Dobre!!!!!!

_________________

Bartek

997.1 GT3
964 C2
958 3.0d
996 turbo X50 [był]
964 C4 [był]

oj dobre...

A w sprawie aut, sam się rozglądam... niedawno sprzedałem 996... oczywiście sprzedający zawsze, no może prawie zawsze chce wziąć jak najwięcej... a kupujący chce kupić jak najtaniej... a jak wychodzi to okazuje się w praniu... rynek weryfikuje wszystko... i czasami jest tak że jak nie sprzedamy pierwszemu chętnemu, bo za mało dawał to potem może się okazać że i to jest ciężko wziąć...

_________________

były: 924, 944, 928, 964, 996, 997, 986 S,
będzie: 981 GTS?

To był naprawdę fajny egzemlarz i chciałem go brać, zreszta chyba nie ja jeden, ale problemem była sytuacja prawna auta. Pokusa duża, ale ryzyko też. Odpuściłem, ale to tłumaczy tak atrakcyjną cenę.

Optuję zasadzie, iż sprzedaję pierwszemu klientowi, gdy cena pasi lub prawie pasi.
Ze dwa-trzy razy przesmradzałem i dostałem zdecydowanie mniej, niż od pierwszego.
Wyjątek jest wtedy, gdy jest to auto jako drugie w domu i stwarzamy wrażenie, że nam nie zależy na sprzedaży...

Ale nie zawsze jest tak różowo.

Dzięki za podpowiedzi.

Jak to napisał aureoo rynek to rynek!

Te auta wiszą na portalach po pół roku. I jak widzę to raczej nikt cen nie podnosi. Ale wydaje mi się, że jak ktoś chce na prawdę sprzedać to zawsze jest skłonny zejść do poziomu, który kupujący jest w stanie zapłacić. Zwłaszcza jak nie ma ani jednego telefonu o auto!

Cena jest naprawdę atrakcyjna. Prawie rok temu kupiłem 4s cabrio z 2007 roku od pierwszego właściciela, zapłaciłem znacznie więcej niż cena w tym ogłoszeniu i nie żałuje do dzisiaj, zresztą nie tylko ja bylem chętny tyle dać. Rynek w Polsce jest taki, że zajechane szroty pościągane z całego świata lądują u nas i faktycznie takie można kupić za stosunkowo małe pieniądze, ale o tym możemy się przekonać dopiero na miejscu (po przejechaniu nie raz kilkuset kilometrów) bo w ogłoszeniach wszystkie są piękne i bezwypadkowe.

_________________
carrera 996 c2 -byla
carrera 996 c4 cabrio -byla
carrera 997 c4S cabrio -jest

Mnie najbardziej irytuje, że pisze bezkarnie BEZWYPADKOWE.
Rynek także wyglądałby inaczej, gdyby anonse odpowiadały stanowi rzeczywistemu!

To, że bezkarnie można wciskać klientowi szrot to wielka wada polskiego systemu prawnego. Jestem przeciwnikiem wkraczania państwa w życie obywateli, ale w kwestii komisów i handlarzy samochodami prawo powinno nakładać na sprzedawcę (jeśli jest to jego zawód, a handlarz z tego żyje i jest to jego zawodem) obowiązek gwarantowania stanu technicznego i prawnego. Tak przecież jest np. w D. Nikt tam nie sprzeda obywatelowi swojego kraju odpadu, bo musi swoją du*ą ryzykować. Dopóki nie będzie w tej kwestii porządku to będzie tak jak jest.

A inną sprawą jest rynek. Porsche to marka niszowa w PL i transakcji na tych samochodach jest niezmiernie mało i to niestety weryfikuje oczekiwania sprzedających.

podejrzewam że to by nic nie dało bo by się tłumaczyli np że nie pamiętają lub nie mają wiedzy na ten temat... Najbardziej cwani szybko by sobie opracowali linie obrony... pomijając fakt interpretacje słowa "bezwypadkowy"

Aston Martin to marka jeszcze bardziej niszowa czy eksluzywna, ale to, że nie ma chętnego na wydanie miliona na jakis model na rynku wtórnym, nie oznacza że jest on wart mniej....

http://otomoto.pl/aston-martin-db9-asto ... 87160.html

Fajny, no nie?

Bardzo fajny.
Pierwszy raz widzę że nie ma rączki do zmiany biegów
Co to jest za skrzynia ?

Nigdy nie miał...
Na górze tunelu masz przyciski.
Łopatki pod kierownicą.

Ten egzemplarz doskonały? A oglądałeś go dokładnie? Gdyby był doskonały to kupiłbym go bez targowania bo szukałem wtedy intensywnie takiego auta, ale po oględzinach nie chciałem dać za niego nawet 185 tyś, za które był później wystawiony - co nie znaczy, że nie był tyle wart, ale czy warto rzeźbić w g-wnie?

??? Co z nim było nie tak ?
Mówiąc szczerze jestem zaskoczony troszkę ...

Poza kilkoma pierdółkami to cały był malowany oraz silnik bardzo często pracował w 5 zakresie obrotów w 6 stopniowej skali co oznacza, że był kręcony zbyt wysoko (redukcje na zbyt niskie biegi). Prawdopodobnie był używany do eventów na torze, albo mocno katowany poza torem.