Kolega miał dziś przygodę - zatrzasnął w bagażniku kluczyk. Co dziwne, auto się zamknęło. Wezwał magika, który otworzył drzwi, ale już bagażnika nie dał rady. Przycisk na progu nie reaguje, czy we wczesnych 997 jest linka ukryta w zderzaku? Czy już wszystko jest na prąd? Akumulator chyba jest ok, bo działa np. elektryczna regulacja foteli. Poza tym jeszcze wczoraj nim jeździł. Ktoś wie, jak się dostać do bagażnika?

Wiem, że najłatwiej byłoby drugim kluczykiem, ale chwilowo nie ma do niego dostępu

fiu, fiu... to poreperował...
pewnie alarm jest uzbrojony i nie pozwala nic zrobić... nie wiem czy jest linka, w skrzyneczce z bezpiecznikami jest wysuwany język, może niech spróbuje go wyciągnąć i wtedy przy użyciu przycisku otworzy... a jeśli nie to może spróbować podpiąć w to miejsce +12V.... nie wiem, nie miałem jeszcze takiego przypadku, ale gdybam...

W lewym nadkolu powinna być plastikowa klapka a w niej linka. Schemat w załączniku.

Dzięki, jutro do niego podjadę i popróbujemy. Aż nie do wiary, ze jest linka. W instrukcji do auta nie ma o tym słowa

jakie to proste... jak mi się ostatnio aku wyczerpał do zera, to żeby otworzyć bagażnik kupiłem drugi...

Ja stale obok samochodu trzymam drugi

No i lipa - nie ma żadnej klapki w lewym nadkolu Prawe nadkole w całości zdemontował magik, który otworzył samochód. Prawe, bo tak powiedzieli w PCW. No i oczywiście nie ma tam żadnej linki. Nie próbowaliśmy podać 12V z innego aku, bo już wcześniej taką próbę robili. Wygląda na to, że alarm (włączył się po awaryjnym otwarciu drzwi) zablokował możliwość otwarcia maski pstrykiem na progu. Sytuacja jest więc patowa No nic, drugi kluczyk ma być w niedzielę - trzeba poczekać.

ja znalazłem taką linkę pod lewym kloszem lampy tył... do czego ona ?
awaryjne otwarcie klapy silnika ?
ale żeby zdemontować w/w lampę należy mieć otwartą klapę silnika...
i koło się zamyka


pozdr, jacek

Jeśli wierzyć internetowi to wygląda to tak jak w załączniku.

Dzięki. Wydaje mi się, że ten kawałek nadkola jest w tym konkretnym egzemplarzu znacznie większy. Dodatkowy problem jest taki, że nie da się zdjąć koła, bo śruby mają zabezpieczenie, a jest ono w bagażniku, podobnie jak podnośnik

dla tego taką śrubę zabezpieczająca zawsze nie mam w bagarzniku

nie trzeba zdjac lampy , tą linke wyciagniesz byle drucikiem zagietym na koncu jak haczyl , jest szpara wystarczajaca miedzy lampa tylna lewa a zderzakiem tył , po wyciagnieciu linki otwierasz klape silnika i podpinasz aku do zamka i specjalnego miejsca oznaczonego zaslepka z prawej strony , w ten sposób auto ma prąd...

Wielkie uffff!! Udało się. 1,5 godziny zajęło odkręcenie sześciu wkrętów Torx, które trzymają kawałek nadkola. Przy braku możliwości zdjęcia koła czy choćby skręcenia go naprawdę niewygodna operacja Linka jest zgodnie z PET po lewej stronie, ale nie ma żadnego ucha. Ale od czego kombinerki? Trzeba ciągnąć dość długo (myślę że z 10 cm lekko licząc) aż maska się otworzy. Teraz tylko trzeba zamocować z powrotem dwa nadkola
Wielkie dzięki wszystkim za pomoc

Aa, zagięty drucik jest na klapce bezpieczników - czyli już wiadomo do czego służy - do wyciągnięcia linki do otwarcia klapy silnika