Przymierzam sie powoli do zakupu f430 to było zawsze moje marzenie. Oczywiście nie celuje w nowa tylko rocznik pomiędzy 2007 -2008. Zastanawiam sie nad różnica w wykonaniu, właściwości jezdnych i tak dalej. Czy jest ktoś kto powozil się 911 i Ferrari f430 lub moze modena czy italia. Proszę opisanie wrażeń, spostrzeżeń, plusów i minusów w stosunku do 911.

f430? Zakup w sam raz na majówkę. Jako designerska rozpałka do grilla

Niby dlaczego ??? Jeżdżę Porsche a w zamyśle mam zakup drugiej zabawki. Interesują mnie różnice oraz opinie ludzi którzy mieli do czynienia z Ferrari. Czy na forum Porsche rozmowa ma tylko dotyczyć Porsche i tylko Porsche ? Porównanie tej marki do innej to już przestępstwo ?
Simprez możesz rozwinąć wątek ? Masz jakieś doświadczenia ?

Wielu z nas zapewne nie tylko zetknęło się z nasza ulubiona marką
Zapewne Krzysztof miał by tu w tym temacie najwięcej do powiedzenia.
A co modeli Ferrari to całkiem inny świat, od postrzegania przez innych do użytkowania na co dzień.
Zarówno modena czyli 360 jak bezpośredni następca 430 i kolejna 458 Italia to już nowa generacja Ferrari i bardziej " ucywilizowana" jednakże nie spotyka się tych samochodów w codziennej eksploatacji jak porszaki.
Miałem okazję przejażdżki zarówno 430 jaki 991 i wg moich odczuć 911 jest bardziej dopracowana i łatwiejsza w obejściu ale to samochody z tyloma systemami pomocniczymi, że dużo wybaczają kierowcom.
Mi osobiście w 430 na funkcji sportowej kompletnie nie odpowiadała charakterystyka automatu bo walił w plecy jak koń czego nie odczuwa się w 991.
Więc dużo zależny do czego chcesz taki samochód.
Marzenia są po to aby je realizować ale najfajniejsze jak zawsze jest łapanie króliczka
Powodzenia w realizowaniu marzenia.

_________________

A jakim modelem Porsche jeździsz?
Łatwiej będzie wytłumaczyć porównanie jak będzie wiadomo do czego się odnosisz...

_________________

Jurek

Doświadczeń osobistych z ferrari nie mam. Ale dosyć regularnie czytuje relacje o pożarach f430 (458 już rzadziej). Nie wiem na ile to efekt ewentualnych wad konstrukcji (niedostateczna izolacja cieplna nadwozia z kompozytu i odprowadzanie ciepła z komory silnika) a na ile głupota prowadzących, którzy nie potrafili obsługiwać auta.
Dodatkowo krajowy rynek f430 ma podobną skazę jak rynek 996 i 997mk1. W okresie taniego dolara sprowadzono do nas chyba każdy 'przystanek' zza wielkiej wody.
Radziłbym rozglądać się wyłącznie za wozami z pełną historią serwisową. Najlepiej sprzedawanymi przez salony Ferrari

Póki co cayman w zamyśle jest wymiana na 911 ze względu na dodatkowe dwa siedzenia z tylu. Zdaje sobie sprawę ze tam nie za wiele miejsca ale syn ma póki co 5 latek więc mu to nie za specjalnie przeszkadza. Czasami szkoda jest mi zostawiać prosiaka w garażu ze względu na brak możliwości zabrania zony i syna. Na razie w sytuacji kiedy potrzeba zabrać cała rodzine muszę sie posilkowac mazda zony Auto użytkuje do cywilnej jazdy po mieście oraz dłuższe autostradowe trasy. Nie przewiduje jazdy po torze ale wszystko moze sie Zdarzyć .

F430 rodziny także nie przewieziesz, chyba ze żona boxsterem, a Ty z dzieckiem ferrari. Wiecej obiektywnych komentarzy uslyszysz pewnie na jakimś forum aut egzotycznych.

_________________

Bartek

997.1 GT3
964 C2
958 3.0d
996 turbo X50 [był]
964 C4 [był]

Kolega jeździ 430-tką - jechałem z nim kilka razy.
Dzwięk silnika, dynamika w porządku, nawet bardzo, natomiast jakość spasowania wnętrza i trzeszczące (fakt że skórzane) plastiki w takim aucie, przynajmniej dla mnie to porażka.
Poza tym zawieszenie mega-beton, trzeba dobierać specjalnie trasę, chyba że tor czy (równa) autostrada - wtedy nie problem.
Przez krzykliwy design dużo bardziej rzuca się w oczy niż Porsche (chyba że o to chodzi?) no i ceny części i serwisu jak w...promie kosmicznym. np. sprzęgło kpl. 40.000PLN (wystarcza na 25.000km. jazdy miejskiej) klocki przód 4.000PLN, końcówka drążka 1.500PLN itp., ale kto zabroni biednemu bogato żyć?
Chociaż jest porządna alternatywa dla ASO (www.stanco.pl) podobno chłopaki całkiem dobrze dają radę.

Kolega użytkuje jednocześnie F430 i Panamerę 4S - jeżeli chodzi o komfort jazdy, jakość wykończenia i koszty utrzymania, Porsche wygrywa o dwie długości toru.

Italia nie jezdzilem. Na pewno nie rozważaj 360 bo są dość awaryjne.
430 fajne auto, już bardziej dopracowane. W kraju ciezko o zdrowa sztuke. Ja bym szukal manuala, bo skrzynia f1 nadaje sie tylko do agresywnej jazdy, na codzien szarpie. No i zdecydowanie nie nadaje sie na daily car.

Nie chce sie narazic lokalnej spolecznosci, ale dla mnie porsche vs ferrari to troche rozsadek vs emocje. Racjonalnie podchodzac, jesli nie stać Cię na oba, "ogranicz" się do Porsche

430 to sporo lepsze auto od 360. Tylko z manualem, z F1 jest za dużo problemów i sprzęgło ma krótsze życie. Jak to Ferrari rewelacji z jakością nie ma, ale zdecydowanie lepiej jak wcześniejsze. Często zdarzają się problemy z klimatyzacją, ogrzewaniem, klimatronik żyje swoim życiem, ale to znany problem już z wcześniejszych modeli. Pojeździć przy piątku, sobocie będzie ok, ale nie myśl że polecisz gdzieś dalej. Zrobiłem kiedyś pół dniową trasę w F430 z padniętą klimą w lato. Mimo że jestem młody to twardość, hałas, gorąco było tak irytujące że jak wysiadłem to było mi po prostu niedobrze.

Dostałem trochę info na PRIV oraz poczytalem trochę w internecie. Na dzień dzisiejszy jestem prawie wyleczony z tego pomysłu. Do głowy by mi nie przyszło ze auto za tyle pieniędzy moze być tak mało cywilizowane oraz niedopracowane. Najbardziej odrzuca mnie usterkowosc sprzęgła oraz skrzyni resztę był bym w stanie przełknąć.

to kup z manualem, skoro to jedyny problem dla Ciebie

I co z tego ze wezmę z manualem jak podobno sprzęgło wytrzymuje Max 20 tys km a koszt nowego sprzęgła to gigantyczne kwoty. Muszę sie przespac z tematem bardzo dziękuje wszystkim za info bo oprócz tego ze auto zawsze mi sie podobało i pobieznej wiedzy na temat osiagow oraz cen rocznika którym byłem zainteresowany nie wiedziałem nic wiecej.

Jeśli by ci starczyło to bierz F430, 911 jest wspaniale, jest marzeniem. Ale Ferrari to następny krok według mnie

Hej,
nastepny krok to jest drugie lub trzecie Porsche.

Tomata

Zależy co kto lubi, czy ktoś jest miłośnikiem motoryzacji i unikatowych aut czy tez widzi tylko Porsche.

Zamiast trzech Porszakow, wolałbym jedno i dwa inne egzotyki.
Porsche jest super, i jedyne w swoim rodzaju, szczególnie legenda 911. Ale to nie znaczy ze jest najlepsze, jest wiele równie dobrych bądź lepszych aut które warto mieć jak nadaży sie okazja.

Przekonales mnie

Tomata

Jak nie u Stańco, to chyba w PL nie ma sensu serwisowania Ferrari.
To może być trochę problem. Koszty tez.
Nie wiem jak jest wytrzymałe na torze ale załóżmy ze daje radę. Jesli chodzi o czasy to lepiej niż 997 Carrera S. Nie wiem jak w porównaniu z 991. Dźwięk silnika - bajka. Wygląd na bulwarze - mega.
Jesli jest to twoje marzenie to sie nie zastanawiaj.

_________________

Jurek

Dla osób przyzwyczajonych do niezawodności i kosztów utrzymania Porsche fakt, może to troche przerażać :) Sprzęgło w manualu powinno wytrzymać więcej, zależy kto nim wcześniej jeździł. Niestety często się zdarza że właściciele tych aut nie do końca umieją zmieniać biegi, co potem się właśnie mści. Nie martw się, jeszcze gorzej jest ze sprzęgłami w Lamborghini. Generalnie okładziny sprzęgieł w tych autach są śmiesznie cieńkie, żeby się szybko kończyły Pamiętam jak miałem pierwszy raz w ręku tarczę z Murcielago, nie mogłem się nadziwić że nowe ma może 1.5-2mm więcej mięsa.
Jeśli auto naprawdę Ci się podoba, to nie zniechęcał bym się tak szybko, bo nie jest takie złe, szczególnie jak na włoski samochód.