No tak, do tej pory nie wyobrażałem sobie że to aż tak z tą barierką. W takim razie cud że żyją, bo mogło trafić w Roberta, a równie dobrze w Jakuba. Szok.

O KURCZE !!!
MIELI FARTA

_________________

356 B T5 61'
911 (901) 65' VIN 302111
911 (Carrera 3.2) Cab. 83'
911 (964)Carrera 4 89'
911 (993)4S 96'
911 (996)4S Cab. 04'
911 (996)40Th anniversary
911 (991)50Th anniversary
911 R
Audi/Porsche RS2
GT4 RS na horyzoncie

Farta to raczej Robert nie miał...

Z opisu obrażeń i operacji wynika, że wcale nie było tak, że nie było zagrożenia życia.

_________________

Jurek

Sprawa jest juz w prokuraturze Wloskiej , dziwne jest to ze bariera tak latwo pekla po uderzeniu w jej bok , a samochod to rozerwala nawet sie nie zginajac !


Teraz dopiero zauważyłem iż miejsce w którym pękła bariera jest idealnie równa, co dla mnie świadczy że ta bariera nie była jedną całością tylko poprostu uderzył w łączenie dwóch barier !! ( niezespawane)

Dzisiaj słyszałem wypowiedź Jakuba Gerbera w "Trójce", dokładnie tak to relacjonował. Bariera miała łączenie, w związku z czym wypadający z drogi samochód wygiął pierwszą część bariery, nabijając się na drugą...
Cóż... Niefart - że się stało. Fart - że żyją. Mam nadzieję, że Robert szybko powróci do zdrowia i do pełnej sprawności.

miałem nie pisać... komentarz maiłem zachować dla siebie..... ale po co....
wykrzyczę.... szkoda, żal, dobrze że
Robert wraca do zdrowia, wierzę i nie może być inaczej.... w II-giej połowie sezonu 2011 będzie jeszcze na podium... trzymam kciuki i tak ma być..!!!

_________________

były: 924, 944, 928, 964, 996, 997, 986 S,
będzie: 981 GTS?

P.S. a Kubę Gerbera serdecznie pozdrawiam, bo podczas ostatniego zlotu chwilę mogliśmy wspólnie pogadać...

Kuba dzięki za wszystko,
a
Robert, szybko wracaj do zdrowia...!
P.S. Pamiętaj, nie ma półśrodków... jesteśmy z Tobą z całą rodziną!

_________________

były: 924, 944, 928, 964, 996, 997, 986 S,
będzie: 981 GTS?