Autor |
Wiadomość |
atosss007
|
Napisane: 23.11.2014, 17:46 |
|
Dołączył: 23.11.2014 Posty: 10
|
Witam. Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zakupu większego auta rodzinnego. Zwykłe kombi to trochę za mało, więc rozpocząłem poszukiwania SUV-a. Przebrnąłem już przez kilka marek ( Jeep G.Ch, Mercedes ML, Volvo XC90 ) ale żadne z nich nie wzbudziło mojego zainteresowania tak jak Porsche Cayenne. Jeep to smok, Mercedes mi się średnio podoba a XC90 mamy już jedno w rodzinie i powala szeroką gamą usterek mechanicznych i elektronicznych. Nie biorę pod uwagę w ogóle marki BMW oraz Range Rovera i Audi Q7. Są albo zbyt drogie, albo zbyt duże, albo mam do danej marki uprzedzenia.
Porsche Cayenne odpowiada mi pod wieloma względami. Koszt zakupu jest akceptowalny, awaryjność stosunkowo mała na tle konkurencji ( przynajmniej tak wnioskuję po przestudiowaniu forów ) Koszty eksploatacji do przyjęcia a komfort na wysokim poziomie. Chciałbym się poradzić Was, użytkowników Porsche Cayenne, odnośnie wyboru silnika. Nie szukam auta do jazdy sportowej i osiągania prędkości rzędu 250 km/h Chciałbym aby spalanie nie przekraczało 17l/100 km. a silnik był bezawaryjny i może jeszcze dobrze znosił gaz. Lista życzeń może i długa, ale mam nadzieję że z waszą pomocą, będę w stanie zdecydować się na jednostkę spełniającą moje oczekiwania. Tak na prawdę rozważam zakup Cayenne w dwóch wersjach silnikowych. V6 ( 250 KM ) i V8 ( 340 KM ).
Czytając o bolączkach tych silników zauważyłem, że dość często powtarzającym się problem w silniku V8 jest 4 cylinder i problemy związane z zacieraniem się. Czy taki sam problem występuje również w jednostce V6 ? Jeżdżę na długich dystansach ( 1500-2000 km ) i chciałbym uniknąć takich niespodzianek gdzieś w północnej części Norwegii gdzie pracuję. Który z tych silników lepiej będzie znosił ewentualną instalację gazową ? V8 czy V6 ? Czy jeśli decydowałbym się na wersję z gazem, lepiej szukać już zagazowanego egzemplarza z dobrą instalacją, czy lepiej kupić auto które gazu jeszcze nie widziało ?
Kolejne pytanie mam odnośnie pneumatyki. Nie wiele znalazłem na temat usterek tego zawieszenia. Czy to oznacza że jest ono tak mało problematyczne ? Mam nadzieję że wasza odpowiedzi pomogą w dokonaniu dobrego wyboru. Pozdrawiam wszystkich użytkowników tej marki.
|
|
Góra |
|
JohnyBoxster
|
Napisane: 23.11.2014, 21:40 |
|
Dołączył: 27.06.2009 Posty: 79
|
o, takie same cos kcialem napisacz - to tez bede czekac na odpowiedzi
|
|
Góra |
|
Duc748
|
Napisane: 23.11.2014, 21:51 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 2061
Nr klubowicza: 068
|
kup Land Cruiser'a
_________________ Marcin ---------------- http://aidi.pl
|
|
Góra |
|
atosss007
|
Napisane: 23.11.2014, 22:18 |
|
Dołączył: 23.11.2014 Posty: 10
|
Duc748 napisał(a): kup Land Cruiser'a
Które winogrona ma Pani słodsze ? Czerwone czy zielone ? EEE ... Panie ... kup Pan se lepiej Arbuza
|
|
Góra |
|
Duc748
|
Napisane: 23.11.2014, 23:19 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 2061
Nr klubowicza: 068
|
i już Cie lubie
zakup Porsche nie nalezy do racjonalnych decyzji
kup bo chcesz
bo Cie kreci
bo to fajne auto
tydziem temu przesiedzialem caly wieczor z Claudia, ktora pracuje w Porsche od 1978 .... rodzina, ludzie, funi, pomysly
olej airmatiki, dolewanie oleju, awaryjnosc
kup Porsche bo...
"dostalem w 1978 Burago od rodzicow" tak zaczela sie moja choroba
napisz swoja - witaj w Klubie
_________________ Marcin ---------------- http://aidi.pl
|
|
Góra |
|
sojs
|
Napisane: 24.11.2014, 0:11 |
|
Dołączył: 2.01.2014 Posty: 149
|
Jeśli chodzi o Lpg w 4.5 to przy dobrej instalacji chodzi wyśmienicie. Jak kupisz to montuj instalacje LPG TECH Jak byś chciał super autko to mogę Ci mojego odsprzedać. Jak coś napisz priv.
