Skoro są tutaj sprzedawane Porschawki, to zdecyduje też napisać ogłoszenie.
Kupię Audi TT(2000-2003), wersja Coupe z Quattro 180, lub 225km Oryginalne ksenony, oraz bezwypadkowa. Broń boże niebieska skóra w środku, lub Mercedesa SLK z hardtopem, najlepiej wersje oscylujące koło 190km, oczywiście bezwypadkowe. Jeśli ktoś zna kogoś kto ma takie auto na sprzedaż, proszę o info. TT na pierwszym miejscu.
PS: SLK też do 2003-ograniczenie budżetu. Koniecznie manual.
Pozdrawiam.

Z3 też wchodzi w rachubę.

Jak w Waszych Boxsterach wyglądałą eksploatacja w zimę, mam na myśli temperaturę w kabinie pod brezentowym dachem.

hej slk i tt odpuść sobie szczegulnie tt, zdecydowanie wolałbym starszego boxstera do którego bez problemu kupisz hardtop, do slk nie potrzebujesz hardtopu ma twardy dach w standarcie:)

Przykro mi TT'ki odpuścić sobie nie mogę, to od 2 miesięcy moja mama poszukuje TT'ki, zresztą słusznie, fenomenalny samochód, gdyby nie to, że dobrała się do nich banda dresiarzy i innych osobników o niższym IQ.
Na 30 sprawdzonych jedna była niebita. Wystawiona w czwartek wieczorem, sprzedała się w piątek rano;/. Dlatego zaczeliśmy szukać jeszcze innych samochodów, ale z tym ciężko. W Porsche nikogo na siłę wciągać nie będę, bo każda awaria to będzie "moja wina".;]
Tak więc jak mówię, poszukuję TT, SLK, lub Z3 Roadster.

Ja osobiście kupuje 944 i nie ma innej opcji.

pamiętaj że większość TT jest bitych bo właśnie z tego powodu że wypadały z drogi i robiły bączki był upgrade (system stabilizacji, hamulce itp)

To inna historia, o TT'kach wiem teraz tyle, że nikt mnie nie oszuka jeśli chodzi o ich stan, dlatego jej jeszcze nie kupiłem. Jednak są sprowadzane często po świeżych dzwonach. Najczęstsze co da się szybko wychwycić to np. ksenony, masz zderzak ze spryskiwaczami do lamp, a w środku dwa pokrętła zamiast jednego. Drugi to "S-Line", doczepianie naklejek itp. brak znaczków, spawania. Brak wykładziny przy silniku itp. A całą resztę i tak się robi na VIN i wychodzi, co i kiedy było robione, jak przejdzie te testy, to wtedy można ruszać po niego.

Po akcji naprawczej, TT'ki stały się genialnie prowadzącymi się samochodami.

PS: W innym temacie wspominałem o RX-8, tak dla innych. Używanej Mazdy RX-8 się nie kupuje, mam na myśli egzemplarze około 100 tys. km przebiegu.

Mialem okazje zrobic kilka tys km TT, do tej pory od czasu do czasu sie nia przemieszczam i jakos absolutnie nie podzielam Twojego entuzjazmu, co do tego auta - tak czy inaczej powodzenia w poszukiwaniach!

tt ma za mały rozstaw osi i kiepskie zawieszenie po polskich drogach skacze jak żabka a w wersji quatro to zapomnij o jeździe po koleinach, w DE jeszcze jakoś się tym jeździ ale u nas za dużo nierówności. Mój kolega rozwalił TT własnie przez skoczka, to auto przy dużej prędkości na kiepskiej drodze jest nie do opanowania. Aktualny model to juz zupełnie inna bajka ale ceny to też inna bajka:)

no i jak ktoś ma więcej niz 180 cm wzrostu to raczej kabriolet bo w coupe się głowa nie mieści - sprawdzałem kiedyś

w nowym tt sie miesci ... oczywiscie tylko na przodzie

szukaliśmy TTki w wersji Quattro przez kilka miesięcy,
efekt ?
bite, bite, szrot, zalane, klony z trzech i przystanku autobusowego, beznadzieja...

po 2002-3 chyba był upgrade zawieszenia i prowadzi się zdecydowanie lepiej

ech... Boxter z 4x4 byłby akurat...

pozdr, jacek

A jaki sport zamierzasz uprawiac w TT

Lans sportowy

właśnie to byłoby idealne auto, tylko jeszcze silnik 3,8 powinien mieć

No właśnie, dzięki właścicielom model ten zyskał sławę lansowozu. Była wersja 3.2 V6 250km;]. Ja żadnego sportu nim uprawiać nie będę, bo nie będę jeździł nim.... się nawet nie dotknę(nie mój samochód, jak zepsuję to nie zapłacę, więc się nie bawię-moja filozofia)
Ale nie założyłem tematu, żeby konsultować wybór, bo wiem, czego szukam, tylko znaleźć nie mogę.;/ Dlatego pomyślałem, że może ktoś z Was zna kogoś kto chce sprzedać, taki samochód.

W grę wchodzi Mercedes C sportcoupe(moim zdaniem, taki z niego sportowiec, że ręce opadają, ale cóż.)
Ponawiam prośbę o pomoc, bo teraz do ludzi z ogłoszeń mam ochotę dzwonić i wrzeszczeć na nich, że kłamią.


No i chyba znalazłem :] 250KM. Do poniedziałku się wszystko okaże.

Podbijam, gdyż nadal szukam(wyłącznie TT). Jeśli ktoś zna kogoś, kto chciałby sprzedać, proszę o info na PW.

a (no dobra, wiem, ze tylko TT...ale zawsze nauczony warsztatami możesz dokleić znaczek TT ....) rozważałeś Caymana S ?

Jacek, jeszcze tylko napęd na 4 łapy i będzie OK !


pozdr, jacek

p.s. czytałeś PW ?

TT mialo byc quattro, a reszta jakos nie wygladala na czterolapy
Taki cayman fajna sprawa