Cześć
Taki wątek do przemyśleń. Ile trzeba wydać najmniej by kupić sprawne, jeżdżące Porsche nie generujące jakiś wielkich obciążeń finansowych? Przebiegi tak z 10tys rocznie.

Z tego co widzę to pewnie Cayenne z 3.2 jest takim rozsądnym wyborem. Coś innego na co warto zwrócić uwagę?

Pamiętaj, że jeśli auto jest tanie, to jest ku temu jakiś powód. Albo jest to model, który jest awaryjny (takie w Porsche też niestety były), albo auto jest po przygodach, bądź było źle serwisowane i stary właściciel się zorientował, że to ostatni moment, aby takie auto sprzedać jeżdżące. Faktycznie, przebieg 10 tysięcy, to nie jest dużo, ale trzeba pamiętać, że "okazje" w 99% przypadków nie istnieją, a awaria w Porsche może cię kosztować drugie tyle, co za auto zapłaciłeś. Lepiej uważać, bo szkoda pieniędzy i nerwów.

Nie chodzi mi jak gdyby o okazje cenowe tylko kwotę ile tak trzeba szykować na sprawne w miare porsche. 50k na sam zakup żeby coś znaleźć w miarę utrzymanego wystarczy?

Za 50k kupisz Porsche, które ma około 20 lat. Auto w tym wieku będzie mieć coroczne wydatki na części eksploatacyjne. Klocki + tarcze to już jest 10 tys. Zawieszenie wyjdzie drugie tyle. Do tego jakieś dodatkowe awarie, poprawki etc. Opony to spokojnie 5k.

Uczciwie mówią, nastaw się, że jeśli kupisz auto za 50k to w ciągu 2 lat wydasz na nie lekko kilkanaście tysięcy. Nawet jeśli kupisz super zadbany egzemplarz, to i tak czekają Cię wydatki na rzeczy, które się zużywają z wiekiem.

Jeśli jesteś typem majsterkowicza i masz warunki -garaż z kanałem- i lubisz grzebać to dużo przy takiej Cayenne 3.2 zrobisz sam . Jeśli nic nie potrafisz i pojedziesz na tarcze i klocki do ASO to będzie 10 tyś. Oczywiście spokojnie kupisz taki model do 50 tyś ale wskazana dobra weryfikacja. Dużo zależy od kogo auto dostaniesz.

Zdziwiłem się trochę że klocki i tarcze 10k. Przód i tył z tego co widzę na necie ze 2tys może kosztować. Robota nawet niech będzie 2 tys bo porsche to jest max 4.

Pchasz się w gips Tu niektórzy nie liczą się z kosztami MA BYĆ DROGO . A tak na serio to tak jak piszesz zestaw ok 2koła i wymiana samemu lub u dobrego ZWYKŁEGO mechanika ok 600 zeta.

Dwóch znajomych użytkuje Cayenne 1 3.2 z gaziutkiem - relatywnie tanie w utrzymaniu, bardzo komfortowe nawet po tych 20 latach co mogłoby wydawać się dziwne, mam wrażenie, że jak policzysz koszt użytkowania takiego auta i utrzymywania go w dobrej kondycji (o ile nie kupisz zaniedbanego auta) to okaże się, że wyjdzie taniej niż nowy Superb (jeżeli będziesz go serwisował w ASO ze względu na gwarancję)

Cześć, posiadam zadbane Cayenne 3.2 benz. z małym przebiegiem,
żadnego gazu. Jeśli Cię interesuje to pisz na priv.