Witam,

od pewnego już czasu rozglądam się za weekendowym autem, którego jednym z głównych założeń będą wyjazdy na różnego rodzaju TrackDaye. Do tej pory miałem okazję startować w kilku TPTD (swoimi Nissanem 370Z oraz C63 AMG), być raz w Brnie (C63 AMG) oraz na Nordschleife (wypożyczonym M3 E92).
Szczególnie ostatni wyjazd na Ring przyspieszył we mnie decyzję, że pora kupić coś, co nie będzie daily, a dzięki temu może być bardziej bezkompromisowe i bardziej przystosowane do ostrzejszych zabaw. Nie myślę tu o robieniu wydmuszki z auta, ale choćby o sztywniejszym zawieszeniu, porządnych torowych hamulcach i semi-slickach.
Nie ukrywam, że swoje poszukiwania skupiłem na BMW M3 E92, lecz od czasu do czasu przeglądałem oferty 987.2 licząc, że może tu pojawi się coś ciekawego... i tak właśnie się stało:

https://www.otomoto.pl/oferta/porsche-c ... 3752faac9b

Prezentowany Cayman pochodzi z polskiego salonu, kupiony na samym początku 2011 roku. Wyposażenie ma jak dla mnie optymalne - PDK, PASM, Sport Chrono, a nawet PCM.
A do tego "względnie" bezwypadkowa przeszłość (bynajmniej od 2013 roku, czyli gdy obecny właściciel go kupił) i serwisy w ASO Porsche do 100t km - rzekomo auto do tego czasu było objęte Porsche Approved.
Tak wiec wszystko wydaje się być pięknie, szczególnie jak na tą dość niską cenę...

I tutaj mam parę pytań...
Jak się ma żywotność tych silników i PDK? Przebieg 123t km wydaje się być już nie najmniejszy jak na Porsche, szczególnie jeśli miałby być użytkowany na torze...
Czy faktycznie silniki 3.4 DFI były tak znacząco lepsze od poprzednich 3.2 i 3.4, że można go brać bez obaw? Czy miały jakieś swoje inne bolączki?
Jak się sprawuje PDK przy takim przebiegu?

Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki dotyczące samego 987.2S, jak i tego konkretnego egzemplarza.

Pozdrawiam

Moj ma 94 k. przejechane. Silnik ok, ale przy ok. 84 tys zostalo wymienione PDK. Cale szczescie, ze w ramach approved. Z tego co wiem moj przypadek nie byl odosobniony i pare osob tez w innych modelach mialo wymienione. Wiec zwrocilbym uwage na ten element, bo tanie to nie jest.

A jak PASM sprawdza się w warunkach torowych?

_________________

MB W126 260SE '87
MB C126 560SEC '90
MB R129 SL500 '99
MB W204 C63 AMG '09
Porsche 911 996.2 C2 '01
Honda CRX ED9 K20 track tool '90
BMW S1000R '17

Wczoraj bylem wlasnie na torze w Modlinie. Byl to moj pierwszy pobyt na torze, ale przyznam, ze jezdzilo mi sie rewelacyjnie. Trasa byla dosc kreta, nie bylo opcji zbytniego rozpedzania sie. Nie zapialem wiecej niz 4 i nie jechalem wiecej niz 120. Opony standardowe drogowe. Wg mnie kleilo sie super. Oczywiscie opinia amatora. Udalo mi sie objechac czasowo CLA AMG, ktory chyba mial jakies semi slicki zalozone.

Nie chcę, żeby to zabrzmiało przemądrzale, ale miałem na myśli szybkie obiekty typu Silesia czy Poznań. Czy np. taki nie tor, ale dość czasami szybki i nierówny Ułęż.

Bo ja słyszałem jedną opinię, że PASM przynajmniej w 997.1 to się zbytnio nie nadaje, ale to tylko czyjaś opinia - chociaż od człowieka, którego akurat zdanie mocno szanuję

_________________

MB W126 260SE '87
MB C126 560SEC '90
MB R129 SL500 '99
MB W204 C63 AMG '09
Porsche 911 996.2 C2 '01
Honda CRX ED9 K20 track tool '90
BMW S1000R '17

I have a Cayman 987.1 with PASM and R19 Michelins. For daily driving Sport is too stiff, but nice to carve some back roads in the countryside. However, for the track (I had several runs at Nemunring) even Sport was too soft. I would install coilovers if it was for track days.

PASM nadaje się na pewni świetnie ale do zmiekszania twardości zawieszenie. W trybie normal jest oni miększe niż standardowe bez PASM. Do jazdy po mieście super

Co do trybu sport i wpływu jaki ma na jazdę sportową to się nie wypowiem - żaden ze mnie ekspert.

Jak chcesz jeździć na tor to sobie kup samochód na trackdaye i nie Porsche, gdzie serwisy i eksploatacja zjadają sporo hajsu. Zacznij od czegoś prostszego - typu kup sobie E30 albo E36 ISa zbudowanego pod IS CUP i naucz się wykorzystywać w pełni potencjał takiego auta. Poza tym cywil to cywil, według mnie szkoda upalać, bo a) nie jest przygotowany na to b) jak będziesz chciał się go kiedyś pozbyć to jednak łatwiej na pewno sprzedać będzie samochód nie-upalany na torach

Na Ulez moze sie wybiore na wiosne i wtedy dopiero bede mogl sie wypowiedziec. Jak dla mnie kupic Porsche do jezdzenia po miescie to tez troche bez sensu. Nie jest to moze samochod do regularnego upalania na torze, wtedy faktycznie lepiej kupic sobie dedykowana fure, ale raz na pol roku pojechac, to chyba fura jest do tego przygotowana. Moj sie nawet nie zgrzal. Ale jak pisalem - nie jestem profesjonalnym driverem.

Zapadła decyzja o zakupie? Bo widzę, że ogłoszenie już nieaktualne.

Ufff, dzięki wszystkim za odpowiedzi.

Niestety auto się sprzedało, nim zdążyłem je zobaczyć. Byłem w sobotę w Warszawie, ale musiałem niestety wracać do Szczecina po południu, a auto było do oglądania dopiero później. Próbowałem umówić się na dzisiaj, ale gdy wczoraj rano dzwoniłem okazało się, że auto już sprzedane.
Musze przyznać, że to była dobra oferta, a tempo w jakim zniknęła tylko to potwierdza...

Niestety trochę nie w czas dla mnie, bo nie mogłem rzucić wszystkiego i lecieć po niego w zeszłym tygodniu. No i początkowy brak zainteresowania na forum tym tematem też mnie trochę zniechęcił

procesor ważne info o tym padniętym PDK, szczególnie przy 80t km. Dlatego od początku przy tym aucie podstawą było zrobienie znowu Porsche Approved. Dzwoniłem do Poznania, dali mi listę wymagań, ale i tak uważam, że warto... a plusem było to, że auto praktycznie do końca było objęte PA.

braindead wiem, że IS Cup to bardzo fajna droga rozwoju i zabawy w motorsport. Niestety brak mi czasu na takie regularnie ściganie, a poza tym... chcę tym autem nie tylko jeździć po torze, ale też do niego nim dojechać. A słabo wyobrażam sobie podróż na Nurburgring taką wydmuszką E36
Dlatego chcę auto, które już seryjnie dobrze sobie radzi na torze, usprawnić jego największe bolączki (w M3 to akurat hamulce) i cieszyć się jazdą przy zachowaniu chociaż minimum użyteczności ulicznej (bo na semislickach raczej na co dzień jeździć nie będę).

Oferta była fajna, ale pozostaje czekać / szukać kolejnych.

Pozdrawiam

Zawsze mozesz miec kola na tor. To chyba nie sa az tak ogromne koszta. Potem przerzucasz tylko na czas zabawy i wracasz do cywilnej konfiguracji.