Panowie, jestem po kilku dniach stresu związanego z wyciąganiem silnika i postanowiłem podzielić się kilkoma doświadczeniami - może komuś się przyda
99' 996 Carrera 2 3.4 ok.110000km
Miałem kilka usterek których prędzej lub później musiałem się pozbyć - przedni wahacz, tylne amortyzatory, kilka luzów, poduszki pod silnikiem, itp. Największa bolączką jednak, okazały się wycieki oleju. Na początku wyglądało niegroźnie - drobne plamki w garażu i ogólne pocenie się silnika. Nic wielkiego. Olej dolewałem i było gicio. Któregoś dnia, trochę dynamiczniej pośmigałem i na światłach - dym i smród spalenizny. Wyglądało jak bym się zapalił
. Na szczęście (nieszczęście) wycieki oleju się powiększyły i niefartownie krople leciały na kolektor - i tu parę fotek:
Prawa strona - wyciek był mniejszy niż po drugiej stronie, ale taki sam powód:
Lewa strona:
Lewa strona 2 - miejsce gdzie zbierał i palił się olej:
Po wyciągnięciu silnika okazało się, że olej wali spod klawiatury na wszystko do okoła, z obu stron. Winą było słabo wykonana wymiana uszczelek wcześniej. Skoro silnik był na wierzchu, mechnicy sprawdzili, czy simering łączący skrzynię z silnikiem nie przecieka (standard w porsche) - przeciekał
Znalazłem świetny link z wymianą o-ringa przy świecach i dobrymi zdjęciami (jeśli ktoś chce zobaczyć z bliska) myślałem, że to to, ale u mnie to była wina klawiatury - efekt podobny
>>> TUTAJ <<<
Jeśli chodzi o moje usterki:
1. Szczelność - okazało się, że mój silnik był kiedyś już uszczelniany, ale że zrobione było to średnio, rozszczelniło się zupełnie i zostały naprawdę śladowe ilości uszczelniacza, dlatego leciało przy dynamice, wysokim ciśnieniu oleju, a przy wyższych prędkościach smarkało jeszcze na zderzak z tyłu od pędu powietrza. Silnik uszczelniony silikonem - suchutko!
2. Skrzynia - simering, standardowa wymiana jak wyciąga się silnik warto od razu to sprawdzić, bo przy wyciągnietym motorze, to dość szybka akcja i jest święty spokój.
3. Sprzęgło - tarcza już była podjechana, więc też poszło do wymiany i tu ciekawostka - jest prawie identyczna jak od Carrery 997. Mam taką u siebie.
4. Olej - Używałem Castrola 10W40 i to był błąd - silnik mocno wypłukany, słabe smarowanie. To było jednym z głównych powodów nieszczelności - mimo, że olej gęsty, to właściwości ma nie takie - powinien być MOBIL 1
5. Silnik wcześniej musiał mieć dłuższy postój, gdy zacząłem go cisnąć - zastane uszczelki puściły.
6. Linka zmiany biegów - kiedyś pisałem, a wątek też poruszany był kilka razy (w skrócie - drążek skrzyni luźny, nie można było wrzucić R,1,3,5) - okazało się, że linka tylko wypadła z łącznika, bo łącznik jest plastikowy. Nie trzeba było nic wymieniać - linka wróciła na miejsce, dodatkowo spięta metalową obejmą. Działa bez zarzutu.
7. Sonda Lambda - świeci się światełko check engine. Pisałem kiedyś, że jak wymacałem ją i ruszyłem - lampka gasła. Miałem racje - komputer rzeczywiście wyłącza lampkę i nie trzeba kasować błędu. W moim przypadku przewód jest uszkodzony (przygnieciony) i czasami nie styka - sonda jest ok. Wystarczy go ruszyć i światełko znika bez resetowania. Komputer łapie, że działa i wyłącza błąd.
Aktualnie śmigam żeby trochę rozjeździć auto i sprawdzić czy już nie leci olej ale mam jeszcze 2 problemy, a mianowicie:
1. Cykanie z zaworów na postoju (czasem, nie zawsze) i gdy koła ciągną silnik zdarza się dźwięk "TRRRRrrrrrrrrrr" i jak zejdzie poniżej 3000 obr. cichnie - i też pojawia się czasami. Stawiam na zbyt niskie ciśnienie oleju bo w końcu wszystko jest hydrauliczne. Teraz mam poniżej 1,5 przy rozgrzanym, wcześniej było 2
2. Zbyt czuła kontrolka temperatury - mimo tego, że temperatura jest jeszcze ok - zapala mi się kontrolka temp. przy ok. 110C, muszę się zatrzymać, wyłączyć silnik, włączyć i jest ok. Płyn dolewałem - max.
Mam nadzieję, że komuś się przyda, a sam będę wdzięczny za uwagi.
Pozdrowienia i prędkości !
Radek