Witam,
Pewnego dnia skonczylo sie paliwo w baku i samochod zgasl. Nastepnego dnia dolalem mu 15 litrow, ale juz nie odpalil. Nie moge go zapalic od dwoch miesiecy i ciagle szukam przyczyny. Mam tez inne rzeczy do zrobienia w aucie wiec w sumie ciagle to odkladam. Ale co zaobserwowalem:
1. Pompa paliwa chodzi po podlaczeniu do akumulatora.
2. Pompa nie chodzi po zwarciu 30/87/87b w przekazniku.
3. Przy probie odpalenia normalnie z kluczyka pompuje, ale silnik wciaz nie odpala.

Zastanawia mnie to dlaczego pompa nie chodzi po zrobieniu zwarcia w przekazniku. Czy to zwarcie trzeba zrobic tam gdzie sie wtyka przekaznik czy na samym przekazniku, a potem go podlaczyc. W sumie u mnie bez roznicy bo i tak probowalem obu sposobow.

Pamietam ze tego dnia jak zgasl bawilem sie pozniej jeszcze kablami, bezpiecznikami, bo straszy tam byl burdel. Moze cos odlaczylem. Powiedzcie co sprawdzic w kablach. Moze ktos moglby podeslac fotki okablowania bezpiecznikow i przekaznikow. Moze poprostu wpialem jeden kabel gdzie nie trzeba. Ale nie mam z czym porownac.
Dzieki czekam na jakiekolwiek info.

Witam, odpowietrz listwę wtryskową.

Listwa odpowietrzona. Z baku przez listwe przeszlo z 10 litrow az przestaly leciec babelki.

Wygląda że trzeba dojść czemu nie pracuje pompa paliwa po zwarciu
przekaźnika DME (bo rozumiem że ten zwierasz). Nie musisz wkładać
przekaźnika jeżeli chcesz uzyskać zamknięty obwód. Przekręcasz oczywiście
kluczyk w pozycję zapłonu?

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Problem sie rozwiazal. Dwie swiece byly podpiete odwrotnie. Moj blad. Myslalem, ze dobrze sprawdzilem, ale niestety. Po zamianie auto odpalio. Silnik pochodzil dwa tygodnie i znowu pojawil sie problem. Dla zachowania poprawnosci forum rozpoczne nowy temat.
Dzieki

Ale jeszcze wracajac nadal zastanawia mnie pompa nie dzialajaca po zwarciu w przekazniku. Ale... jak chodzi to chodzi.