Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
Offline
PostNapisane: 6.11.2020, 1:21 
Avatar użytkownika

Dołączył: 21.03.2010
Posty: 3734
Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 263
Nowe klejone technologie? łączenie stali i alu to ni co potrafi Artur w swoim warsztacie za pomocą młotka i szlifierki :D





_________________

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 6.11.2020, 20:27 

Dołączył: 23.09.2018
Posty: 413
Ten gość jest naprawdę znany i robi cud nad Wisłą )) , tylko z autami . Ten filmik kolejny raz udowodnia że niema znaczenia gdzie i w jakich warunkach, ważny jest pozytywny wynik,który jest konsekwencją umiejętności człowieka. Niema tam "elegancko", "miło", niema tam eleganckiego warsztatu, tylko garaż i Porsche. Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 6.11.2020, 21:32 

Dołączył: 7.04.2015
Posty: 950
Cuda nie cuda. Fachowiec na pewno dobry bo z takiego materiału mało kto wyrzeźbił by taki efekt.
Natomiast nie chciałbym czymś takim jeździć :)
Widziałem wiele jego filmów i generalne gość reanimuje pojazdy które powinny w większości iść na żyletki.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 6.11.2020, 21:38 

Dołączył: 27.02.2011
Posty: 465
Straszne ze ktoś będzie takim trupem jezdził..przy pierwszym dzwonie wyjdzie taka świetna naprawa jak sie komuś to auto złamie na pół :? :?


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 6.11.2020, 23:16 

Dołączył: 5.12.2019
Posty: 387
Opowiem taką historię bez morału, ten każdy sobie sam dopowie. W skrócie: zakup BMW M5 2018, uszkodzona prawa stroną , podłużnica, wzmocnienie czołowe,dolna część słupka drzwi , zdeformowana przestrzeń przednich drzwi, kolo, cześć zawieszenia i osprzęt wg powyższej diagnozy. Blacharz i lakiernik w jednym rozkręca wszystko wstawia co uszkodzone z innego. Robi to bardzo dokładnie i stara się zachować technologie łączeń , zakładek, wzmocnień jak w oryginale. Składa i maluje. Cała procedura trwa 3 mc - robi tylko ten samochód . Klient odbiera i jeździ ... 2 tygodnie. Strzał dokładnie w to samo miejsce przy sporej prędkości. Efekt uszkodzeń identyczny. Po porównaniu zdjęć elementy wystawiane zachowały się niemal w identyczny sposób. Osobiście widziałem po obydwu dzwonach i nie mogłem uwierzyć. Fakt, że blacharz naprawdę się starał i nie był to fachowiec od roku. Osobiście też bym nie wsiadł do samochodu po naprawie z pierwszego dzwonu ....


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.11.2020, 2:28 

Dołączył: 7.04.2015
Posty: 950
Problem w tym ze nigdy nie masz pewnosci ze blacharz sie gdzies nie pomylil albo spaw mu sie nie przetopil albo cokolwiek.
Z drugiej strony to tylko troche blachy i jak ktos wstawil „cwiartke” zgodnie z technologia to powinno byc ok.
Natomiast ja bym czyms takim nie chcial jezdzic
Poza tym mialem okazję jezdzic kilkoma autami naprawianymi po dzwonie i jakos zawsze jest odczucie ze „to juz nie to samo auto”


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.11.2020, 10:42 
Avatar użytkownika

Dołączył: 3.03.2009
Posty: 2284
Lokalizacja: Piotrków Tryb
Nr klubowicza: 288
Elementy ciętę kątówką nagrzewają się wzddłuż linii cięcia do takiej temperatury że następują nieodwracalne zmiany w strukturze materiału. Nie ma żadnej możliwości przywrócenia .Blachy obecnie są bardzo cienkie -oszczędności a co za tym idzie granica bezpieczeństwa jest bardzo niska. Fabryka nie jest zainteresowana możliwością napraw.Obecnie tak projektuje się auta żeby uszkodzenia powypadkowe były maksymalne duże.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.11.2020, 12:49 

Dołączył: 27.02.2011
Posty: 465
Raz kupiłem auto BMW Z4, było uszkodzone ale też bez jakiegoś dramatu, nie była nawet wstawiana ćwiartka czy coś takiego ale troche zabawy z tym było. Autem jezdziłem później rok bo ogólnie fajne było, wyglądało jak trzeba i była frajda ALE było czuć że auto jest powypadkowe, po prostu auto nie prowadziło sie jak należy, geometria była ustawiona ale nie była idealna i to się czuło od razu. Od tego czasu moge kupić auto z przytartym bokiem ale nigdy auto które dostało mocniej z przodu, tyłu czy w bok, takie auto nigdy nie będzie się dobrze prowadzić nie myśląc o bezpieczeństwie w trakcie wypadku.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.11.2020, 13:37 
Avatar użytkownika

Dołączył: 3.03.2009
Posty: 2284
Lokalizacja: Piotrków Tryb
Nr klubowicza: 288
Naprawę auta po większzym dzwonie a tym bardziej przy wymianie fragmentu nadwozia powinno robić się na ramie gdzie są wszystkie punkty istotne do prwawidłowej geometrii .Najnowocześniejszą chyba ma basz kolega za Zgierza /to nie jest reklama :wink: .Zawieszenie powinno praktycznie stać w pozycji "0". Znam przypadek 911 gdzie niestety nie udało się ustawić geometri mimo wizyty w kilku warsztatach i buda poszła na złom.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.11.2020, 18:18 

Dołączył: 3.03.2018
Posty: 190
chris napisał(a):
Elementy ciętę kątówką nagrzewają się wzddłuż linii cięcia do takiej temperatury że następują nieodwracalne zmiany w strukturze materiału. Nie ma żadnej możliwości przywrócenia.
O czym ty piszesz....


