|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 20 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
przemek84
|
Napisane: 25.02.2008, 22:08 |
|
Dołączył: 11.06.2007 Posty: 352
|
Witam,dzisiaj zaczol sie dosc powazny problem z moim 924 S.
Poziom oleju to ok.2mm powyzej najnizszej lini na bagnecie(czyli nie wiele powyzej minimum). Na zegarze cisnienia oleju mam wartosc 2.5. Kiedy dzisiaj jechalem wlasnie w tej granicy oscylowal ale jak stawalem na swiatlach poziom spadal do ponizej 1. Raz nawet mialem sytuacje ze spadl do 0.5,nagle pojawila sie lampka akumulatora i samochod prawie zgasl. Dodalem lekko gazu i odrazu cisnienie oleju wrocilo do 2.5-3.
Sytuacja z "prawie" zgasnieciem zdarzyla sie jak narazie raz ale problem ze spadajacym poziomem cisnienia oleju byl non stop.
W czym tkwi problem albo inaczej....gdzie go szukac ?
|
|
Góra |
|
porscheee
|
Napisane: 25.02.2008, 23:04 |
|
Dołączył: 15.03.2007 Posty: 3162
|
ale zegar chyba masz cisnienia oleju a nie poziomu
|
|
Góra |
|
Igor
|
Napisane: 25.02.2008, 23:12 |
|
Dołączył: 16.03.2007 Posty: 2795
|
Przemku - mój pomysł panewki!! zainwestuj w panewki i zrób ten remont!! od razu powinno być lepiej!
chyba że to co innego...
czy w momencie, gdy olej spadał słyszałeś jakieś odgłosy ze strony silnika?
|
|
Góra |
|
przemek84
|
Napisane: 26.02.2008, 1:20 |
|
Dołączył: 11.06.2007 Posty: 352
|
chodzi naturalnie o cisnienie oleju a nie poziom.
Zadnych stukow hukow trzaskow nie ma...panewki beda ale za x-lat z remontem generalnym silnika jak juz nie bedzie innego wyjscia....narazie sie nie zapowiada na takowy.
Zastnaawiam sie czy to nie jest poprostu jakis blad urzadzenia ktore odczytuje cisnienie oleju...
Ktos mial podobny problem?moze samo dolanie oleju cos zmieni bo w sumie mam go na granicy minimum....
|
|
Góra |
|
Qbak
|
Napisane: 26.02.2008, 1:59 |
|
Dołączył: 8.07.2007 Posty: 5185 Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Nr klubowicza: 193
|
Jeżeli na zimnym silniku, poziom oleju jest na samym minimum, to raczej
powinieneś mu coś dolać Możliwe, że przez to takie akcje masz, ale nie
mnie pytać. Aha, dolej do takiego poziomu, jak producent zaleca.
_________________ 924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992
|
|
Góra |
|
Igor
|
Napisane: 26.02.2008, 6:12 |
|
Dołączył: 16.03.2007 Posty: 2795
|
po pierwsze - czekanie z panewkami na remont generalny silnika to według mnie głupota jakich mało (teraz dopiero mnie zaczynasz przerażać....).
to tak samo jakbyś czekał z wymianą koła na moment, gdy rozleci się całe zawieszenie.
naprawdę współczuję mojej eX-eSce... ale co mnie to ma obchodzić, teraz to już nie moje auto...
jeśli jechałeś na 100oktanówce, przy niej faktycznie ciśn. oleju było troszkę niższe niż na 95 (po przełączeniu map), wprawdzie tak nisko nie schodziło, ale niższe było. dolej oleju zamiast od razu szukać przyczyny.
jeśli jest przyczyna, to pewnie jest w silniku, ale to przecież czeka x=lat...
|
|
Góra |
|
Igor
|
Napisane: 26.02.2008, 8:34 |
|
Dołączył: 16.03.2007 Posty: 2795
|
Przemku - oczywiście nie chcąc Cię urazić, pozwolę sobie na drobniuteńką dygresyjkę - kupiłeś moją eSkę kilka miesięcy temu... faktycznie - powiedziałem Ci co jest do zrobienia. podzieliłem to na dwie kategorie - pilne i w przyszłości...
zajmujesz się teraz rzeczami zbędnymi, kupujesz dziesiątki części, które nie są Ci potrzebne, zalewasz kolegów setkami pytań totalnie z du...., a w ogóle nie ruszyłeś tego, co jest pilniejsze w tym aucie....
jak pójdą panewki, to masz zapasowe? fotel pasażera zrobiony? nie mówię tu o silniku krokowym, gdze opóźnienie zapewne wynika tylko i wyłącznie z mojego zaganiania i braku czasu, żeby Ci pzresyłkę wysłać... ale wierz mi - jeśli już masz kupować rzeczy na przyszłość, to skup się na tarczach, panewkach, itp... zamiast na setkach innych......
a jak Ci się spsuje autko, wiesz gdzie pojedziesz? masz mechanika? jesteś pewien, czy nie schrzani jeszcze bardziej ???
dwie rzeczy których ja się nauczyłem w tych autach:
1. priorytety - czyli nic innego, jak powiedzienie "first things first" - tutaj wszystko chyba jest jasne - określ dokładnie to, co masz zrobić, nadaj wszystkiemu priorytety i działaj według tego planu
2. niech każde Twoje działanie przynosi jakiś efekt - nie zaczynaj, gdy nie możesz skończyć. jeśli podejmujesz się pewnych działań, niech one zostaną ukończone.
nie wiem jak Ty uważasz, ale w/g mnie niektóre rzeczy są pilniejsze niż nam obydwojgu się wydawało...
np. te panewki...
od bidy fotel pasażera (gdzie działania są już praktycznie skończone)
no i tarcze
bardzo Was przepraszam za OT, ale tyle razy mówiłem Przemkowi na privie, a on ignoruje moje rady, że chyba czasem warto powiedzieć to publicznie (może ktoś dorzuci swoje dwa grosze, albo zaprzeczy temu co mówię)...
|
|
Góra |
|
TKacki
|
Napisane: 26.02.2008, 9:29 |
|
Dołączył: 5.03.2007 Posty: 1151
|
Igor,
Przypomnij sobie swoje postępowanie z tym samochodem. Też miałeś priorytety ?
|
|
Góra |
|
Igor
|
Napisane: 26.02.2008, 9:58 |
|
Dołączył: 16.03.2007 Posty: 2795
|
Tomku - napisałem że tego się nauczyłem - z tym autem uczyłem się tego
tzn troszkę inaczej - Ty mnie tego uczyłeś...
ale sam dobrze wiesz, że czasem trudno coś przewidzieć i ciężko w 100% podążać zgodnie z planem... ale to nie zmienia postaci rzeczy, że zawsze warto się starać...
|
|
Góra |
|
Zibi
|
Napisane: 26.02.2008, 10:25 |
|
Dołączył: 18.10.2007 Posty: 1048
|
Panewki?
Tak telepatycznie to nikt nie jest w stanie stwierdzić co dolega autu.
Wykręć czujnik ciśnienia oleju i wkręć zewnętrzny. W ten sposób stwierdzisz czy to jest wina wskaźnika czy po prostu nie masz ciśnienia.
Jezeli wina czujnika-to wymień. Jeżeli ciśnienia brak na zegarze pomiarowym- to panewki wymień.
|
|
Góra |
|
przemek84
|
Napisane: 26.02.2008, 11:51 |
|
Dołączył: 11.06.2007 Posty: 352
|
Jak najbardziej podarzam obranym od poczatku planem odrestaurowywania tego auta.
O takiej rady jak mi Zibi wlasnie dal oczekiwalem.
Kupuje czesci ktore sa niezbedne do tego auta. Panewki bez zadnych problemow moge dostac w 2-5dni. baaaaa nawet pierscienie orginalne jak i nadwymiarowe moge dostac takze po bardzo atrakcyjnych cenach.
Auto obecnie przechodzi generalny remont blacharski a nastepnie jedzie do lakiernika....cos czego Ty Igorze nie potrafiles zrobic przez rok czasu.
Auto mam 2miesiace i sa to niestety miesiace zimowe...dopiero od kilku dni zaczelo sie robic cieplej i idealnie trafilem na pore remontu blacharsko-lakierniczego.
Fotele,deska,felgi to drobnostka ktorymi zajme sie pozniej...
|
|
Góra |
|
Igor
|
Napisane: 26.02.2008, 12:23 |
|
Dołączył: 16.03.2007 Posty: 2795
|
hehe ja postawiłem to auto na nogi. nie wiesz nawet jakimi kosztami... a buda - kto by się przejmował? mi porsche nie jest potrzebne do lansu.. ja po prostu uwielbiam nim jeździć, ścigać się na imprezach PCP i czuć przyjemność ze sportowej jazdy niezawodnym autem... taki był mój cel...
a buda - machnąłem na to ręką... akurat w autach wygląd nie jest tak wazny, jak to co jest w środku inaczej z kobietami
|
|
Góra |
|
przemek84
|
Napisane: 26.02.2008, 12:36 |
|
Dołączył: 11.06.2007 Posty: 352
|
zauwazylem,lansowac to sie mozna porzadna 911. Pozatym nie zakupilem tego auta do lansu.
Szczeze mowiac dobrze ze je od Ciebie odkupilem bo to auto predzej czy poizniej byloby 944 s2 pod skorupa 924... boczki drzwi,fotele i kanapa,maska predzej czy pozniej dozbieralbys kase nawet na silnik z s2 - i jeszcze ten pomysl z deska z 944 po 85...boze jakby to auto wygladalo....skladak absolutny.
Plany mam zdecydowanie bardziej sprecyzowane niz Ty jak go zakupiles,tak jak napisalem auto jest juz w fazie odrestaurowywania i nie bedzie przeze mnie jezdzone przez najblizsze 5tyg.
|
|
Góra |
|
Zibi
|
Napisane: 26.02.2008, 12:45 |
|
Dołączył: 18.10.2007 Posty: 1048
|
|
Góra |
|
Igor
|
Napisane: 26.02.2008, 13:10 |
|
Dołączył: 16.03.2007 Posty: 2795
|
no ja wychodzę z założenia, że autko jest po to, by jeździć.
pomysł z deską tkwił w mojej głowie, dopóki wierzyłem w FABRYCZNĄ wersję limitowaną eSki z nową deską. Niestety z czasem moje wątpliwości zostały rozwiane. Kiedyś słyszałem o limitowanej wersji 924S z 88 roku z nowym typem deski... niestety - okazało się to legendą niepodpartą faktami.
silnik od S2 - no tak... to jest a propo tego ciągłego dążenia do zwiększenia mocy w aucie... ale to byłby fajny ewenement na pewno na skalę polską.. nadal w oryginale (w końcu też porsche, też przedniosilnikowe, itp itd). ale w sumie marzył mi się silnik od 968 bo jak się bawić to na całego...
jakbym miał pieniądze, na pewno bym wrzucił silnik 3.0... fajna frajda - ale to tylko pod wyścigi
szanuję Twoje poglądy, Przemku i mam nadzieję, że autko dobrze skończy dobrze jednakże pamiętam jedną zasadę, którą ktoś się ze mną podzielił (odnośnie starych aut) - ich użytkowanie polega na przewidywaniu tego, co może się popsuć i naprawianiu zanim się faktycznie popsują... boję się takiego podejścia, że panewki dopiero przy generalnym remoncie - do tego czasu może będziesz już musiał cały silnik wymienia (związek przyczynowo-skutkowy)
|
|
Góra |
|
przemek84
|
Napisane: 26.02.2008, 13:27 |
|
Dołączył: 11.06.2007 Posty: 352
|
Igor - problemy staram sie wykrywac odrazu a nie dopiero jak auto nie odpali... narazie mam plany na najblizsze 2miesiace, pozniej bede regenerowal pompe wody,alternator, sprawdzil/ew.wymienil uszczelke pod glowica i w tym momencie bedzie trzeba wyjac silnik wiec mozliwe ze sprawdze/ew.wymienie panewki. Wszystko w swoim czasie.
Nie moge zajmowac sie blacharka/lakierem/tapicerka/elektryka i mechanika w jednym czasie bo nie jestem czlowiekiem maszyna....
|
|
Góra |
|
Igor
|
Napisane: 26.02.2008, 13:52 |
|
Dołączył: 16.03.2007 Posty: 2795
|
przemek84 napisał(a): wymienil uszczelke pod glowica i w tym momencie bedzie trzeba wyjac silnik wiec mozliwe ze sprawdze/ew.wymienie panewki.
do wymiany uszczelki i zrobienia panewek nie trzeba wyjmować silnika, z tego co słyszałem... ale nie wiem - nie znam się
powodzenia
|
|
Góra |
|
Igor
|
Napisane: 26.02.2008, 14:26 |
|
Dołączył: 16.03.2007 Posty: 2795
|
zaczęło to się od tego, jak pewnego dnia wpisałem posta, że sprzedaję za 8k zamiast 9... wtedy był pierwszy mail, następny, potem zadzwoniłem i długą chwilę gadaliśmy...
następnego dnia spotkaliśmy się w Warszawie
czujnik ciśn to tylko kłoda na drodze... ale Przemku - obawiam się że to może nie być wina czujnika... w końcu autko prawie Ci nie zgasło... w końcu nie dostrzegłem odpowiedzi - jechałeś na 100oktanówce?
|
|
Góra |
|
przemek84
|
Napisane: 26.02.2008, 15:37 |
|
Dołączył: 11.06.2007 Posty: 352
|
Hehe kzo zaczelo sie bardzo dawno temu,mialem na oku wiele aut klubowiczow jak komancza 944 s2 cabrio, s2 koguta(przepraszam ze po nazwisku ale nie znam imienia), 944 PTK, 944 imagestudio a wogole pierwsze auto ktorym sie tak na maxa zainteresowalem i chcialem je kupic to obecne auto igora stymze stalo ono jeszcze wtedy za 8tys.
Auto planuje odrestaurowac w pelni na jego 25te urodziny czyli jeszcze 2.5roku mi zostalo i go nie sprzedam,tak jak mowilem blacharzowi "jest to moje pierwsze porsche i napewno ostatnie auto ktore kiedykolwiek sprzedam wiec musisz dac z siebie maxa".
Igor: 100oktanowa, nie wiem czy to ma jakies znaczenie ale przez ok.5minut jechalem na mapie paliwa 95 i cos mi nie gralo bo auto nei latalo...nastepnie przelaczylem na 100 i cos zaczelo sie dziwnego dziac,wylaczylem silnik przelaczylem na mape 95 potem spowrotem na 100 i odpalilem silnik i auto odlecialo .
Nie wiem czemu mialem mialem wlaczona mape 95 na poczatku...moze przez przypadek nacisnolem.
|
|
Góra |
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 20 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|