Potrzebuje pomalowac przedni zderzak. Nie chce calego auta oddawac tylko sam element. Mozecie podpowiedziec co poodkrecac zebym czegos nie polamal przy zdejmowaniu?
Generalnie sprawa w miarę prosta, tylko upierdliwa. Kilka śrubek/wkrętów na górze pod osłona, kilka na dole wzdłuż całego zderzaka, lampy trzeba wyjąć (tam już nie pamiętam czy jakieś są) i najgorsze w dostępie czyli te pod nadkolami przednimi. Oczywiście jeszcze musisz zdjąć osłonę dolną silnika oraz pamiętać już przy samym zdejmowaniu (2 osoby najlepiej) żeby rozpiąć wiązkę elektryczną oraz przewody z płynem do spryskiwaczy (po stronie pasażera).
Mam nadzieje że nie zapomniałem o czymś ważnym. Aha, jest to gabaryt, trudno będzie bez przyczepki/paki to przewieźć.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników