Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
Offline
PostNapisane: 1.05.2018, 13:22 

Dołączył: 1.05.2018
Posty: 12
Witam wszystkich,
od kilku dni jestem "szczęśliwym" właścicielem Porsche Boxster S 3,2 z początku 2005 r.

Samochód kupiłem od drugiego właściciela, który przez 3 lata posiadania przejechał nim 9000 km. Pierwszym właścicielem był jego najbliższy sąsiad, dla którego było to auto służbowe. Przebieg w dniu zakupu to 179000. Dość dużo, jednak samochód był cały czas serwisowany w Porsche Centrum ( wszystkie rachunki otrzymałem razem z samochodem). Ostatni serwis był zrobiony przy przebiegu 169000 w 2015 r.

Sprzedający powiadomił mnie o dziwnej przypadłości, mianowicie metalicznym dźwięku dochodzącym z okolic silnika po jego całkowitym rozgrzaniu. Twierdził, ze dolegliwość występowała już za czasów użytkowania samochodu przez 1 właściciela i była kilkukrotnie sprawdzana w serwisie przy okazji przeglądów. Jednak nie stwierdzono żadnej usterki. Niestety przez emocje kupiłem ten egzemplarz.

Jako, ze olej nie był wymieniany od 2015 r. umówiłem się na wizytę w PZ w Karlsruhe na wymianę wszelkich płynów i filtrów. Przy okazji poprosiłem o zwrócenie uwagi na ten metaliczny dźwięk. I tu niestety niemiła niespodzianka. Pracownik stwierdził prawdopodobny luz tłoka w cylindrze. Czy to w ogóle możliwe ? Dźwięk jest słyszalny z lewej strony silnika. Tylko na wolnych obrotach i po pełnym rozgrzaniu silnika. Wystarczy kilka minut postoju samochodu i przypadłość znika i pojawia się znów po rozgrzaniu ( różnica może kilku stopni C) . Po delikatnym dodaniu gazu dźwięk znika.
Miał ktoś coś podobnego?


W poniższym linku, możecie posłuchać tego dzwieku :
https://youtu.be/cshMi1p84BE

Z góry dziękuje za sugestie i porady


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 1.05.2018, 14:40 
Avatar użytkownika

Dołączył: 8.07.2007
Posty: 5185
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Nr klubowicza: 193
Silnik zdaje się że 3,4l? EDIT: Ok, już znalazłem M96.26 - początek
produkcji Ska miała jeszcze 3,2 :)

Z opisu wygląda na klasykę gatunku. Najpierw endoskop - zobacz z mechanikiem
jak wyglądają gładzie cylindrowe. Poszukaj jakiegoś serwisu który nie jest
ASO i naprawia tylko/głównie Porsche. Będą wiedzieć czego szukać i gdzie.

Po filmiku - niekoniecznie gładzie, a może coś innego dźwięk jest dość
znaczący, może panewka?

Jak już będziesz mniej więcej wiedział co, to daj znać. Opcje są dwie:
1. naprawa w zależności od wielkości uszkodzeń
2. wymiana silnika na inny używany, który warto przed zakupem obejrzeć

Masz VALa z serwisu? Taki obszerny wydruk z diagnostyki komputera. Powinny
być tam pokazane przekroczenia obrotów jeżeli jakieś się zdarzyły w historii
tego auta. Powinno być 6 zakresów. Im więcej zapłonów na wyższym zakresie
tym gorzej dla silnika.

Aha, jak już będziesz miał jakiś obraz sytuacji to daj znać, może bardziej
będzie się opłacało w Polsce naprawiać.




_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 1.05.2018, 15:33 

Dołączył: 1.05.2018
Posty: 12
Witaj,

Dziękuję za odpowiedz!

Co masz na myśli, mówiąc "klasyka gatunku" ? Szukam od wczoraj takiego warsztatu. Ale jak pewnie wiesz, Niemcy nie są specjalistami w naprawianiu, raczej w wymienianiu.

Dźwięk jest dobrze słyszalny na zewnątrz. Ciekawe jest jednak to ze nie występuje cały czas. Przeglądałem różne niemieckie fora i tam wg opinii użytkowników, zarówno przy uszkodzonej gładzi jak i przy panewce dźwięk występuję cały czas nie zależnie od temperatury i obrotów. Nie jestem mechanikiem, więc swoje wnioski opieram na wiedzy innych. Poprzedni właściciel twierdzi, ze można z tym jeździć, bo to nic poważnego. Wole jednak mieć pewność.

Niestety nie posiadam wydruków z diagnostyki ale postaram się o nie przy następnej wizycie.

Co do endoskopu to zastanawiam się czy jest sens sprawdzać to tutaj, czy nie lepiej u kogoś sprawdzonego w Polsce, kto ewentualnie mógłby podjąć się naprawy. Najbliższy termin na diagnozę tutaj na miejscu to 21.05. Pochodzę z Gorlic woj. Małopolskie. Znasz kogoś godnego polecenia w moich okolicach ?

Jeśli to rzeczywiście uszkodzone gładzie to jak wygląda ewentualna naprawa ?
Na jakie koszty muszę się przygotować ? Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 1.05.2018, 15:54 
Członek Zarządu PCP
Avatar użytkownika

Dołączył: 12.03.2008
Posty: 9172
Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Nr klubowicza: 189
Auto-Dusza? Radwański?




_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 1.05.2018, 18:16 

Dołączył: 1.05.2018
Posty: 12
Dzięki. Po majówce spróbuję się z nimi skontaktować. W międzyczasie znalazlem jeszcze filmik z podobnym dźwiękiem :

https://youtu.be/_m3hChbkC-A

Komus jeszcze wydaje się podobny?

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 1.05.2018, 21:28 
Avatar użytkownika

Dołączył: 8.07.2007
Posty: 5185
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Nr klubowicza: 193
Jeżeli dźwięk nie występuje cały czas to to panewka raczej odpada, ale
to bardziej wskazuje na gładzie. Oczywiście to może być coś inne, ale
skoro nawet w aso tak twierdzą to wszystko wskazuje na kompletny remont
silnika.

Koszta zależą od wielkości uszkodzeń (ile tłoków nowych trzeba kupić,
komplet to zdaje się około 8,5k zł, nowe cylindry to prawie drugie tyle).
Do tego robocizna, uszczelki i wszystko co warto lub trzeba przy okazji
wymienić. Może się opłacać szukać używanego silnika, dlatego dobrze żebyś
obejrzał razem z mechanikiem swój silnik od wew., żebyś przy oglądaniu
potencjalnego dawcy wiedział jak nie powinien wyglądać silnik w środku.

Naprawa polega na wprasowaniu nowych tulei. W przypadku tego konkretnego
silnika najlepszą opcją są aluminiowe takie jak z fabryki, ponieważ
nie ma dostępnych (przynajmniej ja nie znalazłem nigdzie) kutych tłoków
do stalowych tulei - tutaj koszt remontu byłby znacznie niższy. Do tego
tak jak pisałem nowe tłoki - najlepiej komplet, a plan minimum to te
nowe które są uszkodzone/bardzo uszkodzone.




_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 1.05.2018, 22:17 

Dołączył: 1.05.2018
Posty: 12
Czyli w 30k powinno się zamknąć.

A co myślisz o opcji stukajacego popychacza zaworowego? Znajomy mechanik zdiagnozować to słuchając na żywo. Jednak to nic pewnego.

Oglądnalem dzisiaj kilkadziesiąt różnych filmików z podobnym dźwiękiem. Kilka przypadków było bardzo podobnych. W jednym autor filmu napisał, że winę ponosil air oil separator(przypuszczam, że chodzi o odme ), który powodował za niskie ciśnienie oleju.

Do tego znalazłem gdzieś opinie, że te silniki są tak skonstruowane, że po osiągnięciu temp pracy zmniejszają ciśnienie oleju( jeśli to w ogóle możliwe?). To mogło by potwierdzać moje podejrzenie popychacza.