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.11.2020, 18:36 
Avatar użytkownika

Dołączył: 3.03.2009
Posty: 2284
Lokalizacja: Piotrków Tryb
Nr klubowicza: 288
nooe napisał(a):
chris napisał(a):
Elementy ciętę kątówką nagrzewają się wzddłuż linii cięcia do takiej temperatury że następują nieodwracalne zmiany w strukturze materiału. Nie ma żadnej możliwości przywrócenia.
O czym ty piszesz....


Przeczytaj w jakimkolwiek poręczniku z metaloznawstwa


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.11.2020, 18:40 

Dołączył: 3.03.2018
Posty: 190
chris napisał(a):
nooe napisał(a):
chris napisał(a):
Elementy ciętę kątówką nagrzewają się wzddłuż linii cięcia do takiej temperatury że następują nieodwracalne zmiany w strukturze materiału. Nie ma żadnej możliwości przywrócenia.
O czym ty piszesz....


Przeczytaj w jakimkolwiek poręczniku z metaloznawstwa
:D
Przeczytałem, co więcej od kilkunastu lat pracuje w produkcji automotive OE.
Stal używana do produkcji samochodów ma za mało węgla, żeby temperatura zmieniała jej wlasnosci. Co więcej w instrukcjach naprawy producenta masz cięcie progów, słupków itd.
Jedyne, co cięcie kątówka powoduje to wypalenie warstwy cynku i w tym miejscu może pojawić się korozją.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.11.2020, 20:35 

Dołączył: 5.12.2019
Posty: 387
a prawda jak zwykle po środku ... jedno jest pewne : jak ma być dobrze zrobiona naprawa nie może być tania bo czas, materiały, zaangażowanie blacharza. A jak jest w rzeczywistości wszyscy wiemy - szybko i tanio ( u handlarzy jeszcze taniej niż tanio )


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 8.11.2020, 20:04 
Członek Honorowy
Avatar użytkownika

Dołączył: 10.03.2007
Posty: 3926
Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
Przygodę z motoryzacją w praktyce zaczynałem w połowie lat 70-tych ub.wieku :lol: w warsztacie blacharskim. Jednym z pierwszych, gdzie przyjeżdżały lawety ze złomem z zachodu....Sam jakiś czas jeżdziłem Fiatem 128A z przodem od Zastavy 1100p, więc nie zaryzykuję dyskusji! :lol:
Opiszę dwa zdarzenia z własnych, rzemieślniczych doświadczeń:
1. 911-G, CABRIO. Uszkodzony prawy błotnik, reflektor, narożnik, pokrywa bagażnika - wymiana + nieznaczne prostowanie prawej osłony bagażnika (podłużnica i podłoga nie !) Wszystko ! Może po kilku miesiącach kamień zbił przednią szybę. Wymiana, pikuś ( poprzednio nie była ruszana )....po wyjęciu z ramy, zanim na nową nałożyliśmy uszczelkę i przyłożyliśmy się do montażu, słychać było jak nadwozie trzeszczy....szyba za nic w świecie nie pasowała do ramy, która w ok.20 minut się odkształciła tak, że była spora zabawa...
2. 996 coupe - klient zlecił szukanie skąd woda w nogach kierowcy.
Z zeznań klienta - samochód kupił niedawno, "... po jakimś małym wypadku,...nawet szyba przednia nie była wymieniana...". Po długich poszukiwaniach, rozbrojeniu całego środka ( też do suszenia ) i laniu wodą, okazało się, że blachy nad pedalierą (wspornik z pedałami ) mają miejscami po 3-4 mm. szparę, a zgrzewy są popękane ....
Do przemyślenia.

Zauważyłem,że w tym filmiku przednia szyba też się trzyma. Będzie pewno trzymała naprężenia jakiś czas, potem, nie wiadomo czemu pęknie. :wink:
No i intryguje mnie, skąd są te wstawki, które majster wstawia. Czy to fabryczny element wymienny ?
Oczywiście rama obowiązkowa.
Z tamtych czasów pamiętam dewizę " jak nie poznać, to znaczy, że dobrze zrobione"..mieliśmy doskonałą zgrzewarkę ( wydziarganą sposobem nówkę z FSO ), mastykę robiło się z farby zmieszanej z talkiem....było git !
Ja takich technik nie pochwalam ! Tym bardziej w autach kilkuset konnych.




_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01


Góra
 Zobacz profil YIM  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum