Porsche chce pokazać światu, że też potrafi stworzyć pojazd w pełni ekologiczny, a jednocześnie bardzo praktyczny i ze sportowym zacięciem.
Chyba wszyscy się domyślacie, że jest to również bezpośrednie uderzenie w świetnie radzącą sobie na rynku Teslę. Kilka miesięcy temu, koncern ujawnił prezentujący się dość futurystycznie pojazd Mission E, który wywołał niemałą sensację, a teraz oficjalnie ogłosił, że wejdzie on do masowej produkcji. Kwota inwestycji w produkcję nowego, w pełni elektrycznego modelu Porsche ma wynieść prawie miliard dolarów. Mission E będzie czterodrzwiową, 600-konną limuzyną, która rozpędzać się będzie do setki w 3,5 sekundy, rozwijać prędkość grubo ponad 200 km/h i posiadać zasięg na poziomie 500 kilometrów.

Film poniżej:
http://www.coolhunters.pl/porsche-missi ... li-model-s

Pozdrawiam
AW

Poczekajmy z opiniami do czasu aż do tej produkcji seryjnej wejdzie.
Na razie wszyscy biją pianę produkując kolejne koncepty a Tesla produkuje jeżdżące auta które można kupić i to największa różnica.

Ale bieda...

Miliard dolarów kosztowało zaprojektowanie Mercedesa W140
A gdzie inflacja?:)

bo to teraz łatwiej - bierzesz 911/Panamerę, "żenisz" całość w photoshopie i tyle. największe wyzwanie to baterie. poczekamy, zobaczymy. duża przewaga Porsche to już istniejąca i rozwinięta sieć sprzedaży i serwisu. jak Tesla tego nie rozbuduje w ciągu 2-3 lat, to zanim się obejrzy, to rynek pozamiatają znani i wielcy tego świata.

Traf chciał, że:
a) widziałem tydzień temu jedną z krakowskich Tesl (nie wiem czy S czy nie) na parkingu pod krakowskim V-Techem. Czyżby na kuracji wzmacniającej?
b) rozmawiałem w Święta z przyjaciółmi mojego wujka - polonusami z USiA, którzy są zaangażowani w fabryce produkującej Tesle.
I tak: ponoć do tej pory Tesla jako producent, nie przewidywała detalicznej sprzedaży klientom części zamiennych do swoich aut. Albo naprawiasz je u nich w ASO, albo w ogóle. Ponoć dochodziło do tego, że skupowali uszkodzone/rozbite egzemplarze.
Dopiero od niedawna zmienili politykę. Przy czym na razie tylko w gestii sprzedaży nowych baterii.
Wiadomości nie weryfikowałem, więc nie wiem na ile to prawda. Ale przyznać trzeba, że sieci sprzedaży w EU rozbudowanej nie mają (czyżby ze względu na sprzeczność polityki z prawem EU?)

czyli wygląda jak strategia apple na rynku PC - wszystko w swoich rękach i udział do 10%. jeśli szybko nie zmienią, to przewiduję spadek ich akcji o 30% w ciągu najbliższych 3-4 lat.

Porsche odrobiło lekcję z wykorzystywania energii elektrycznej co pokazało modelem 919 w wyścigach 24h. Jeśli mają najlepszą sportową hybrydę na świecie to pewnie będą w stanie zrobić super elektryka. Pytanie czy za cenę zbliżoną do tesli ?

To Porsche był prekursorem aut elektrycznych https://en.wikipedia.org/wiki/Lohner-Porsche
Dlaczego tak późno w to wszedł na powrót nie mam pojęcia, ale co do cen to raczej jeżeli elektryczne Porsche miało by kosztować co Tesla to Tesla momentalnie tanieje, bo ich cena jest chora i monopolistyczna.
W przypadku pojawienia się realnego konkurenta trudno będzie im się równać z marką Porsche.

_________________

Upsiii....
http://samochodyelektryczne.org/pierwsz ... owarki.htm

Może to kwestia przyzwyczajenia, ale po całym dniu jeżdżenia Teslą (zwykłą, nie S) przyznam, że specjalnie mnie nie ujęła. Brak dźwięku, oprócz szumu opon jest dziwny szczególnie jak człowiek przyzwyczaił się do porządnego wycia przy każdym wciśnięciu gazu. No i to całonocne ładowanie w garażu. Z drugiej strony jak na duże auto osobowe to zwija się całkiem przyzwoicie, a nie piszę tutaj o wersji S, która podobno wciska w fotel jak niejeden 'sportowiec'. Ale monitor wielkości telewizora, w którym w korkach można przeglądać internet to jest czad.
Może z czasem jak Porsche, które w wersji Mission-E moim zdaniem wygląda obłędnie, wejdzie do seryjnej produkcji to i nam się spodoba upojna cisza podczas jazdy, która przynajmniej będzie kompensowana osiągami, znaczkiem i ... szybkim ładowaniem.

Jordan, pytanie,

Jak wygląda Tesla model bez "S " bo nie kumam co piszesz ??!!

Ja miałem przyjemność testować P 85 w San Fran i powiem szczerze, urywa du….

Co do dźwięku, fakt , brakowało tego ale power ma od samego dołu .

Tesla lada moment uruchomi w PL stacje darmowego ładowania jakie są juz prawie całej europie , potem zrobi mniejszy model "dla ludu" i będzie jazda, jestem prawie pewien.

Marek, może rzeczywiście trochę to uprościłem. Pisałem o modelu z z baterią 70kWH oznaczonym 70D (tym jeździłem). Jest też model P85D, który robi 100 w ca 3,1-3,2s i to jest jakiś szatan porównywalny z Turbo S. I tak bym się nie zamienił

Blisko coraz bliżej do seryjnej produkcji.
http://auto.forbes.pl/porsche-wstrzasne ... 8,1,1.html

_________________