3.2 to muł zero przyjemności z jazdy a do tego to auto służy.
Ze spalaniem gazu u mnie realnie 18 20 litrow.
Auto tak awaryjne jak i dbane. Nie będziesz dbał to będzie się psuć. Ogólnie oprócz silnika w tych autach nie dzieje się nic niepokojącego. Solidne (!!!) autko.
|
|
Góra |
|
atosss007
|
Napisane: 24.11.2014, 1:17 |
|
Dołączył: 23.11.2014 Posty: 10
|
Duc748 napisał(a): "dostalem w 1978 Burago od rodzicow" tak zaczela sie moja choroba napisz swoja - witaj w Klubie
Dzięki
Moja Historia nie jest zbyt wyszukana. Kiedyś, jak byłem w Sopocie z rodzicami, mając wtedy 12 lat, po raz pierwszy na własne oczy zobaczyłem 911 Carrera. Jeszcze w tej starej budzie. Obraz pięknego czerwonego auta utkwił w mojej głowie na wiele lat. Niestety moich rodziców nie było stać na takie cacko, ale obiecałem sobie wtedy, że jak będę duży, będę jeździł autem z czarnym koniem na masce. Od tamtej pory minęło już ponad 20 lat i po dzień dzisiejszy widząc auto tej marki, ślinię się jak mój buldog
Jako że mieszkam w Norwegii i do PL podróż to kawał drogi, postanowiłem kupić duże auto, które będzie komfortowe. Przeglądałem chyba już wszystkie SUV-y ( oprócz BMW ) i nie natrafiłem na nic co by mnie podnieciło. Jakiś czas temu na światłach obok mnie stanęło Cayenne. Cóż ... popłynęło mi trochę i po powrocie do domu w pośpiechu chwyciłem za komputer. Najpierw szybki rzut oka na cenę ... wiadomo ... Porsche to nie Ssangyoung. Pomyślałem ... coś wybiorę. Może nie najnowsze, ale też nie z pierwszych wypustów. Potem przesiedziałem tydzień w testach, spalaniach i opiniach. Szybko się zdecydowałem, zwłaszcza że i mojej drugiej połówce sprzęt przypadł do gustu. No i tak właśnie nadal zgłębiam wiedzę na temat Cayenne i postanowiłem zapytać o kilka interesujących mnie rzeczy.
Co do wyboru silnika, to powiem szczerze że nie zależy mi na deptaniu i szukaniu emocji. Nie w tym aucie. Do tego mam zbudowane inne auto. Mała masa + duży motorek Zależy mi główne na komforcie, dużym bagażniku i klimatyzacji z tyłu dla naszego buldoga, który źle znosi wysokie temperatury. Dlatego też nie celuję w 4,5 litra. 3,2 w zupełności by mi wystarczyło. Auto ma się rozpędzać do 150-160 km/h bo więcej i tak z żoną nie jeżdżę Ze świateł też nie muszę być pierwszy. Przynajmniej nie SUV-em. Dlatego też 3,2 V6 myślę że by mi wystarczyło. Co do stanu auta, niestety nie mamy pewności jak o nie dbał poprzedni właściciel kupując używkę. Mój budżet na ten samochód to kwota do 70.000PLN Myślę że za taką kasę już coś powinienem znaleźć. Co do tej pneumatyki jeszcze ... dużo aut posiada ten pakiet, więc czy powinienem się tego wystrzegać czy jeśli takie auto będzie w ów pakiet wyposażone to brać, tylko mieć na uwadze czynności obsługowe ? Nadal też szukam odpowiedzi, czy w silnikach V6 występował problem z zacieraniem tak często jak w V8. Jeśli ktoś coś na ten temat wie, będę zobowiązany.
Kolego Sojs ... podrzuć na PW coś więcej o Twoim sprzęcie.
|
|
Góra |
|
michal928
|
Napisane: 24.11.2014, 1:52 |
|
Dołączył: 1.03.2008 Posty: 1391
|
W którą serię Cayenna celujesz?
Silniki 3,2 z pierwszej serii i 3,6 z drugiej to zupełnie inne jednostki. Do gazu nadaje sie jedynie 3,2. To stary, volgswagenowski vr6. Przy 180t.km wymaga zrobienia rozrzadu co jest troche skomplikowane.
Drugiej serii Cayenna nie zagazujesz lub bedzie to bardzo skomplikowane - ma bezposredni wtrysk.
Mozesz jeszcze rozważyc ten 4,5 ale trzeba być świadomym, ze silniki są w nich wadliwe i moze się zdażyc jego usterka. Jesli cie to nie przeraza to 4,5 da wiecej frajdy i przy gazie niewiele wieksze koszta.
|
|
Góra |
|
atosss007
|
Napisane: 24.11.2014, 2:05 |
|
Dołączył: 23.11.2014 Posty: 10
|
Interesowałby mnie ten z mocą 250 KM a więc pierwszej generacji. Tak przeglądając forum, widziałem że tutaj kolega jest dość rozpoznawalny. Powiedz mi proszę, jaki ewentualnie może być koszt sumaryczny, jeśli kupiłbym 4,5l i musiałbym taki remont przeprowadzić ? Może nie taki diabeł straszny
|
|
Góra |
|
tsubasa
|
Napisane: 26.11.2014, 17:20 |
|
Dołączył: 11.05.2014 Posty: 1930
|
Pol roku temu tez mialem taki dylemat. Sprzedalem jeepa g.ch i zastanawialem sie co dalej. Ogladalismy x5, xc90, nowsze jeepy ale cos zawsze nie pasowalo. Zona ktoregos dnia mowi - porsche kup.. Potem mi sie przyznala ze nie wierzyla ze kupie no ale sugestia zony jak wiadomo bezcenna
Kupilem 3,2 bo byl.. Najmniej zniszczony ze wszystkich ogladanych i napisze tak. Szalu nie ma z przyspieszeniem, ale ze jezdzimy przewaznie z dzieciakami to nie ma to dla mnie znaczenia. Na 20 calach moj ojciec stwierdzil ze wiekszy komfort na dziurach to ma w swoim dusterze czesci jak dla mnie porownywalne z jeepem, za to banan na twarzy z faktu posiadania bezcenny
Takze nastepne bedzie 911
W kwestii spalania to od 9,8 do 18,5. Przy normalnej jezdzie nie ma co nawet o gazie myslec. Zreszta chyba porsche nie kupuje sie po to by oszczedzac..
W kazdym badz razie na pewno nie byl to racjonalny zakup, tylko spontaniczny ale _na 1000% trafiony.. Czego i tobie zycze
|
|
Góra |
|
pdmobil
|
Napisane: 26.11.2014, 18:08 |
|
Członek Honorowy |
|
Dołączył: 10.03.2007 Posty: 3926 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
|
Duc748 napisał(a): i już Cie lubie zakup Porsche nie nalezy do racjonalnych decyzji kup bo chcesz bo Cie kreci bo to fajne auto tydziem temu przesiedzialem caly wieczor z Claudia ktora pracuje w Porsche od 1978 .... rodzina, ludzie, funi, pomysly olej airmatiki, dolewanie oleju, awaryjnosc kup Porsche bo... "dostalem w 1978 Burago od rodzicow" tak zaczela sie moja choroba napisz swoja - witaj w Klubie
czyli jak...od siedzenia z Claudią ....dolewania... oleju....awarii ????
Porsche wciąga, ekscytuje, uzależnia, deformuje, obliguje.....
_________________
były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84, targa'88, Boxster - 98 ------------------ 996 - 01
|
|
Góra |
|
atosss007
|
Napisane: 26.11.2014, 18:58 |
|
Dołączył: 23.11.2014 Posty: 10
|
rozmawiajac na PW z jednym z klubowiczow zaczynam sie jednak zastanawiac nad wersja 4,5 gdyz powiedzmy koszt 10 do 15 tysiecy ewentualnej naprawy tej czesto zdazajacej sie usterki bylby ewentualnie do udzwigniecia. Skoro spalanie jest na podobnym poziomie to moze faktycznie warto sobie oslodzic zycie takim 90 konnym cukierkiem w bonusie. Dziekuje za pomoc i wasze opinie. Przy okazji chcialbym podziekowac wszelkiego rodzaju importerom, pomagaczom w znalezieniu super auta. Nie jestem zainteresowany takimi ofertami. Poszukiwanie auta dla siebie traktuje jako dobra zabawe i nie mam zamiaru placic selekcjonerom. Co innego w przypadku ofert o sprzedazy auta od klubowiczow.
|
|
Góra |
|
JohnyBoxster
|
Napisane: 30.11.2014, 21:54 |
|
Dołączył: 27.06.2009 Posty: 79
|
atosss007 - a to mozes napisac, co cie w koncu skierowalo do 4,5? Bo z tego co czirtalem, byles bardzo przekonany do 3,2.
Newiem ile ludzi tutaj ma tom 3,2 (duzo nebedzie), ale mam pytanie do nich - ile z nich ma hak a ,oze czasamy poczognie jakom przyczepe? Da sie? Da sie to dorownac do diesla na 130-150PS w jezdzie, przyspieszaniu?
|
|
Góra |
|
atosss007
|
Napisane: 30.11.2014, 22:40 |
|
Dołączył: 23.11.2014 Posty: 10
|
Przekonany do końca nie jestem. Zacząłem się jednak zastanawiać z trzech powodów. Po pierwsze ze względu na koszt ewentualnego remontu jednostki 4,5 litra. Myślałem że są to o wiele większe koszty. W końcu to Porsche
Po drugie zostałem uświadomiony o rozwiązaniu tego problemu przez Porsche w 2006 roku poprzez zastosowanie aluminiowej magistrali. W takiej sytuacji szukałbym auta które od nowości już miało magistralę aluminiową i w ten sposób uniknąłbym ewentualnych problemów. No i po trzecie to to o czym sam napisałeś. Ciągnięcie przyczepy. W tej chwili posiadam jeszcze auto z silnikiem o mocy 150 koni. Jest to jednostka turbodoładowana. Waga samochodu to książkowe 1300 kg. Ciągnięcie przyczepy o masie 900 kg ( auto laweta ) nie było jeszcze zbyt uciążliwe. Jednak po załadowaniu na tą lawetę małego autka o wadze kolejnych 900 kg. skutecznie już utrudniało podróż. Pomijam oczywiście fakt że d.m.c samochodu ciągnącego było mniejsza od masy całkowitej przyczepy ( sytuacja mnie do tego zmusiła ) ale skoro 150 koni przy masie 1300 kg. + 1800 kg. radziło sobie tak słabo, to zakładam że auto z masą większą o tonę i mocą większą o 100 koni wcale nie musi radzić sobie dużo lepiej. Oczywiście to tylko moje założenia, bo nie bez znaczenia jest tutaj też moment obrotowy i skrzynia biegów, jednak tak jak wcześniej napisałem, na przyczepę załadowałem małe autko o wadze około 900 kg. ale gdyby przyszło włożyć takie o pół tony cięższe, lub jakąś motorówkę, to 3,2 V6 też mogłoby być lekko "mułowate". Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z takim zestawem prosiak+przyczepka, to też chętnie wysłucham jego opinii.
|
|
Góra |
|
Marek 997
|
Napisane: 1.12.2014, 0:02 |
|
Dołączył: 27.08.2014 Posty: 102
|
Dla mnie Porsche zawsze było i będzie niskie szybkie, piękne.
Inne auta pod tą marką to folkswageny.
Je lubię samochody, które niczego nie udają.
Porsche Cayene udaje terenowego i udaje Porsche.
Jesli chcesz mieć auto komfortowe oraz takie które wjedzie i WYJEDZIE z terenu to kup Land Rovera - żona ma dyskotekę 4 i jest to super komfortowe, prawdziwe auto.
Może być Land Cruiser jak kolega napisał, jednak to kwestia gustu.
|
|
Góra |
|
Daro
|
Napisane: 1.12.2014, 0:06 |
|
Dołączył: 21.03.2010 Posty: 3734 Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 263
|
Stereotypy kolego na maksa LC to taki sam plastik obecnie jak i cała reszta LC skończył się na FJ a LR na Defenderze obecne "terenówki " to wszystko bulwarówki ale za to Cayenne Turbo potrafi zapie... na zakrętach aż miło
_________________
|
|
Góra |
|
JohnyBoxster
|
Napisane: 1.12.2014, 1:15 |
|
Dołączył: 27.06.2009 Posty: 79
|
Marek 997 - no, czi Land Rover lepsze rozwiazanie, niewem. Duzo juz sie naczitalem o peknietych walach, bardzo trudnych naprawach silnika (karoseria nagure i takie tam).Naprawde niewiem.
atosss007 - na Mondeo MKIII w 2,0TDCi-130PS duzo tego poczioglem, nawet ostatnio 996 3,6i w automacie. Wagy wiecej o duzo jak by sie moglo zaladowac Co prawda, juz trudnie sie jechalo (1300km), ale dalo sie w granicach dozwolonych przedkosci. S samochodami 1000-1300kg niebylo wogule problemu, bezproblemowa jazda. Dla tego bym kcial wiedzec, jak moze jezdzic taky 3,2 jak ma o ponad 100PS moci wiecej a moment prawie ten sam (330 - 310). Patrze na 3,2 dla tego, ze bym jedzil wiecej krutkych jazd i spalanie bedzie lepsze jak w 4,5.
Do szybkiego jezdzenia mam tez inne samochody, dla tego nepotrzebuje w Cayenne mega mocy. To ma byc to normalnego, nawet pomalego jezdzenia
A jescie jedno pytanie - zcy ma moze ktos manual skrzynie? Jak jest z automatem? Awaryjnosc?
|
|
Góra |
|
atosss007
|
Napisane: 1.12.2014, 1:54 |
|
Dołączył: 23.11.2014 Posty: 10
|
Marek 997 napisał(a): Dla mnie Porsche zawsze było i będzie niskie szybkie, piękne. Inne auta pod tą marką to folkswageny. Je lubię samochody, które niczego nie udają. Porsche Cayene udaje terenowego i udaje Porsche. Jesli chcesz mieć auto komfortowe oraz takie które wjedzie i WYJEDZIE z terenu to kup Land Rovera - żona ma dyskotekę 4 i jest to super komfortowe, prawdziwe auto. Może być Land Cruiser jak kolega napisał, jednak to kwestia gustu. Mój kolega pracuje w serwisie Land Rovera i jak z nim rozmawiałem na ten temat powiedział mi krótko : Puknij się w głowę. Znamy się od zawsze więc nie mam powodów by mu nie wierzyć. Aha ... dodam że jest mechanikiem a nie dyrektorem Jeśli chodzi o Land Cruisera to zdecydowanie nie, chociażby ze względu na jego wygląd. Wiem że o gustach, religii i polityce na forach się nie dyskutuje, ale dla mnie osobiście jest tak paskudny, że nie chciałbym nim jeździć. Pomimo że więcej czasu spędza się w środku niż na zewnątrz, to za każdym razem wysiadając z niego, zbierałoby mi się na wymioty. Nie obrażając tutaj oczywiście niczyich odczuć estetycznych. DK napisał(a): Stereotypy kolego na maksa LC to taki sam plastik obecnie jak i cała reszta LC skończył się na FJ a LR na Defenderze obecne "terenówki " to wszystko bulwarówki ale za to Cayenne Turbo potrafi zapie... na zakrętach aż miło Da się tu jakoś kliknąć LUBIĘ TO ? JohnyBoxster napisał(a): atosss007 - na Mondeo MKIII w 2,0TDCi-130PS duzo tego poczioglem, nawet ostatnio 996 3,6i w automacie. Wagy wiecej o duzo jak by sie moglo zaladowac Co prawda, juz trudnie sie jechalo (1300km), ale dalo sie w granicach dozwolonych przedkosci. S samochodami 1000-1300kg niebylo wogule problemu, bezproblemowa jazda Tylko weź pod uwagę że w takim Mondeo masz dużo większy moment obrotowy. To Diesel. Ja u siebie mam nieco więcej koni, ale to silnik benzynowy a co za tym idzie moment dużo mniejszy. JohnyBoxster napisał(a): Patrze na 3,2 dla tego, ze bym jedzil wiecej krutkych jazd i spalanie bedzie lepsze jak w 4,5. Do szybkiego jezdzenia mam tez inne samochody, dla tego nepotrzebuje w Cayenne mega mocy. To ma byc to normalnego, nawet pomalego jezdzenia
No to jesteśmy w dość podobnej sytuacji. Różnica tylko jest w pokonywanych dystansach. Ja wsiadam i z przerwami za potrzebą robię od strzału 1500 km. Chyba jednak przychylę się tutaj do rad bardziej doświadczonych i zacznę rozglądać się za 4,5. Poza tym 3,2 V6 to jednostka znana mi z rodziny VW, którą mówiąc szczerze jestem już trochę znudzony.
|
|
Góra |
|
Marek 997
|
Napisane: 1.12.2014, 10:51 |
|
Dołączył: 27.08.2014 Posty: 102
|
DK napisał(a): Stereotypy kolego na maksa LC to taki sam plastik obecnie jak i cała reszta LC skończył się na FJ a LR na Defenderze obecne "terenówki " to wszystko bulwarówki ale za to Cayenne Turbo potrafi zapie... na zakrętach aż miło
Od zapier.. po zakrętach mam 997tt
|
|
Góra |
|
JohnyBoxster
|
Napisane: 1.12.2014, 13:10 |
|
Dołączył: 27.06.2009 Posty: 79
|
atosss007 - co do tego momentu, prawie som takie same. W Mondeo jest 330Nm a Cayenne na 3,2 ma 310Nm. Co prawda, jest tu ruznica wagy, tylko ze ma o 100PS wiecej.
|
|
Góra |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|