Witam, dzisiaj po raz kolejny byłem oglądać mojego (być może) boxstera... wszystko super, auto ładnie się prowadzi, jednak... po chwili zapaliła się kontrolka abs.. po zgaszeniu silnika zgasła i potem ok...
Fajny głośny dźwięk basowy, nie wiem czy tak powinien mieć oryginał czy to nie coś przerabiane? Ale fajny,nie styl "dziurawy tłumik" tylko taki głęboki.. Bardzo proszę o radę - abs??? Co to mogło być? Wydech... czy tak pracuje oryginalny silnik... oraz na co jeszcze zwrócić uwagę przed kupnem..?? Jakieś szczególne miejsca, rzeczy???
Bardzo dziękuję...

Dźwięk trudno ocenić z opisu. Lepiej sprawdź w serwisie. ABS tez. Tu na słowo lepiej nie wierzyć.
Ogólnie boxster jest nieco glosniejszy niż 911 jak w nimsiedzisz. Ale chyba nie bardziej 'basowy'.

_________________

Jurek

No tak, dżwięk jest ciężko OPISAĆ jednak czy coś jeszcze? Gdzie się sprawdza pozioim oleju i płynu w chłodnicy, hamulcowy itp... Przepraszam za tak głupie pytania ale otworzyłem maskę a tam bagażnik... ???? W bagażniku też bagażnik.. w mordę nie chciałem się wygłupić przed facetem i skapitulowałem mówiąc... "no walizeczkaw delegację się zmieści" ... hi hi hi ... więc... naprawdę mam z tym problem
Najgorsze jest to że oddaję za to auto ostatnie oszczędności nie chcę wpakować się w "gówno"

Z takim podejściem odpuść na razie.
Kupowanie porszaka za maksimum budżetu to 'średni' pomysł. Zwłaszcza jeśli nie masz wsparcia kogoś ogarniętego z tymi autami

Zdaję sobię sprawę że może trzeba bedzie włożyć 10000 ale jak czytam to forum to ta kwota to jak inwestycja 300 zł ww Fiata... Chyba że się mylę...

Boxster z dwoma bagaznikami jest całkiem pojemny. To duża zaleta na wakacyjne wypady.
Wszystkie inne parametry sprawdź w serwisie. Nie kombinuj bo możesz żałować. Ale może być wszystko ok.
Poziom oleju sprawdzisz w komputerze.

_________________

Jurek

Jak kupujesz Porszaka, to sprawdź czy zbiorniczek płynu wyrównującego nie przecieka (przejedź się porszakiem i go trochę rozgrzej) potem sprawdź czy nie jest mokry, z tyłu masz bagietkę, bo komputer zdaje się że czasami przekłamuje (tak słyszałem, ja nie mam z tym problemów).
Silnik możesz sobie obejrzeć, po prostu poproś gościa o to żeby Ci go pokazał, to jest może 5 minut roboty, najpierw zjeżdżasz z dachem, potem zdejmujesz pokrywy i masz silnik, zobacz czy jest ładnie zakurzony z czysty.
Jak masz mniej kasy to sprawdź sobie opony (zawsze możesz utargować zniżkę) to nie są jakieś wielkie wydatki, ale mnie nowe opony wyszło około 700 pln za jedną.

Mi Boxster przy niskim obrotach przypomina resoraka jak przekręcisz kluczyk masz grubszy dzwięk, ale jak nim jedziesz to jest ten dzwięk taki specyficzny, dopiero przy wyższych obrotach jest grubszy i donośniejszy

lolek - nie kupuj prosiaka za ostatnie pieniadze. Te samochody wymagaja starannej obslugi, a czesci sa z reguly drozsze, niz do fiata (z wyjatkiem fiata z takim skaczacym koniem na znaczku). Jak nie daj Boze cos Ci nawali, to bedziesz go latal mlotkiem i srubokretem, jak syrene? W walizeczce do delegacji zostaw sobie troche pieniedzy na wszelki wypadek, zebys mogl cieszyc sie z autka, a nie klac, ze nie stac Cie na naprawe albo przeglad...

_________________

Bartek

997.1 GT3
964 C2
958 3.0d
996 turbo X50 [był]
964 C4 [był]

To jest prowokacja ? Żartujesz ?

R

Zacząłem odkładać na inwestycje. Myślę że 10K wystarczy.. jak myślicie?

Hi hi .. taki żarcik, wiem że silnik jest za siedzeniami

Powinno spokojnie wystarczyc... na duzy przeglad i kilka drobiazgow. Miej tez Plan B, jak "wyskoczy" wiekszy problem np. silnik, skrzynia. Ktos wczesniej pisal na forum, ze kupil idealne 996 bez zadnych brakow, a i tak wlozyl 50 tys. przez 3 lata. Moze tez okazac sie, ze nie wydasz prawie nic na naprawy. Takie dwa punkty odniesienia.

_________________

Bartek

997.1 GT3
964 C2
958 3.0d
996 turbo X50 [był]
964 C4 [był]