Witam posiadam Cayenne z 2013r 4.2 tdi i potrzebujemy pomocy w diagnozie.
Po odpaleniu auta niezależnie czy jest zimne czy ciepłe i gdy chodzi ładnie na wolnych obrotach to co jakiś czas mniej więcej co około pół minuty jest takie jakby "szarpnięcie", "hrumnięcie" obrotami. Błędów brak, siłę ma ale przy ruszaniu z jedynki jest taki strasznie narywisty, tzn jak da sie malutko gazu to rusza płynnie a jak wiecej to odrazu mocno rusza do przodu ale mam wrażenie że troche nierówno, nie wiem niestety czy one tak mają czy nie bo innym takim nie jeździłem. Później na innych biegach już jest normalnie. Przepływomierze są nowe z oryginału a zawór i czujnik z listwy wtryskowej był podmieniany i niestety brak efektu.
Dzięki za pomoc.

Witam
Miałem podobny problem ale w busie ducato 3,0 - wymieniłem sporo rzeczy jak Ty - dopiero ostatnia wymiana (niestety nie do końca wiem co było dokładnie) przepustnicy, egr oraz sterownika egr rozwiązały problem .
Dodatkowy objaw u mnie był inny zapach spalin niż wcześniej + wszystkie które wymieniłeś.
Mam nadzieje że choć trochę pomogłem

Egry obydwa ładne, czyste ładnie chodzą. Po niedzieli będziemy sprawdzali wtryskiwacze bo nie mam innych pomysłów...

Cos sie udalo ustalic i naprawic?

Niestety nie bo nie było czasu. Może jutro po południu uda się sprawdzić wtryski, tzn. zrobimy przelewy i jeszcze do przepustnic zajrzymy.

Witam, wtryski sprawdzone na przelewy i wszystkie są ok. Przelewy równo I powoli się napełniają. Zawór z pompy wtryskowej wykręcaliśmy i jest czysty nie ma żadnych opiłków i ładnie pracuje. Po odpięciu przepustnic nie ma żadnej zmiany, nadal występuje to chrumchanie wolnymi obrotami co jakiś czas, natomiast po odpięciu kostki z czujnika ciśnienia paliwa który jest na jednej z listw te objawy ustępują i silnik cały czas ładnie pracuje. Tylko, że wcześniej już podmienialiśmy ten czujnik na nowy i nie było poprawy ale może zamówimy jeszcze jeden i go znowu podmienimy, sam już nie wiem. Chyba, że ktoś ma jakiś inny pomysł.

Miałem sytuacje że po wymianie czujnika jakiś błąd / objaw nie minął. Wymieniłem jeszcze raz na oryginał i jak ręka odjął.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wcześniej podmienialiśmy na orginał ale różnie to bywa. Spróbujemy jeszcze raz.

Podminialiśmy dzisiaj już drugi ten nowy czujnik i nie poprawy. Nadal ten objaw nie ustępuje. Po odpięciu kostki od tego czujnika silnik tak jakby pracował trochę bardziej "twardo" ale wtedy objaw ustępuje, a jak się podpina koste do czujnika to objaw wraca...

Dobrze by było w takim razie sprawdzić samą kostkę, może zaśniedziałe piny albo przerwa na kablu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A może ktoś go nieumiejętnie pozbawił fabrycznej mapy…

Dokładnie o tym samym pomyślałem. Zwłaszcza ta narowistość może o tym świadczyć.
Na fabrycznym aktualnym sofcie auto jest zmulone okrutnie…

_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89

Cześć. Aktualizacją wygląda następująco, pod maska przy podszybiu od strony kierowcy jest skrzynka z przekaźnikami. W tej skrzynce było sporo wody, z kąd ona się tam wzieła nie mam pojęcia. Przekaźniki jak i wtyczki są zazieleniałe. Jak ruszaliśmy kablami i przekaźnikami w okolicach tej skrzynki to wolne obroty zaczęły dziwnie skakać. Będziemy teraz to suszyć i czyścić. Dam znać czy będą jakieś efekty.

W podszybiu pod bezpiecznikami z lewej strony pod maską jest guma do odwadniania- lepiej ją wyciąć bo brudem zapycha się i gromadzi się woda. Podobnie po prawej stronie- tam zatkanie powoduje zalanie dywanika pasażera.

Nie wyjmujcie jej, ale obetnijcie żeby był dużo większy przelot. Woda będzie inaczej kierowana.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Tamta skrzynkę czyściliśmy ale była straszę zaśniedziała i zaszlamiona podobnie jak przekaźniki i efekt był na krótko. Zamówiłem jakieś wiązki i skrzynki i po niedzieli będziemy wymieniali.

Witam ponownie, skrzynka bezpieczników z podszybia wraz z wiązką która idzie do sterowników i do silnika została wymieniona ale to chrumchanie nie ustało... ta która była w samochodzie była w słabym stanie niektóre kable zaczęły odpadać jak zaczęliśmy nimi ruszać. Jedyna poprawa jaka zauważyłem to ruszanie z jedynki już jest płynne bez szarpania.
W poniedziałek jaką wtryski na sprawdzenie na stół. Jak tu nic nie wykaże to już nie mamy pomysłów, no chyba że przy mapie silnika ktoś grzebał i jest popierdzielona...

Temat wygląda następująco... wtryski sprawdzone na stole, wyszło szczególnie na dwóch wtryskach, że mają kiepskie parametry na wolnych obrotach. Wszystkie wtryski ustawili i przeczyścili końcówki. Doszły oczywiście nowe podkładki i po włożeniu jest dużo lepiej nie ma już tak twardych "chrumnięć" ale tak słuchając na ucho to jeszcze da się usłyszeć minimalne i systematyczne "chrumnięcie", na obrotomierzu już to nie jest zauważalne. Ogólnie jeździ dobrze, moc jest. Narazie tak zostawiam, pojeżdżę zobaczę jak to z czasem będzie wyglądało...