Ja w 2003 roku miałem lanosa , myłem go i ostawiłem wiadro przed autem. Poszedłem coś przekoąsić do domku i wróciłem ( tylnymi drzwiami ) wsiadłem, odpaliłem i energicznie ruszyłęm
Nagle usłyszałem huk i zauważyłem lecące białe kawałki plastiku. Tak to było wiadro z resztkami wody
Na szczęscie tylko delikatnie pęk platik zderzaka u dołu, tak na cm.