Od nie dawna jestem posiadaczem Panamery Turbo rocznik 2012 i niestety miałem drobna stłuczkę. Samochód oddałem do Porsche Katowice Lellek. Po oględzinach fachowcy stwierdzili iż rysa na rancie przednich drzwi kwalifikuje je do malowania i nie pytając mnie o zgodę pomalowali drzwi jak to twierdzi znawca i fachowiec z Porsche z godnie z technologia Porsche !!!!
Pytam się czy to jest normalne że ktoś decyduje za mnie czy chce mieć pomalowane auto czy nie??? Oczywiście dla nich najlepiej jest pomalować bo wyciągna większą kasę z ubezpieczenia!

Bardzo proszę Was o wypowiedź i doradztwo w tej sprawie.

Dziękuję bardzo i pozdrawiam z Krakowa

Witaj na forum
Ogólnie to się zrobiła paranoja narodowa z tymi grubościami lakieru.
Czy jak masz drugą warstwę na aucie to nie jest lepiej zabezpieczony przed np korozją?
Będąc małym chłopakiem byłem zafascynowany grubością lakieru w RR gdzie się chwalili , że auto ma chyba z 7 warstw i było perfect.
teraz 100 mikronów i auto po dzwonie czy coś
W srebrnych strzałach przed wyścigiem zdrapali biały lakier bo przekroczono o kilka kg ciężar auta, ale chyba tobie nie zależy na tych kilogramach do lepszych osiągów?
Ciesz się lepiej pięknym autem, niż szukać powodów do zmartwień.

_________________

popieram DK
nie szukaj dziury w całym
grunt żeby nie było widać różnic w kolorze lub odcieniu

pozdrawiam