Prośba o radę, które nagłośnienie wybrać. Seryjne wystarczy czy warto dopłacić do Bose? Audiofilem nie jestem, wiec Burmester raczej nie ma sensu ze względu na cenę.

Chociaż Bose polecam.

Moim zdaniem w relacji cena/jakość Bose jest najlepsze.

Bose minimum. Z ciekawości jaka jest różnica w cenie między Bose a Burmester?

Powiem krótko: BOSE ROBI ROBOTĘ !!

Tu jest cennik:
http://www.porsche.pl/assets/uploads/pd ... atkowe.pdf

680 Zestaw audio BOSE® Surround Sound x x x x 1 747
682 Zestaw Burmester® High-End Surround Sound x x x x 5 416

miałem okazję przez jakiś czas jeździć 997 z bose i w mojej ocenie jakoś ten zestaw nie powalał

Udzielę informacji na podstawie własnych odczuć.
Ja w swojej konfiguracji ujął bym je na pewno, gdybym konfigurował nowy samochód. Zakupiłem natomiast używany bez BOSE i gra tak średnio. W BMW mam HighEnd i powala Zarówno BOSE jak i oczywiście standard z 991.
Niestety system BOSE gra.... średnio, żeby nie powiedzieć standardowo. Oczywiście jest różnica ale ona nie powala. A sam Burmester gra o dwa nieba lepiej i on jest wg mnie wart swojej ceny, natomiast ja bym za niego tyle nie zapłacił.
Reasumując: Jeżeli nie jesteś audiofilem, proponuje posłuchać standardowego zestawu za 0,00e i potem BOSE a potem jeszcze raz standardowego zestawu. Jeżeli uznasz, że warto - to warto. Jeżeli nie odczujesz różnicy to nie dopłacaj. Wszystko zależy od Twoich indywidualnych odczuć. Nie wiem skąd jesteś, ale jak coś to ja w Mikołowie służę odsłuchem standardowego zestawu. Nie sugeruj się podpowiedzią sprzedawcy, ponieważ CI panowie muszą doradzać.

mam Bose w 997.2 i gra średnio. powyżej 150km w zasadzie wyłączam.
czy kupiłbym bardziej zaawansowany pakiet ? - raczej nie...nie w takim aucie...w limuzynie pewnie tak.

Zgadzam się z przedmówcą. W dobrej limuzynie ma sens. Też korzystam w 997 TT z Bose a w limuzynie gra Harman Kardon. Lepiej gra moim zdaniem Bose, ale jeszcze lepiej od pewnych obrotów gra silnik 997. Na postoju, czy przy wolnych obrotach ma to znaczenie. W tym samochodzie podczas szybkiej jazdy, nie odczujesz znaczącej różnicy.

_________________

Wiesław

992 Turbo S
______________________
991 Turbo S, 997 Turbo

Mam co prawda Boxstera 987,ale też się wypowiem Auto ma system sound plus, czyli opcję wyżej niż standart i niżej niż Bose. Wg mnie gra słabo, ale nie zapłaciłbym ani złotówki więcej za lepszy sprzęt, bo w tym aucie jest na tyle głośno, że nie ma to wg mnie żadnego sensu, a do odsłuchów audiofilskich są lepsze miejsca

Podzielam twoje zdanie tez mam sound plus które brzmi tak sobie ale nawet gdybym teraz miał bose czy bumaster którego do boxsa można od 2013 roku też zamówić to podczas jazdy mam muzykę dobiegającą z PSE i wtedy jest tak głośno wewnątrz auta że dodatkowe głośniki i efekty nie robią żadnej różnicy. Zależy na czym komu zależy , jeżeli ktoś jeżdzi bardzo spokojnie ma standardowy wydech to dopłata do bumastera myślę że ma sens. Tylko kto kupuje te auta żeby się toczyć? Ja osobiście jeśli miałbym wybierać nagłośnienie w sportowym aucie to wolę PSE niż bumaster, podobne pieniądze.

_________________

Boxster S 981 '12
928 S2 ’ 86
Było 928 S4’ 90

Ile Waszym zdaniem faktycznie warte jest takie BOSE patrząc na jego brzmienie? Parafrazując ile trzeba by wydać na audio do 911 żeby uzyskać taki sam efekt instalując wszystko samemu, wedle uznania?

Może jest to herezja, ale jeżeli samochód kupuje się z myślą o długim użytkowaniu i nie będzie kręcenia nosem przy odsprzedaży lepiej nie dopłacać nic i wstawić tam audio wedle uznania. Pewnie Porsche ma sporą marżę na to audio i można wstawić tam coś co właśnie "łeb urywa" za te same pieniądze jeżeli ma się taką potrzebę, zamiast wywalać kasę na coś co nie przyniesie korzyści.

1700 Euro to rozsądne pieniądze za Bose, tym bardziej że przy całej wartości auta to grosze.
IMHO nie poskładasz nic lepszego z klocków za te pieniądze...

Jesli myslisz o 991 lub 997.2 to ma sens dopłacenie do BOSE lub czegoś lepszego. Jeśli ma to byc 997.1 to jest on zdecydowanie słabiej wyciszony i głosniejszy , myślę ,że jezdząc po miescie ok ale na trasie nie widzę sensu.

Nie składał bym nic na własnym podwórku. Fabryka to fabryka. Jeżeli myślisz o dobrym nagłośnieniu to BOSE za 1700e jest wielce OK
Jeżeli masz wymagania na Bardzo dobre nagłośnienie to Burmensterka...
Ale nie samemu...
Tylko właśnie czy będziesz słuchał tej muzyki w tym aucie.... bo ja naprawdę jeżdżę mało i słucham silnika i wydechu. Ale jak już wcześniej wspomniałem, kupując nowego na pewno bym dopłacił 1700e do BOSE.

Bose wystarcza, to prawda. Jakoś strasznie długo Burmesterem na własnych płytach sie nie bawiłem ale takie miałem odczucia.

System indywidualny będzie lepszy. Na przykład głośniki Focal.
Cenowo podobnie - no może nieco drożej niż Bose.
Będzie grał o niebo lepiej. Tylko po co w tym aucie?

_________________

Jurek

Bose w Cayman S, nic specjalnego. Raczej bym nie doplacał, we standard, jak bedzie przeszkadzal, w tej samej cenie zrobisz porzadny system w odpowiednich firmach sie tym zajmujących. Poza tym dla mnie audio w aucie stricte sportowym ma drugorzędną rolę. Za to wziąłem standardowe glosniki w bmw F10 i to był spory bład niestety.

Bierz minimum Bose bo cały czas nie będziesz grzał tym autem powyżej 200 km tylko rzeczywistość jest taka, że poruszając się po mieście jedziesz w korku powoli i wtedy dobry sprzęt to podstawa. Ja mam Bose i jest ok a dopłata jest niewielka. Dla mnie sprzęt jest w aucie ważny, ale nie lubię wkładania sprzętu nieoryginalnego.