Dzisiaj zdejmując koła w Cayenne III mojej teściowej moim oczom ukazał się widok jak na pierwszym zdjęciu.

Rdza taka, jakby auto przez 6 miesięcy było utopione w morzu. A auto ma dopiero 4000km, kupione jako nowe w polskim salonie w zeszłym roku.

Dla porównania, na kolejnym zdjęciu piasta mojego Cayenne z ... 2011 z przebiegiem 130.000km.

Nawet nie wiem jak to skomentować. Gdy przy przebiegu 1000km auto okazało się stać po nocy w kałuży oleju i konieczna okazała się wymiana obu głowic (co trwało 5 tygodni) pomyślałem że to nowy silnik i choroba wieku dziecięcego. Ale taka rdza po kilku miesiącach ? To się po prostu w pale nie mieści.

Czy Porsche z jakością zeszło już zupełnie na psy ?

Polskie drogi, zima i różne felgi. Twoje muszą szczelnie zamykać piastę.

Wygląda jakby ktoś tam łyżką sól całą zimę podawał...

Swoją drogą śruby jakieś aftermarketowe?

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Niestety te śruby nie są niczym pokryte czysta stal. Ja u siebie wysmarowalem pasta miedziana i mam spokój

Masakra....

Całą zimę auto jeździło na swoich fabrycznych 19". A mój 8 letni 958 własnie przejeździł 8 zimę na replikach.

W moim piasty są jak nowe, a Cayenne III wygląda jak wyciągnięty z oceanu.

Nie ma wytłumaczenia na taką korozję ! Nie po 3000km!

No a co powiesz na uwagę Qbaka o śrubach,które nie są ori? W nowym aucie takie śruby?

Własnie założyłem repliki na lato. Mają inne śruby. Zauważyłem to własnie ściągając oryginalne felgi (z oryginalnymi śrubami) na których przejeździł całą zimę. Nie szukaj dziury tam gdzie jej nie ma.

Nie przesadzaj z tym szukaniem dziury,przecież to Ty wystawiasz ocenę całej marce,zresztą z trzema wykrzyknikami,na podstawie jednej zardzewiełej piasty.

Nie jednej, tylko wszystkich.

I chyba nie jest to odosobniona sytuacja, bo w grupie Cayenne na FB własnie mi odpisał człowiek z Azji:

i just open my 19 cayenne , it is exactly like that. mine is 1,600 miles only ,i washed about 4 times

Najwyraźniej Porsche bardzo obniżyło standardy jakości. I wnioskuję nie tylko na przykładzie tych piast, ale także konieczności wymiany głowic w silniku po 1000km ...

No niestety. Ale przy masówie jaka teraz robią , to jakość produktu spada. A i klienta tez maja
gdzieś

Może dlatego nie zardzewiały

Ha ha - so true !

@kamot266 już nie długo będą mieli lornetki na wyposażeniu i nie dotyczy to tylko Porsche.

Sam jestem ciekaw jak się to wszystko rozwinie. Ale 3mam Ciebie za słowo

Głowice to wina wadliwej partii tego elementu. Tak czasami się zdarza. W RS5 ten problem nie występuje. Ja ze swojego doświadczenia mogę dodać, że jakość wykonania Porsche mimo wszystko bardzo przewyższa standardy innych marek premium jak np obecne modele Audi a MB to nawet się nie zbliża z jakością.

Elberoth, czy dawałeś komuś samochód do czyszczenia ?
Może ktoś zastosował środki kwasowe do czyszczenia felg lub sam je stosowałeś ?
Niestety przy braku dobrego płukania takie mogą być efekty. Preparat zostaje w piaście i sobie powolnie działa.........

Ja pracuję ogólnie przy "budowie maszyn" dla m.in.branży automotive.
Mam styczność z elementami do przedprodukcyjnych testów, nieraz w przypadku elementów z tworzywa, są to jeszcze wydruki 3D i powiem tak, wymagania jakościowe producentów, w przeciągu 5 lat, zmieniły się diametralnie, niestety na Naszą niekorzyść.
Bez względu na markę, czy jest to GM, czy Porsche, czy grupa VW z Bentleyem na czele ;-(
Jeśli u Ciebie zdzewieje, to niestety tak to producent przewidział, co niestety, świadczy o samym producencie

Nie stosowałem.

Odświeżę temat, bo jestem właśnie po rozmowie w PCW.

Long story short, powiedzieli mi, abym się bujał. Znają problem i dotyczy wszystkich Cayenne III. Wszędzie piasty rdzewieją na potęgę i po kilku miesiącach wyglądają jakby leżały razem z Titanikiem na dnie oceanu.

Jak chcę, to mogę sobie napisać maila do importera (w domyśle: i tak Pan nic nie wskóra).

Tak więc to tyle jeżeli chodzi o jakość auta za 400-800 tys zł.