Hej,
rozważam jako opcję następnego auta używanego Macan'a w dizlu. Chcę przeznaczyć na ten cel c.a. 210-220 tys. Wcześniej użytkowałem XC60, Stelvio FE a teraz rozważałem nowe XC60 i widzę, że w cenie nowego można mieć (przynajmniej wnioskując z ogłoszenia) fajnie wyposażonego baby Cayenne z rozsądnym przebiegiem.
Ponieważ żona entuzjastycznie wyraziła zgodę na zakup ww. wymienionym budżecie, chciałem podpytać bardziej doświadczonych:
- Czy to jest dobry pomysł ?
- Czy biorąc pod uwagę budżet można znaleźć sensowny egzemplarz ?
- Na co zwrócić uwagę przy zakupie ?
- Jakich kosztów eksploatacyjnych należy się spodziewać ? małe/duże przeglądy, awaryjność, itp.
- Czytałem o gwarancji Porsche Approved - jak to działa, co daje, ile kosztuje itp.

Mam upatrzonych parę egzemplarzy, które będę oglądał w kolejnych tygodniach (okolice Warszawy)
Bardzo dziękuję za pomoc:)

Zuaważ na początek, że macan jest w środku dużo mniejszy od XC60.
XC60 bliżej już do cayenne niż macana.

jeździłem dzisiaj jednym egzemplarzem i niestety bardzo mi się podobało

Xc60 , x3 , macan to jeden segment , macan napewno najlepiej prowadzący się choć nie najszybszy na prostej , dziś akurat czytałem test w ale nie pamietam co to był za miesięcznik jutro sprawdzę napweno aktualny numer dziś chyba wszedł do sprzedazy te 3 auta plus czwarte alfą stivio czy jakoś tak , zabrakło mi odniesienia do mercedesa ... porownanie dotyczyło oczywiscie silników benzynowych , zarówno volvo jak i porsche wycofało się całkowicie z diesli to już historia

W ramach dyskusji podrzucę świeżą opinię ludzi, którzy kupili sobie parę miesięcy temu XC60 w wersji T5 i T6 i są mocno niezadowoleni. Niestety dla kogoś kto lubi jeździć i przycisnąć Volvo to jakaś masakra. Te 2-litrowe benzyny sprawiają wrażenie za małych ja na tą wagę a jak się go "przyciśnie" to pali kilkanaście litrów na 100km. W mieście z silnikiem T6 nawet 22 l na 100km.

Chyba XC40 bardziej w klasie x3, macan, glc, alfa stelvio i Jaguar E-pace.

XC60 to już pod Q5, X5, Cayenne podchodzi.

Jeździłem XC90 w benzynie 2.0 i spalanie 12.8 w górę

O tych T6 to też słyszałem/czytałem niepochlebne opinie co elastyczności, dynamiki i spalania. W XC60 to jeszcze jak Cię mogę, ale dla takiego krówska jak XC90 to 2.0 to przeginka.
Akurat na najszybszym starcie to prostej to mi specjalnie nie zależy, Macan S Diesel ma chyba coś ok. 6,5-6,8 i to wystarczy na względnie komfortową jazdę. Stelvio FE miało 5,5s ale spalanie w mieście 12-14l to osiągałem bez wielkiego wysiłku. W ogóle nie pamiętam, żeby przejechał więcej jak 500km na jednym baku.

X3, Mercedes i Jaguar to w ogóle nie moja stylistyka.
Moje wrażenia po tym jak minęła "podjarka" po 30 minutowej jeździe:
- Auto mniejsze niż XC60, ale nadal miejsca dla rodzinki jest ok
- Komfort jazdy /foteli/wykończenia to w ogóle jest inny świat, nawet w samochodzie z 2015/2016 porównując do nowych aut
- Zaskoczył mnie pozytywnie bagażnik dość duży
- Trochę byłem przytłoczony liczbą guzików na konsoli, ale widzę w tym sens, bo wszystko jest dostępne na jeden "klik"

Dzisiaj oglądam kolejne egzemplarz - niestety akurat te, co mi się podobają to sprzedają osoby prywatne to na zasadzie umowa kupno/sprzedaż, co mi trochę komplikuje finansowanie, bo wyklucza leasing operacyjny. Może macie jakieś doświadczenia, co w tej sytuacji można zrobić ? Zastanawiam się nad leasingiem finansowym itp.

Zakup S diesel to na dzisiaj najlepsza opcja wartosc/cena, ogólnie zapał na diesle spadł a fakt że Porsche wycofało się z tych silników tylko pomaga kupującym. Moment obrotowy naprawdę miło masuje plecy, a i dźwięk jest całkiem przyjemny na pewno nie ma co płakać za wersją 2.0 252km, z benzynową S to już inna historia ale też inna cena na metce.

ps. XC60 kupuje się w dieslu min. od wersji D4, może benzyny są szybsze do setki ale to auto zupełnie się do tego nie nadaje.

Jeżeli alternatywą miałaby być benzyna 2.0 252KM, to diesel ma o niebo wyższą kulturę pracy. Do tego ciągnie jak pociąg i mniej pali (u mnie w Cayenne średnio 8L w trasie i 9.5L po mieście).

Trwałość diesli Audi 3.0 TDI jest bardzo wysoka - 3-400kkm powinien taki silnik zrobić bez jęknięcia.

Diesel i Porsche to od zawsze było nieporozumienie. Musisz zdawać sobie sprawę, że kupujesz auto rodzinne, będziesz chciał za rok czy dwa pojechać na weekend do Berlina czy gdzie indziej i będziesz musiał z tej okazji wypożyczyć auto bo dieslem nie wjedziesz.

Co zrobić... Dla mnie to po prostu lepszy zakup mimo wszystko

O czym Ty piszesz... od x lat jeżdżę na jarmark do Berlina, mam odpowiednią naklejkę, byłem kontrolowany przez Policję i nikt nie miał problemu z tym, że przyjechałem diselem do ścisłego centrum.

Sami Niemcy ostatnio doszli do wniosku że te diesle nie takie złe

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Jeżdżę xc60 dość często. Wcale nie jest większe, ale jest w nim bardziej przewiewnie - szczególnie w środkowej części- tu się zgodzę. Wynika to z mniej napompowanych foteli i w starym modelu- z niskiego tunelu pod prawą ręką, co przy przesiadaniu się z z Macana jest raczej frustrujące, bo czegoś brakuje. W nowym modelu jest już bardziej porównywalnie, ale pozycja kierowcy to ciągle inna filozofia. Volvo to po prostu nie "driver's car" ale auto typowo rodzinne rodzinne - w reklamach występuje kobieta, która za kółkiem pije kawę

_________________

Miałem poprzedni model i fotele były mega wygodne - jak kogoś wiozłem jako pasażera to po 30 minutach szedł w kimę Fotele w Macanie to na pierwsze wrażenie jednak inny świat. We will see, decyzja dojrzewa - w przyszły tygodniu składam dokumenty do leasingu.