Zastanawia mnie jeszcze czy przy uszkodzonych gładziach silnik nie powinien spalać oleju skoro prawie na pewno występuje tam nieszczelność. W starym oleju nie było ani śladu jakichkolwiek opiłków. I po przejechaniu 1000 km nie ubyło nawet kropli oleju.

Wiem, że podchodzę to tego bardzo optymistycznie. Dzięki za zainteresowanie. Pozdrawiam

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 1.05.2018, 22:31 
Avatar użytkownika

Dołączył: 8.07.2007
Posty: 5185
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Nr klubowicza: 193
Oczywiście, że może to być popychacz. Ja sugeruje się tym co Ty piszesz :)
Najlepsza diagnoza jest na miejscu przy aucie, a czasem dopiero po rozebraniu
silnika można stwierdzić co jest uszkodzone.

Zawieszony popychacz wyrzuciłby jakieś błędy - niekoniecznie związane
z rozrządem, można też popatrzeć na parametry pracy silnika oraz zasterować
niektórymi zaworami, żeby potwierdzić bądź odrzucić tą tezę. Może też być
zawieszony zawór lub uszkodzone gniazdo zaworowe. Jest bardzo dużo możliwości.

Niskie ciśnienie spowodowane odmą i takie stukanie - raczej wątpię, ale
wszystko jest możliwe.

Ogromna większość silników wraz ze wzrostem temperatury oleju traci
ciśnienie oleju - oczywiście mowa o wolnych obrotach. Czyli zimny silnik
ma ciśnienie na poziomie 5 barów, a rozgrzany 1-1,5bara. W układzie
olejowym jest zawór który reguluje to ciśnienie. Zaworem "steruje"
sprężyna.

Co ciekawe silnika z uszkodzonymi gładziami wcale nie muszą zużywać
oleju, trzymają kompresję (uważaj na nazewnictwo niemieckie, nie wiem
czy kompresja u nich nie oznacza stopnia sprężania - tak jak w jązyku
angielskim) oraz mają fabryczną moc. Sprawdzone doświadczalnie, ale tylko
na silnikach Porsche. W innych nie mam takich doświadczeń.

Trzeba podchodzić optymistycznie, ale dla spokoju zobacz sobie po ile
są silniki o takim typie jak Ci napisałem w poprzednim poście.




_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 1.05.2018, 23:55 

Dołączył: 26.05.2014
Posty: 415
Jeśli by się okazało że jest potrzebny remont i zmiana silnika się bardziej opłaca, to chciałbym zasugerować (i zapytać się tych co się znają) jedną rzecz. Z tego co czytałem (i widziałem na jednym przykładzie) to do Boxa pasują też silniki z odpowiadającej generacji 911 :D Nie orientowałem się dokładnie, ale mam z tyłu głowy taki "plan B", że jak w moim 987 kiedyś coś walnie to można by zaszaleć :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 3.05.2018, 11:15 
Avatar użytkownika

Dołączył: 21.03.2010
Posty: 3734
Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 263
Lektura dla ciekawostki z fejsa o małym stukaniu , oby u ciebie się nie powtórzyło.
Cytuj:
Witam :)

U mnie trochę się działo. Obiecałem podsumowanie. Jak część z Was wie, w moim silniku zaczęło coś lekko stukać. Drobne stukanie okazało się urwanym zaworem wbitym w tłok. Co ciekawe auto ciągle jeździło. Serce mnie wręcz bolało jak oglądałem spapraną robotę poprzedników (wpis z niemieckiego ASO o remoncie głowic). Przestawione wałki między sobą na obu głowicach. To wołało o pomstę do nieba.

Teraz mogę już powiedzieć, że cała akcja zakończyła się powodzeniem w 100% a nawet 101% :) Przypadkiem po rozebraniu kompletnie klimatyzacji po stronie komory silnika i poskładaniu zaczęła działać. A myślałem, że mój problem leży po stronie silniczków klap w nagrzewnicy :P

Nie będę pisał konkretnych cen ale w sumie za same graty wszyła mnie ta zabawa około 12tys zł. Większość to nowe ale kilka rzeczy było z używek jak chłodnica czy tłok.

Wymienione zostało:




_________________

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 3.05.2018, 11:39 

Dołączył: 11.07.2011
Posty: 1541
Moim zdaniem to panewka która zazwyczaj stuka po rozgrzaniu .
Porysowane gładzie to raczej gdy silnik postoi i olej spłynie.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 3.05.2018, 11:58 

Dołączył: 1.05.2018
Posty: 12
Byłem dzisiaj w firmie specjalizującej się w remontach i naprawach wszelkich silników porsche.

Diagnoza "na ucho" to stukajacy popychacz hydrauliczny. Dokładniej przyjrza się w przyszłym tyg (Endoskop itd.)

Od razu otrzymałem także, ofertę wymiany wszystkich popychaczy. Czy to tak na prawdę konieczne? Cena 3200e..

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 3.05.2018, 12:47 
Avatar użytkownika

Dołączył: 8.07.2007
Posty: 5185
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Nr klubowicza: 193
Jeżeli to się okaże tylko popychacz hydrauliczny to masz sporo szczęścia.
3200e to chyba z robocizną? Akurat ten typ rozrządu ma "stary" typ
popychaczy. Zdecydowanie tańszych niż te w nowego typu (na zaworach ssących).
Cena konkretna, ale też i nie w kraju.

Jeżeli byłbyś zainteresowany samymi częściami OE Porsche lub w zamienniku,
który ciągle sprzedaje i sprawuje się bez żadnych problemów, to daj znać
na PW.

Dla pewności zerknijcie na gładzie :)




_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 3.05.2018, 16:24 

Dołączył: 1.05.2018
Posty: 12
Mam nadzieję, że mam choć tyle szczęścia w tym przypadku:)

Cena to 2200 za komplet popychaczy I 1000 za ich montaż i sprawdzenie gładzi. Oczywiście zaczną od sprawdzenia.

Firma wydaje się bardzo konkretna. Remontuja silniki z całej Europy.
Wszystko wykonują na miejscu. Podobno jako nieliczni robią też nicasil. W poczekalni kilkanaście egzemplarzy różnych 911 :)

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 3.05.2018, 22:32 

Dołączył: 11.05.2014
Posty: 1930
leszker napisał(a):
Firma wydaje się bardzo konkretna.


Wydaje sie jest kluczem w tej wypowiedzi ;)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 3.05.2018, 22:37 

Dołączył: 1.05.2018
Posty: 12
tsubasa napisał(a):
leszker napisał(a):
Firma wydaje się bardzo konkretna.


Wydaje sie jest kluczem w tej wypowiedzi ;)
Wydaje się konkretniejsza niż lokalne ASO :)


https://www.ap-sportmotoren.de/index.php/de/

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 9.05.2018, 13:43 

Dołączył: 1.05.2018
Posty: 12
Witam wszystkich ponownie :)

Metaliczny dźwięk zniknął :) wymieniono popychacze i olej na troszkę gestszy.

Po Endoskopii nie stwierdzono rys i uszkodzen na żadnym z cylindrów. Jedynie w jednym cylindrze ścianki są ciemne. Spotkaliscie się z czymś takim? Pozdrawiam

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 9.05.2018, 14:09 

Dołączył: 20.07.2017
Posty: 442
Dobrze, że tak się rozwiązał temat! Radości z auta życzę.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 9.05.2018, 21:20 
Avatar użytkownika

Dołączył: 8.07.2007
Posty: 5185
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Nr klubowicza: 193
No to rewelacja. Czyli jednak diagnoza na odległość i na youtube rzadko
daje wymierne efekty :)

Te ciemniejsze miejsca, wyglądały jak takie placki/elipsy? To początek
wycierania się gładzi cylindrów. No ale to znów diagnoza przez internet ;)




_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 10.05.2018, 1:04 

Dołączył: 1.05.2018
Posty: 12
Podobno cały cylinder był troche ciemniejszy :/ początek końca? Jak długo takie coś trwa? Zastanawiam się teraz czy go nie sprzedać..

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum