Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
Autor Wiadomość
Offline
PostNapisane: 3.09.2024, 12:34 

Dołączył: 29.11.2016
Posty: 116
Witam szacowne grono. W moim starym Cayenne zauważyłem postępującą degradację siły hamowania. Kiedy go kupiłem w 2016 roku bez trudu mogłem podczas jazdy zahamować tak, że włączał się ABS. Ponieważ zazwyczaj jeżdżę raczej przewidująco i staram się hamować mało agresywnie więc spadek siły hamowania wykryłem przypadkiem, próbując właśnie zablokować koła w ramach testu. Plecy w oparciu, noga z całych sił w podłodze a na suchym asfalcie nie ma mowy o zadziałaniu ABS, w ogóle wrażenie jest takie jakby nie było hamulców tylko jakieś mało wydajne spowalniacze. Tarcze i klocki optycznie nie dają podstaw do niepokoju. Ponieważ wyczytałem, że w serwie lubi uszkodzić się simmering uszczelniający od strony kabiny kupiłem inne serwo, używane ale z wyglądu całkiem sprawne. Wymontowałem swoje i faktycznie uszczelniacz był nieco sfatygowany i częściowo wysunięty, tak że przypisałem mu odpowiedzialność za cały problem. Wmontowałem zakupione serwo, wymieniłem płyn, odpowietrzyłem wszystko dokładnie i.... I kompletnie brak efektu... Jak nie hamował tak nie hamuje. Sprawdziłem szczelność układu podciśnieniowego - nic nie puszcza. Podciśnienie na wejściu do serwa na pracującym silniku -0.6 do -0.7 bara, czyli chyba podręcznikowo. Hamulec na wyłączonym silniku twardy jak skała, po włączeniu wchodzi nieco w dół, wydaje się że odpowiednio do przyłożonej siły. Hamowania brak... Wszystkie zaciski sprawdzone, wyczyszczone, tłoczki chodzą bez najmniejszego problemu. Może ktoś z grona ma jakiś pomysł co jeszcze mógłbym zrobić/sprawdzić?


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.09.2024, 18:35 

Dołączył: 10.06.2017
Posty: 1190
Pamiętasz jakiej firmy były tarcze i klocki wtedy a jakie masz teraz . Bo większość ludzi lubi eksperymentować i mają innej tarcze a innej klocki. A czytałem że często to nie współgra. I następuje szkliwienie klocka które np osłabia skuteczność .Ja teraz mam w 955 3.2 świeży zestaw na dotarciu , tarcze Mikoda bo zachciało mi się nacinanych i nawiercanych a klocki Ferrodo. Za jakiś czas napiszę jak to gra.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 9.09.2024, 12:42 

Dołączył: 29.11.2016
Posty: 116
Dzięki Romcio, w tym kierunku też kombinowałem. Tarcze to były na pewno zwykłe Mikody, klocki nie pamiętam. Tarcze wymienię, ale już na coś innego, bo Mikody dość szybko zaczęły bić przy hamowaniu. Kupię cały komplet przód i tył, w miarę finansów renomowane, i zobaczę jak będzie.

Podobno zeszkliwione tarcze można oczyścić kilkoma intensywnymi hamowaniami, ale jakoś nie chce mi się wierzyć. M.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 9.09.2024, 18:54 

Dołączył: 10.06.2017
Posty: 1190
Zeszkliwione klocki można uratować szlifując papierem 100 na twardym drewnianym klocku. Trzeba zebrać tę zeszkliwioną powłokę ale ważne równo i dobrze jest zfazować krawędzie by klocek nie wpadał w wibracje = piszczał/ Do tarcz Mikody nie polecają klocków ATE bo ponoć za twarde klocki i zamiast ścierać się klocek to przegrzewa i krzywi tarcze. Tarcze się nie szklą tylko warstwa ścierna na klocku.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum









cron