Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
Autor Wiadomość
Offline
PostNapisane: 4.10.2011, 0:36 

Dołączył: 29.08.2011
Posty: 519
Witam
Od niedawna jestem w posiadaniu 997 Carrera'2007.
Od początku od kiedy zaczałem nim jeździć, moją uwagę zwrócił dziwny dźwięk dochodzący od strony tylnego lewego koła.
Wprawdzie jest to moje pierwsze Porsche i nie do końca jeszcze się orientuję które dźwieki są normalne a które nie, ale ten jest na tyle wyraźny i charakterystyczny, że uznałem go za potencjalny problem.
Poniżej załączam link do krótkiego filmu, na którym można to usłyszeć .
Na filmie dźwięk jest trochę zniekształcony, w oryginale jest on bardziej metaliczny, jakby dzwoniła jakaś luźna blacha lub obejma.
Te stuki pojawiają się najczęściej na zimnym silniku i ustępują po jego nagrzaniu , ale nie mu tu reguły, i czasem po chwili spokoju dźwięk wraca.
Najczęściej stuki występują jak jeżdżę powoli po mieście (zwłaszcza wyraźnie słychać to jak jedzie się między budynkami i dźwięk się odbija).
Po "przegonieniu" samochodu na większych obrotach zazwyczaj to ustępuje. Ale na przykład wczoraj po 100km spokoju, jak zatrzymałem się na chwilę, to stuki wróciły
Dodam, że autko miało robiony duży serwis ok. 3000km temu (jeszcze przez poprzedniego właściciela ). W ramach tego serwisu zrobiony był przegląd stanu technicznego, wymiana płynów, filtrów, świec zapłonowych, zrobiona geometria. etc... Generalnie przegląd nie wykazał żadnych problemów.
Ja osobiście, już po zakupie samochodu również pojechałem do Porsche Katowice na przegląd i również nic nie znaleźli. Wprawdzie zgłosiłem na początku przeglądu , że niepokoją mnie te dźwięki, ale ponieważ mam do nich 80km, to na przegląd wzięli rozgrzany samochód i oczywiście jak na złość nic nie było słychać (jak u lekarza, wszystkie objawy choroby ustępują :) )
Autko ma zrobione aktualnie 45000km .
Na mój gust to powodem tych stuków jest najprawdopodobniej jakiś luźny element układu wydechowego, podwozia, lub osprzętu silnika, ale nie udało mi się znaleźć nic co mogło by je generować.
Nie wydaje mi się aby to było coś w samym silniku bo częstotliwość stuków nie zmienia się proporcjonalnie do zwiększania obrotów silnika. Po lekkim naciśnięciu gazu i zwiększeniu obrotów stuki pozostają na częstotliwości zbliżonej do tej na wolnych obrotach, a przy większych obrotach zanikają. Dodatkowo stuki są nieregularne, co słychać na filmie.
Może ktoś miał podobny problem i jest w stanie nakierować mnie na jakieś sensowne rozwiązanie. Cały czas mam nadzieję, że to jakiś drobny i prosty do rozwiązania problem.
Dodam również , że poza tym dźwiękiem nie ma problemów z samochodem. Wszystko działa , silnik ładnie odpala, ciągnie jak należy, ciśnienie oleju jest w normie (na rozgrzanym silniku - wolne obroty 1.6 a do 5 dochodzi przy ok 3 tys obrotów). Zużycia oleju na razie nie stwierdziłem (ja przejechłem ok 1500km )
Bardzo proszę o jakieś sensowne i konstruktywne sugestie co to może być.

Link do filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=bwku8oWqqmw
[/url]


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 4.10.2011, 8:17 

Dołączył: 14.05.2008
Posty: 581
Trzeba wjechac na jakis podnośnik pewnie osłona termiczna tłucze o wydech.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 4.10.2011, 8:29 

Dołączył: 29.08.2011
Posty: 519
Za dwie godzinki podjadę do kolegi na warsztat, na podnośnik najazowy, to może coś wymacamy. Najgorsze jest to , że jak potrzeba aby się tłukło to jest cisza, a jak trzeba podjechać z fasonem, to dzwoni jak stara syrenka :)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 4.10.2011, 22:44 

Dołączył: 29.08.2011
Posty: 519
Podjechałem przed południem na ten podnośnik, ale tak jak przypuszczałem , prosiak jest kapryśny i jak na złość chodził jak zegarek bez najmniejszego stuku :evil:
Obmacaliśmy wszystkie elementy które mogły by być źródłem hałasu, ale wszystko jest na swoim miejscu. Tak w sumie to nawet w lekkim szoku jestem bo to autko to chyba nigdy deszczu nie widziało, poza odrobiną kurzu to wszystko jakby wczoraj z fabryki wyjechało :D

Przełom w temacie nastąpił dopiero wieczorem jak chowałem autko do garażu. Odpaliłem i znowu odezwała się "orkiestra".
Wjechałem do garażu i zaczołem osłuchiwać , próbująć jeszcze raz dokładnie zlokalizować miejsce skąd wydobywa się stukot (nie jest to proste, bo dźwięk odbija się od wszystkiego). W końcu kiedy uznałem że to pochodzi z okolic lewego tłumika, wsadziłem rękę w nadkole , nacisnąłem go dosyć mocno i ......... CISZA !!!. Próbowałem nim jeszcze ruszać w różnych kierukach , ale stuki już nie wróciły.
Wydaje mi się, że to raczej nie był zbieg okoliczności i chyba trop jest dobry. Pozostaje jeszcze zlokalizować co faktycznie powoduje problem. Prawdopodobnie tłumik obija się o jakiś inny element (jest za blisko), lub popuściło jakieś jego mocowanie.
Wybadam to jutro i jest nadzieja, że temat będzie można uznać za rozwiązany :)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum