Pan Jasiek napisał(a):
Najwidoczniej - podobnie jak ja - jesteś chory na głowę i po prostu podoba Ci się 986 i 996.
W przypadku Boxstera to pewnie jeszcze nie herezja, ale ja tam wolę 996 od 997.
Boxstera 986S serdecznie Ci polecam. Tak samo dobry, jak każdy Boxster, ale na dodatek w miarę szybki.
Haha
No ja mam mieszane uczucia, ale byłem bardzo zadowolony z mojego 986. Wnętrze może jest i gorzej wykończone, ale ma niezły klimat. Aktualnie poszukuję zarówno 986S i 987, zobaczymy który pierwszy się trafi

Jednak jeśli ktoś by się znalazł z 987 w Wawie to nadal chętnie się przejadę: 986 i 986S jeździłem i są mega!
Edit: A co do 996, to ma swój urok (zwłaszcza 4S!). Wydaje mi się że ludzie powoli zaczynają doceniać ten design, zwłaszcza w czasach kiedy każdy samochód musi wyglądać tak samo (BWM, Audi, Mercedes, Volvo, etc... co się dzieje? Porsche ostatnio też) Musiało minąć tylko 20 lat

Edit 2: Tak podyskutuję sam ze sobą: w sumie to 986 i 996 też było mega podobne, ale mimo wszystko z perspektywy czasu stały się dosyć oryginalne w porównaniu to reszty rynku.