Miło mi poinformować, ze wczoraj po kilkutygodniowym pobycie u blacharzy/lakierników powrócił do garażu mój czerwony 944. Ponieważ kilka miesiecy temu nikt nie chciał się nim zaopiekować podjelismy z synem decyzję, że przechodzi na jego utrzymanie. Ze wzgledów ograniczonego studencieko budżetu został reanimowany "lołkostowo" pomalutku, z dużym wkładem własnej pracy i naszych miejscowych fachowców. Byłem do tego sceptycznie nastawiony ale efekt przerósł moje oczekiwania. Konieczne są jeszcze drobne poprawki i uzupełnienia , dopieszczenie szczegółów, naprawa recznego, uszczelka w dachu, wymiana płynów itp itd. Piekny nowy czerwony kolor wydobył w pełni piekno tego modelu. Za niedługo wrzucę fotki
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników