róznią sie miejscem na wciecia ktore jest po przeciwnych stronach). zeby je dopasowac w tej pozycji musieli zrobic poł obrotu mechanimu i wtedy pasuja ale uklad mysli ze zamykajac go otwierasz i na odwrót tz. dostaje dokladnie srzeczne sygnaly do ukladu kotrolnego i wtedy nastepuje problem przeciagania mechanizmu poniewarz on sie zamyka a uklad dostaje sygnal ze sie otwiera i na odwrót. skad wiem ze dostaje srzeczne synaly sam obrucilem mechanizm ale byl zamontowany dobrze tlko ze podpita byla klapka a nie dach myslałem ze zamykam a otwieralem i wtdy lapka mi sie blokowala icaly mechanizm przeciagal bo silnik sie nie wylanzal ,ale jak kliknolem w 2 strone wszystko sie zamknelo bez awari. w twoim przypadku dach jest zalozony wiec masz zamienione lewe i prawe kola z wysegnikami.u mnie juz caly uklad dziala w 100% pozdrawiam. rozwiazanie bylo prostrz niż sie spodziewałe i nic nie bylo zepsute:)