Panowie,
od dłuższego czasu śledzę tą ofertę i nie wiem co o tym myśleć.
http://moto.allegro.pl/item1142889102_p ... tanio.html

Rozmawiałem z człowiekiem i wygląda, że nie ma w nim dramatu. Mam świetną ekipę, która mogłaby to naprawić za rewelacyjne pieniądze. Czy możecie powiedzieć co o tym sądzicie? Czy warto go rozważać?
Co prawda kupiłem już nowe auto, ale może i taki cayenne mógłby znaleźć miejsce w garażu
Dzięki za opinię.
diesel

[admin: usunięto]

https://getwwa.com/cars/salvage/4aef3d192dbcf# proponuje wyslac im maila i zapytac jakie byly wady tego egzemplarza

szklany dach popekany, po fotkach ciezko stwierdzic czy jest po dachowaniu czy to od uderzenia.. silnik powedrowal chyba troche do srodka

Co mu się stało z kierownicą?! Widać w podłodze przy kierowcy też rozdarta tapicerka, skoro są uszkodzenia aż we wnętrzu, to musiało być grubo... Aczkolwiek można obejrzeć, zobaczyć na żywo jak to wygląda.

Kiera to sie chyba od poduszki wygiela. Ale ze az tak, to musialo byc niezle uderzenie... Chociaz po stanie nie widac by bylo az tak grubo... Za taka cene to sie chyba na czesci oplaca rozebrac?

oczywiście jeżeli sprawa pójdzie dalej to wezmę ten samochód do warsztatu na sprawdzenie paru rzeczy, ale póki co przyjąłem, że do wymiany mam:
przedni zderzak, sanki, chłodnice razem z belką, lampy przednie, kierunki, przewody klimy, airbagi, kierownice, pedał gazu i pary innych rzeczy.
Patrząc na ceny za elementy z rynku wtórnego nie ma dramatu cenowego.
Oczywiście, jeżeli serwis powie, że silnik jest oberwany albo pęknięty, czy np. podłużnice są skoszone to nie będę zawracał sobie głowy. Zakładam, że uszkodzone jest to co właściciel mówi + ewentualne drobiazgi.
[admin: usunięto] - jak bym mnie było stać na naprawę w aso to nie bawił bym się w takie złomy

po naprawie wyjdzie Ci cenowo na tyle samo jakbys od razu kupil Cayenna w calosci.... ja bym sie nie bawil w takie cos...

_________________

Było 997.1 TT - 563 KM
Jest: 991.2 TTS - 585 KM na razie

http://getwwa.com/vi/view/i4aef3d52ea561 pytanie czemu dach popekal, mogl sie zrobic lekki banan z niego (chyba ze to z dachowania jakiegos)..

ta kierownica to jest wygieta bo ktos sie zaparl o nia podczas uderzenia..

[admin: usunięto]

Samochód moim zdaniem jest mocno "zmęczony" Widać ogólnie że właściciel o niego kompletnie nie dbał. Skóry brudne, nie mówiąc o błocie w środku. Poza tym, tam nie tylko przód jest do zrobienia. on cały jest poobijany. Osobiście odradzam i raczej poszukałbym jakiejś Cayenne albo Cayenne S. To Turbo to będą kłopoty.

pozdrawiam,

Adam

To jest złom.
Wogóle dziwnie to wygląda ale chyba w pierwszej kolejności to auto dostało uderzenie nisko w zderzak( przejechało po krawęzniku?) i podejrzewam,że są znaczne spustoszenia w napędach i podwoziu.
Skrzynia też jest pewnie złom.
Z fotek wewnętrznych widać popękania pod nogami kierowcy ,wszystkie elementy deski są rozjechane a dywaniki mają podejrzane plamy? (płyn chłodzący?)

Ktoś się naciął ,bo jak już pisałem te auta są wstępnie naciągane i picowane do zdjęć - w istocie zaraz po wypadku musiało to wyglądać strasznie.

_________________

968 - out
912
996 - out

To jest klasyczna, polska "okazja". Czyli auto sprzedawane "za bezcen" do "lekkich poprawek lakierniczych".
Po naprawie nigdy nie bedzie jezdzilo tak jak powinno i w calosci wyniesie jakies 120-130% ceny gieldowej - tyle, ze platne w ratach - najpierw wrak, potem czesci, potem naprawa, potem poprawki, potem narzekanie na blacharza, potem na lakiernika...
Zakonczy sie sprzedaza ze spora strata, zeby sie tylko pozbyc tego g...

A diabeł tkwi w szczegółach.

dzięki za opinie... jeżeli ktoś go kupił i od razu chce go sprzedać to na 100% okazało się, że to syf.
Powiem Wam z innej coś z innej beczki... ale blisko tego tematu.
Kupiłem niedawno Range Rover. Przed zakupem wziąłem auto do warsztatu ASO we Wrocławiu. Miało kilka detali do poprawy, ale generalnie auto było super! Właśnie wróciłem z warsztatu wyspecjalizowanego w naprawie skrzyń biegów i okazało się że mam skrzynie do roboty... i tak właśnie panowie w aso sprawdzili mi samochód. Niestety nie znalazłem żadnego godnego zainteresowania forum range rovera więc skarżę się Wam

Nie bierz tego, po co się męczyć.... nie myśl że za 50k zł da radę to coś
wyremontować...

Co do sprawdzenia auta w ASO, to nie dają gwarancji na to że wszystko
sprawdzone jest ok?

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

no niby mam dowód badania, ale nie bardzo mam co z tym zrobić. Oni są we wrocławiu a ja w warszawie, więc jestem kolejnym frajerem, którego ktoś zrobił w żabę. Jedyne co zrobię to za chwilę do nich zadzwonię i im nawsadzam. To generalnie przykre, że mechanicy są bezkarni tak jak w przypadku pawła i całej tej akcji z szafrańskim. Ja dzisiaj wysłałem tam lawetę i zabrałem swoją 911:).. chociaż tyle!

jesli szukasz cayenne to moze to cie zainteresuje

http://www.porscheclub.home.pl/forum/vi ... 4623#54623

to nie turbo ale nie jest to poskrecana mokra szmata w ktorej wszystko jest poruszone

OKAZJA
"Jeśli natarcie posuwa się bez przeszkód - właśnie wchodzisz w pułapkę."

Mam wrażenie że pływał gdzieś w kanale burzowym w US, lub pozostałość po Katrinie, po śladach szlamu w aucie. Kupa nie samochód.